Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1708402 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Wkurwia mnie powód, dla którego ostatnio wyjechałem z kopa krzakowi* kiedy zaplątał mi się w niego kabel od słuchawek.
Spoiler

W moim domu mieszkają trzy kobiety. Efekt? Zero świętego spokoju.
Sytuacje:
Starsza siostra wypełnia PITa na komputerze. Coś nie zadziałało. Reakcja? Jebnięcie myszką o blat i darcie japy. Bo to najlepszy sposób na rozwiązanie każdego problemu.

Matce cośtam spadło. 10 minut narzekania na temat.

Tylko młodsza siostra jest w miarę spokojna. Znaczy poza sytuacjami, kiedy się kłóci z pozostałymi dwoma.

Łapię się na tym, że cały czas siedzę w słuchawkach z muzyką na full, żeby odciąć się od tego zgiełku. Naturalnie nie sposób się w takich warunkach skoncentrować na czymkolwiek ani uspokoić. Kładę się spać około 2 w nocy, bo tylko kiedy one wszystkie już śpią mogę w spokoju popracować albo się pouczyć. Tuż po zmianie czasu słońce budziło mnie około 6 nad ranem(niezależnie od tego, czy zasłoniłem okna, czy nie), w efekcie byłem cały czas niewyspany i wkurwiony.

Do pracy ostatnio przychodzę na 11(na szczęście wszyscy moi pracodawcy - bo mam trzech - to tolerują), bo wcześniej zwyczajnie nie jestem w stanie zebrać się do kupy.

W skrócie: muszę się stąd wyprowadzić i to szybko, bo oszaleję.

Pociesz się, że twoje przynajmniej krzyczą na siebie nawzajem, w moim wypadku jest tylko jedna, i jak chce poopierdalać, to tylko ja jestem w okolicy.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!