Bardziej mi chodzi o zestawienie uniwersytetów na zachodzie (w sumie wszędzie) i uniwersytetów w Polsce. Nawet np. katolickie uniwerki za granicą promują liberalizm i wolność myślenia (akceptują i szanują poglądy ludzi innych wyznań lub ateistów, na pewno nie wstydzą się o tym dyskutować), a u nas to wszystko jest jakieś takie bez sensu i bez tej oświeceniowej otoczki...