wg mnie to niestety poki polacy nie wyzbyja sie post-zaborowej mentalnosci (tak, ciagle mentalnosci walki z zaborca!) i zrozumiemy, ze szkodzac panstwu szkodzimy samym sobie i nie nauczymy sie odpowiedzialnosci obywatelskiej, liberalizm jest jedyna droga rozwoju dla naszego kraju (jakakolwiek spoleczna nierownoscia by to mialo zaowocowac), bo to by nas zmusilo do nauczenia sie wlasnie tejze odpowiedzialnosci i wspolpracy, bez ktorej nikt w gospodarce liberalnej nie jest w stanie przetrwac (przynajmniej dopoki sie nie rozrosnie). dopiero gdy polska bedzie krajem bogatym, pelnym uczciwych ludzi i otwartych ludzi (taaa, lol) bedziemy mogli pomyslec o ew rozwoju socjalu w ramach podejscia do przestepczosci jak np w jukeju (lepiej miec spokojnych pasozytow, w ktorych topi sie kupa kasy, ale sa grzeczni, czy nie wydawac na nich pieniedzy, ale za to miec armie sfrustwowanych bandytow wsrod biedoty?)... wciaz jednak twardoglowe, zamkniete na dialog skrajnosci sa z zalozenia zle. czy to prawicowe, lewicowe, socjalne, liberalne, cokolwiek.
a co do lasku arkonskiego - to po prostu kiedys na wspomnianym forum czytalem, ze chyba wlasnie w nim swieta ktoregos przesilenia (albo innej w tym stylu okazji) obchodzili wspolnie
Już teraz mamy sfrustrowanych bandytów. Tak jak ze 20 lat temu w USA. Chcieliśmy Ameryki to nią mamy. Gadają ci politycy o bzdetach, sprzeczają się między sobą w europarlamencie i cała Europa ma słuchać naszych kłótni bo doszliśmy do władzy. Jedno co powiem to idziemy do przodu. Robią te autostrady itd. byle by nie kradli materiałów to trochę te drogi wytrzymają.