W sumie problem miałem na jakimś Randallu 75W i Fenderze Frontmanie 212. Mniejsza o wzmacniacz, lepiej być na każdą ewentualność przygotowany, nie wiadomo na czym przyjdzie grać. Cokolwiek co podbiłoby mi sygnał na wejściu, albo chociaż gain? Im taniej i prościej tym lepiej.
Nie mniejsza o wzmacniacz. I nie "podbiło na wejściu". Otrzymasz radykalnie inny efekt, jeśli booster wepniesz przed wzmacniacz i inny jeśli włączysz go w pętlę. Gdyby to była lampa, w większości przypadków rozsądne podbicie głośności przy zachowaniu charakteru brzmienia otrzymałbyś tylko w pętli.
Nie wiem, jak jest na tranzystorach, ale odzywam się, bo miałem okazję krótko testować EHX LPB-1 właśnie na Frontmanie. Ku mojemu zdziwieniu, toto ma pętlę i po wpięciu się w nią efekt był mniej więcej zadowalający, choć LPB1 niestety dodał od siebie trochę fizzu, ale bez przesady.
Nie wiem, czy znajdziesz coś tańszego niż LPB1:
http://www.thomann.de/pl/electro_harmonix_nano_lpb1.htm(chyba tylko Behringer PB100, ale nie wiem, czy aby to nie jest przycisk do papieru w kształcie boostera)