Nie chcę za dużo pisać, bo 1., nie mam psychicznie i fizycznie sił, a 2., niewiele wiem, a to co wiem za bardzo mnie przeraża, ale mały dziś przed 5 rano został zabrany do szpitala. Proszę moich przyjaciół i drogich forumowych kolegów o to by trzymali kciuki za malca