Autor Wątek: Bash sidewinder MKV - przeciek prawie kontrolowany  (Przeczytany 151451 razy)

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 590
  • Biegnę ci wpierdolić.
Byłem, widziałem, słyszałem, wąchałem i grałem na MK5. Wrażenia? Bardzo pozytywne. Może zacznę od dupy strony  ;D jak to etykieta forumowa przykazuje. Kanał 3 - mesa, nawet zachowuje się podobnie do normalnej Mesy. Cicho nie brzmi, trzeba rozpierdolić żeby zaczęło gadać. Kanał 2 - sam nie wiem do czego to porównać, ciężki, gęsty przester, ale też z wykopem, chociaż osobiście wolałem chyba stary pomarańcz... Clean - cud miód malina, zwłaszcza w wersji warm, idealny do grania nieakordowych balladek, kisiel w majtkach płci przeciwnej murowany  ;D  Dalej, bajery. Na początku trochę sceptycznie podchodziłem to tego całego automatycznego wyłączania stendbaja i w ogólę, a w praktyce jak się okazuje naprawdę fajna rzecz, przynajmniej w moim przypadku. Bramka szumów działa  :P w sumie nic więcej chyba nie mogę o niej napisać, z drugiej strony nie bardzo miała co wycinać. Wszystkiego niestety nie udało mi się sprawdzić. Ogólnie będę musiał wybrać się też na jakiś pokaz i zobaczyć wszystkie opcje w finalnej wersji, jak bozia przykazała. Chyba będę też musiał kombinować jak owalić MK4 :P Ogólnie szacunek dla Basha.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
31 Odpowiedzi
21640 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sie, 2008, 14:12:33
wysłana przez m4ody
34 Odpowiedzi
16453 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Lip, 2010, 14:49:52
wysłana przez the faulter
10 Odpowiedzi
7931 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2010, 15:00:16
wysłana przez the faulter
49 Odpowiedzi
15774 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Paź, 2010, 13:30:32
wysłana przez Didejek
40 Odpowiedzi
16191 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Paź, 2011, 03:04:30
wysłana przez Bash