Spotkałem kumpla z sykiem. Akurat byłem z Szymo. Młodzi się bawią, kolo przewraca oczami i pokazuje na synka: człowieku, normalnie ADHD!...
Ależ się lżej na sercu zrobiło .
Moja mam czesto mi powtarzalo jaki to bylem "zywe srebro".
Po odwiedzinach i pobycie z Tymkiem stwierdzila, ze to "zywe zloto"