Wreszcie się wyspałem, wreszcie.
Ostatnie 2 tygodnie siedziałem po nocach uwijając się z pisaniem programów w javie i prologu śpiąc krótko i głównie w dzień, a wczoraj jak padłem na łóżko o 16, tak spałem do teraz. Wreszcie jestem wyspany i czuję, że mogę żyć dalej.
To jest cudowne uczucie, naprawdę, nawet NGD tak nie potrafi ucieszyć
