Autor Wątek: Chińczyk za 5,5k  (Przeczytany 45080 razy)

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #75 11 Sty, 2012, 14:18:37 »
Wiecie, moim zdaniem problemem jest właśnie stereotyp że made in china = syf . Trudno się z tym nie zgodzić gdy sie widzi np jakiegoś ibaneza za 2,5k i jest diablo źle wykonany, nie gra jak trzeba itd.
Przyczyną być może jest nie tylko QC ale lipne materiały. Powiem szczerze, że raczej wątpie by w gitarze za 1,4k (cały czas mówie o nówkach) był prawdziwy mahoń... co najwyżej jak to sie naukowo mówi mahoń wschodni - agathis czy nato nie wiem które jest które ;p. Moim zdaniem gdyby producenci sami zapewniali materiały to koszt przykładowego ibaneza na pewno by zauważalnie wzrósł.

Zakładając, że to co sprzedawca mówi jest prawdą o ściąganym drewnie, dobrej fabryce i dobrym QC to myśle, że ta cena jest uczciwa jak na nówkę. Bo czym różni się miejsce produkcji jesli wiosło jest wykonane tak jak gity z USA...powietrzem w magazynie ? :) Tak naprawde przecież nikt z nas nie miał tej gitary w ręce i nie może powiedzieć na 100% że jest g warta...
« Ostatnia zmiana: 11 Sty, 2012, 14:20:21 wysłana przez sharpi »
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim