Dobra-troszkie teorii którą mi łopatą pchano do łba:
-Im większy głośnik i im niższe przenoszone pasmo-tym więcej mocy trzeba wygenerować i dostarczyć, żeby mógł z siebie dany dźwięk wydobyć. Dlatego-jeśli dostarczamy za mało mocy głośnik się "nie wyrabia" czego efektem jest uzyskanie mało selektywnego dźwięku.
Nie założyłem że rozkręcasz go na full. Nie wiem na ile go rozkręcasz i ile właściwie wtedy mocy idzie na kolumnę, ale tak czy owak poniżej 15 watt.
Dla uzyskania jak najbardziej neutralnej charakterystyki (ja mówię o sprzęcie audio w ogóle-nie gitarowy sprzęt only)
Stosunek mocy do rozmiaru głośników jest zdeka inny niż 15 watt - 4 12 calowe potworki.
Najdynamiczniejsze głośniki hifi wcale nie mają największych membran. Tu się liczy jak są wysterowane. 15 watami to raczej ciężko wysterować coś takiego. Mam kolumny, w których głośniki mają znaaaacznie mniejszy rozmiar, ale wzmacniacz to ponad 600 watt. I wcale nie gra to głośno, bo nie pod to jest ukierunkowane - a dynamika? na poziomie106 db.
Dla jasności - nie. nie mam 17 lat.
I nie wiem o czym mówisz pisząc "4x12 to duży zapas mocy ". Troszkę bez sensu
A na zakończenie podsumowując - Żeby 15 watt napędziło kolumnę i dało się wycisnąć jako taki poziom dynamiki to efektywność kolumn musi być na poziomi 92 db. W sprzęcie gitarowym to jest wartość nieosiągalna dla typowej kolumny. 89 db kolumna-piec minimum 30 watt - 86 - 60 watt. - mniej więcej takiej wartości moc dopiero (zakładając że paczka ma taką efektywność) mówimy o porządanym poziomie dynamiki.
Ale ja sie wcale nie znam na tym