Autor Wątek: MOTO-MOTO - motocykle jakimi się lansujecie a jakimi lansować byście się chcieli  (Przeczytany 67139 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Subiektywnie fajniejszy, bo moto guzzi to V-ka poprzeczna :) Ale pod względem momentu czy mocy Bonneville jest o pół stopy przed.
No wlasnie, Bonneville wydaje sie byc sprawniejszy/zwawszy, rajt?
Co daje taka poprzeczna V-ka oprocz ciekawego wygladu?
Swoja droga glowy cylindrow nie przeszkadzaja w jedzie?
Bo wystaja dosc ekstremalnie (sadzac po zdjeciach).


Cytuj
Tylko trumph nie jest za duży(a w porównaniu do rocket'a czy thunder'a to pchełka jest) - trzeba się przymierzyć jak się jest dużego wzrostu.
Majac 182cm wzrostu chyba sie na duzego motocykliste nie lapie?
Czyli problemo nie powinno byc?

Jak sie w koncu przeprowadze, to wybiore do dealera Triumpha na ogledziny,
bo tylko 7-8km do niego bede mial :)

ten wykres dobrze obrazuje sytuacje:



Bonneville jest żwawszy i mocniejszy, ma też większą pojemność. Do tego trzeba go kręcić o 1/4 bardziej(jeżeli chodzi o moc), a maksymalny moment obrotowy uzyskuje przy 2 x wyższych obrotach niż V7. To już jest kwestia gustu jak sądzę, ale silnik V7 ma kopa od samego początku, w B dostaje kopa później. Z kolei moja rzędowa 4 o mniejszej pojemności niż oba wymienione ma niewiele mniejszy maksymalny moment obrotowy niż Triumph(przy 1/3 mniejszej pojemności) a dużo więcej KM - za to kręci się do 12tys a "kopa" dostaje przy 7 tys. Inna specyfika jazdy i pracy silnika.

Kwestia wygody w gutkach jest ok, silnik absolutnie nie przeszkadza :) a wygląda kozacko. Warto mimo wszystko pomyśleć o gmolach bo silnik może ucierpieć przy glebie. No i to dobre motocykle są z tego co wiem również pod względem technicznym. No i dopracowane jeżeli chodzi o szczegóły.

Dlatego bardzo chętnie pojeździł bym sobie jakiś czas Griso (bo v7 jednak mnie nie zwilża) a tutaj już osiągi i to że wcale nie trzeba go kręcić są zachęcające :)



Muchatek: o takiej blokadzie też myślałem, ale łańcuch pełni lepszą funkcję "odstraszającą". A "przypominajka" jak działa? To linka którą zaczepiasz z jednej strony o blokadę hamulca a z drugiej o kierę?
No pain No gain !