Autor Wątek: Coś mnie wiosło nie stroi.  (Przeczytany 19888 razy)

bandit112

  • Gość
Odp: Coś mnie wiosło nie stroi.
« 11 Wrz, 2011, 19:46:47 »
Poważnie. Bo bardzo ciężko te wózki chodzą i tak przeskakują, gita ma z 7 lat. I mnie po prostu chuj strzela jak kupuje struny innej firmy albo inne grubości :D Bo to jest 2 godzinna zabawa... No nic, jutro jeszcze raz ją wyreguluje ale i tak i tak jak na 0 jest 0c, 12 3c a np. 15 (progu) z 17 centów to chyba nie jest to normalne :/


btw. na stałych mostkach wystarczy przekręcić śrubokrętem śrubkę z tyłu, dostroić strunę i już jest? Jeśli tak to chyba sprzedam to wiosło i w pizdu i kupie ze stałym, i tak nie wajchuje. No ale z drugiej strony podoba mi się że ten mostek jest taki toporny i po pierwsze jest gdzie łapsko oprzeć (jak gram na stałych czasem to czuje się jakbym grał na zabawkach) a po drugie fajny palmmuting wychodzi bo właśnie ta toporność floyda sprawia wrażenie takiego nie okiełznanego :D Tak, pojebany jestem :facepalm: ale to moje odczucia ;)

I ile może kosztować szlif progów? Jestem z krakowa, może macie jakichś znanych lutników tutaj?
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz, 2011, 19:50:23 wysłana przez bandit112 »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
40 Odpowiedzi
28157 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Sty, 2009, 13:57:18
wysłana przez nickos
41 Odpowiedzi
11204 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Cze, 2010, 18:52:54
wysłana przez Guziel
26 Odpowiedzi
12672 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Lip, 2011, 10:59:19
wysłana przez lewys777
38 Odpowiedzi
12718 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Lut, 2013, 20:08:09
wysłana przez Rot
2 Odpowiedzi
1651 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Cze, 2012, 14:53:20
wysłana przez Orange