Miałem kontakt z tym Panem jakieś 2 lata temu.
Kupiłem 2 gitary, oczywiście widziałem co kupuję i robiłem to z pełną świadomością obie zresztą wymagały sporych ingerencji lutniczych bo co to znaczy że na gitarze można grać?
Natomiast cała historia jaką mi sprzedał ten gość przy tej okazji to była jedna wielka ściema.
Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego. Zajebista historia...
Jeśli koleś ma problem z przyznaniem się z jakich źródeł pozyskuje gitary i wymyśla dziecinne historie o USA i piwnicach brata to jego wiarygodność spada w mojej ocenie do zera.
Wiarygodność szczególnie dla kogoś kto się nie zna i musi zawierzyć sprzedawcy to najważniejsza sprawa przy zakupie takiego instrumentu.
Do Pana Tomo nigdy więcej nie poszedłem - Trafiłem do HR a tam nikt nie karmi mnie bajkami o piwnicach. (znam historię wszystkich wioseł kupionych u niego 12 i większość po bardzo dobrych muzykach)