Bycie strażakiem u nas to też lans, młody czasami nawet pyta kiedy przyjdzie wójek Fireboy (Robert, słyszysz?)
Bat, czy Szymonio też prosi Cię byś był drabiną?
BTW, mój też po domu chodzi w kasku.
Pyknąłek kilka fajnych fotek ostatnio z fantomem - szykowałem się do szkolenia i wyciągnąłem kukłę, młody od razu podłapał o co cho
Młody robił ze mnie drabinę, ale kiedyś, teraz - wszystko potrafi być drabiną. Albo np. wczoraj w plenerze: - tato, podaj mi latarkę! Patrzę, nic nie ma. - O, tutaj! Patrzę znów - kawałek kory
.