Man, nikt nie mówi, że nie chcę zapłacić nawet 2x tyle co za seryjniaka. Szczerze mówiąc byłem naszykowany na kwotę powyżej 10 tys i zajebiście mi się Regius podobał wtedy. Ale po potraktowaniu mnie przez handlowca jak niedorozwiniętego debila - sorry, jebię taką firmę serdecznie. Bo czym innym jest rzeczowa odpowiedź "bazujemy na gotowych szablonach na CNC" a czym innym wmawianie mi, że jestem osłem bo chcę stroić gitarę do F#. Czego ani Gibson ani Yamaha by się nie dopuściła bo w każdym biznesie obowiązują jakieś zasady, o czym najwyraźniej panowie z Mayo zapomnieli.
A jak Ci przeszkadza, że ktoś może nie lubić zajebistej firmy Mayones to się przenieś na gitara.pl, tam jest mnóstwo fanów tej firmy. A ja widziałem i miałem w rękach zbyt wiele wpadek z tej stajni, żeby kliknąć "Lubię to!" na ich fejsie.
jebie mnie to czy Ci sie podoba mayones czy nie, mam to szczerze w dupie. ale wkurwia mnie podejście " nie chcieli mi zrobić gitary ze skalą pińset miliardów, 9 strunowej i z gryfem z cynamonu to ich produkty i custom shopy muszą być chujowe" potem przeczyta to jeden z drugim masturbant, fan meszugi i wszędzie będzie opierdalał ich wiosła i szukał dziury w całym. i nie mówisz mi że jest inaczej. sam zamawiając 1 wiosło u nich szukałem dziury w całym, ale po ograniu każdego setiusa jakiego mieli na stanie, obejzeniu innych wioseł, rozmowie z działem sprzedaży i też z jednym z endorserów grającym w znanej i lubianej kapeli na całym świecie uświadomiłem sobie, że na prawdę nie ma się do czego przyjebać. poza tym firma się rozwija. dzisiaj robią regiusy 8, a pamiętam, że kilka lat temu mieli opory przed takimi rzeczami i pukali się w głowy, to też trzeba zauważyć i wyprowadzić na plus.
jestem pewien, że gdyby ktoś tu wrzucił ESP Bulb model to pałowanie się ew tym temacie przekroczyłoby wszelkie granice, a masturbatorzy połamali by sobie ręce. ale to jest Mayones, from poland, nie chcieli mi zrobić wisoła full mega custom, niech ssają pałe.
niestety taki trend tu panuje i o tym piszę. czytałem na tym forum setki bezsensownych uwag na temat wiosęl mayonesa. "binding zle wklejony". przytargałbym Ci tonę ibanezów z wklejonym gryfem. ale one są zajebiste. i takie przykłady mogę mnożyć na potęgę.
ponadto, zamiast pisać maile i dzwonić może naprawdę warto się przejechać. szczegoły każdej gitary jaka zamawiałem u Mayo były omawiane na miejscu i w sumie kilka spraw da się tam wyprostować i porozmawiać konkretnie na temat danych problemów.
na koniec tylko dodam, że moim zdaniem pałowanie się nad mało istotnymi detalami przyćmiewa Wam inne zalety różnych gitar i nie mówię w tej chwili o mayo. i tym o to wywodem kończę na ten tydzień przebywanie na forum