Kolejny heretycki kryptoprotestant własnowierca spod znaków "wierzącego nie praktykującego", "wierzącego w boga, ale nie kościół" itp?
Mam nieodparte wrażenie, że właśnie tacy ludzie, ochrzczeni przez katolików (lub podobnych sobie) są właśnie większością narodu, a nie katolicy, którzy są co najwyżej największą jednolitą grupą wyznaniową w Polsce.