mongomg - a coś do 350 zł się znajdzie, czy nie warto? 
Właśnie specjalnie nie odpowiadałem również i na Twojego posta, bo niestety nie orientuję się w tym przedziale, słuchałem tylko tych droższych. Jeśli Cię to pocieszy, przerobiłem Philipsy z mikrofonem za ok. 200zł i grało mi się dobrze na nich w gry sieciowe

Ogólnie słuchawki do mixowania, masterowania czy podów to ostateczność. Bez względu na to jakie będą to tylko słuchawki i scena nie będzie tak naturalna jak na monitorach z prawdziwego zdarzenia. Można się niby do tego przyzwyczaić, ale po co wypaczać sobie słuch?
Nie zgodzę się z tym. Wielu doświadczonych producentów mixuje na Beyerdynamicach albo przynajmniej używają razem z monitorami, nie ma w tym nic złego, do tego przecież wielu ludzi słucha muzyki na słuchawkach. Poza tym, słuchawki za 1000zł > monitory za 1000zł. Dopiero Yamaha HS80 zabrzmiały mi lepiej niż moje słuchawki na tyle, żeby faktycznie bez bólu na tym zrobić mix.