Ja ostatnio obejrzałem te nowe Sherlocki od BBC. Miazga, gorąco polecam, najfajniejszy serial jaki od dłuższego czasu widziałem. W sumie to bardziej seria pełnometrażowych półtoragodzinnych filmów niż opera mydlana. Bardzo fajnie zrobione technicznie/wizualnie/dźwiękowo, charyzmatyczna postać samego Holmesa, fajne scenariusze luźno trzymające z opowiadaniami Doyle'a, dobrze zagrane.
Dałbym 9/10, bo... nie wiem. Nie jest to najwyższej klasy arcydzieło, które będzie na topie nawet za 100 lat, niemniej nie ma się za bardzo do czego przyczepić i ogląda się bardzo przyjemnie. Może nie jednym tchem, niemniej bardzo przyjemnie i można nawet całą rodziną.