Zadziwia mnie bezradność większości Polaków w tworzeniu dowcipów. 90% postów na kwejku to tłumaczenia z 9gag, 4chan, etc. Rozumiem, że tłumaczymy filmy, książki itd. ale żeby nie kreować własnego humoru? Zadziwiające.
Jeden z wielu objawów tego, że od czasu przyjęcia katolicyzmu, łacińskiego alfabetu itp Polska jest tak rozerwana między wschodem i zachodem, że w efekcie w wielu aspektach nie mamy własnej tożsamości kulturowej. Odwieczne "na zachodzie inaczej, na zachodzie lepiej" -> trzeba wyplewić wszystkie objawy własnej tożsamości odróżniającej nas od nich*. Prekursorzy ofiar globalizacji.
*oczywiście tutaj w bardzo niesprawiedliwy sposób upraszczam i troszeczkę przekłamuję, ale ta tendencja daje się zauważyć.