+1 for escape_artist
Trzeba też pamiętać, że większość znanych gitarzystów ma osobne brzmienia do studia i do grania live - w live chodzi głównie o selektywność i żeby było słychać gitary, więc często samo brzmienie brzmi jak shit, ale już z resztą kapeli brzmi świetnie.
Np. takie coś Misha z Periphery napisał:
" How different are your guitar sounds live compared to in the studio?
Very different. Live it's all about cutting through a mix at volume, so only the essential frequencies are there, we are HPF pretty high around 140ish and LPF is around 5500k. In the studio we can get away with much more scooped tones. I guess the character is similar, but live tone on a recording would just sound like a midrangey mess. "
z
http://ask.fm/MishaPeriphery/answer/69959913451Zobacz jak mocno tnie zakres częstotliwości live - jak sobie ustawisz takie brzmienie w chacie to stwierdzisz, że to gówno, ale odpal to na koncercie z żywą perką, basem i wokalem i nagle się okaże, że jest zajebiście.
Także potwierdzam stwierdzenie espace_artist, że nie znajdziesz jednego uniwersalnego presetu do live i do nagrywania. Miałem PODa HD500, teraz mam AXE FX Ultra, a wcześniej wiele lat jechałem na head+paka 4x12+kostki i musisz sobie uświadomić, że cyfrowy sprzęt trzeba zupełnie inaczej ustawiać.