nie oglądałem starej wersji, tylko nową z kejdżem (...) Mam nadzieję że starsza wersja jest lepsza
Nawet nie wiem co napisać, taki jestem obezwładniony. Nie wiedziałem, że zrobili remake i to jeszcze ze skarbem narodu w roli głównej z hepiendem
"Złego..." obejrzałem w kinie, jak miałem z 19 lat i nie mogłem z krzesła wstać. Kurwa, amerykanie, to jest jednak durna nacja.
A poza tym - tak
nie widziałem pedalskiego avatara i zamierzam w tym wytrwać. Mam go centralnie w dupie, chuj mnie interesują jak działają gejoskie okularki i czy bohater ma niebieskiego pindola. Kolejna bezmyślna propagandowa sieczka, dla bezmyślnej masy. A teraz pocałujcie misia w dupę