Autor Wątek: NGD: nie ma szału  (Przeczytany 14104 razy)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 367
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: NGD: nie ma szału
« Odpowiedź #25 24 Lut, 2011, 19:11:46 »
Moje typy:
1. D-Activator - podobne do EMG tylko ma pasmo bardzo zrównoważone
2. Hellfire - jakoś u kumpla zajebiście gra w lipie

Jak dla mnie D-Activator jednak troche sie różni od EMG... agresja ta sama, ale jest dalece bardziej organiczny... w każdym razie w nastepnym mahoniowym wiosle wstawiam D-Sonic + Air Norton. ;)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
15 Odpowiedzi
11866 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Mar, 2007, 14:34:47
wysłana przez NaPk!n
58 Odpowiedzi
38724 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 12:11:23
wysłana przez MrJ
14 Odpowiedzi
4930 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Kwi, 2012, 21:22:23
wysłana przez zerotolerance
16 Odpowiedzi
8656 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2013, 20:14:49
wysłana przez dom?n
9 Odpowiedzi
4080 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sty, 2014, 17:52:48
wysłana przez commelina