Niesamowicie wkurwiło mnie wysyłajtaniej.pl i DHL. Zamówiłem kuriera przez wysyłaj taniej, podałem dokładne gabaryty i wagę. Wydrukowałem przesłany od nich list przewozowy, opłaciłem przesyłkę przelewem. 49zł. Następnego dnia kurier odebrał pudło. Kilka dni później dostałem potwierdzenie od klienta, że paczka dotarła i wszystko w porządku. O sprawie zapomniałem, aż do ostatniego poniedziałku (minęło jakieś dwa tygodnie). Dostałem wezwanie do zapłaty zaległych 140zł za tą wysłaną wcześniej przesyłkę ! Wkurwiony kontaktuje się z wysyłajtaniej.pl. Po krótkiej weryfikacji pracownik tegoż serwisu z dumą informuje mnie "ale proszę Pana, przesyłek było cztery! Stąd wyrównanie! ". Ja się pytam "jak cztery jak wyraźnie napisałem, i to samo zostało naniesione na list przewozowy, który dostałem od Was, że przesyłka była jedna!". Na to koleś, że oni dostali taką informację od DHL. Na to ja: strzała, dawać mi telefon do DHL. W DHL dumna Pani informuję mnie "ale proszę Pana, przesyłek było cztery! Stąd wyrównanie! ", i w ogóle ja nic nie mogę zrobić bo płatnikiem jest wysyłajtaniej...
Wniosek jest prosty: Nie polecam korzystania z serwisu wysyłajtaniej.pl. Jakiś idiota może zaznaczyć, że wysłałeś słonia z powrotem do Afryki, a wysyłajtaniej bez najmniejszego pytania obciąży Twoje konto. Nie dzięki, wolę zapłacić kurierowi prosto do reki w momencie wysyłki i mieć spokojną głowę.
Ale czegoś nie rozumiem. Przecież kurier Ci podpisuje na liscie przewozowym co odebrał, a tam jest zaznaczona ilość paczek. Więc jeśli kurier odebrał jedną a na magazynie rozmnożyli je, to chyba oni maja problem, nie Ty. Z wysylajnajtaniej nie miałem problemu. Jedyny problem miałem z samym kurierem, który jest po prostu tępym chujem i przez to wszystkie paczki kurierskie muszę zamawiać na rodziców do wrocławia. I to mnie wkurwia