Zorro, jak nie chcesz miećź problemów to weź mazdę a nie cytrynę. Kurde, tym francuzom elektronika się pierdoli od pierwszego dnia po zjechaniu z taśmy, a C5 to w zasadzie głównie elektronika, więc ja bym się nie zastanawiał.
Niby tak, ale citroen ma też jeden ogromny plus- ekonomia. W te wakacje citroenem (co prawda c2) dojechaliśmy z Krakowa do Brukseli w piątkę z pełnym bagażnikiem i bagażami na kolanach na jednym baku.. Dla porównania moje mondeo 1.6 benzyna na baku robi ok 450km, a w tej cytrynce rezerwa zaświeciła się kiedy do końca baku zostało nam 400km.. Nie pamiętam jaki to był silnik, ale dizel ok 100km