A Martix to wiadomo, kozak nad kozakami 10/10
Matrix'a osobiście mocno nienawidzę, bo zabił cyberpunk. Mógł być genialnym filmem. Może i najlepszym dziełem gatunku (choć nie wiem czy Blade Runner'a by przebił). Gdyby tylko uśmiercić wszystkich na końcu i zakończyć film przesłaniem, że wszyscy ciągle żyją w tym wirtualnym świecie. Łącznie z widzami, oczywiście. Zamiast tego mamy to okropnie hollywoodzkie zakończenie z tandetnym wylotem Neo w powietrze, a potem jeszcze dwie bylejakie części, co kolejna to gorsza. Wielka szkoda.
Ale może jeszcze ktoś wskrzesi cyberpunk.
Ja ostatnio oglądałem
"Pianistkę" Michaela Haneke.
Trochę mnie rozczarował, bo byłem przekonany, że jest to film o namiętnej relacji s/m pomiędzy starszą nauczycielką i jej młodym uczniem. Kolejna nauczka, aby nie czytać opisów, tylko oglądać spontanicznie. Chyba, że "s/m" miało tu oznaczać "starsza/młodszy" ;]
Pomimo, że nie było sensu zdejmować spodni i czekać w towarzystwie paczki chusteczek higienicznych na mocne, erotyczne sceny to film i tak uznałem za bardzo dobry i wart polecenia. Jeśli ktoś lubi psychologiczne studium skrzywionych osobowości. Ja lubię, więc (pomimo początkowego rozczarowania) byłem usatysfakcjonowany.
Oglądałem w szerszym gronie i wiele osób narzekało na długie ujęcia bez dialogów. Ja akurat bardzo to lubię (jeśli zdjęcia są dobre i buduje to odpowiedni nastrój), a częściej narzekam na zbyt dynamiczny montaż (gdy jest niepotrzebny). Ale jeśli ktoś nie lubi to ostrzegam
Tak czy inaczej trzeba obejrzeć, bo to znane dzieło, znanego reżysera, więc warto sobie opinię wyrobić ;]
8/10edek:
Jeszcze się dołączę do sporu sprzed kilku stron
"Pedalskiego Avatara" jak to Wróbel ładnie określił, również nie widziałem i nie zamierzam oglądać. Kino robione wyłącznie dla efektów specjalnych i przedstawienia nowinek technologicznych to już nie jest kino. Powiedziałbym nawet, że to koniec kina. Dobra sztuka zawsze polegała na "storytellingu" (po polsku to nie brzmi tak fajnie ;]). Jak fabułę traktuje się jako pretekst do pokazania nowych technik 3D to już nie jest to film, tylko bardzo długa prezentacja ;P