=> Audi C4/A6 z 115KM rzędowym 2.5TDIZapomnij. Ten motor ma kłopot z wałkami wyrównoważającymi. Dopóki działa jest super. A jak Ci coś w nim pierdyknie to bez 5 tys machanik nawet nie podchodzi do samochodu.
(http://archive.giant-bicycles.com/images/_upload_uk/bikes/models/zooms/2006/Stiletto%20Black.JPG)to nie lepiej
Mam coś takiegopozdrawiam ! ;d
(http://img12.allegroimg.pl/photos/400x300/11/54/51/84/1154518452)
i coś takiego
a kcę niezmienniePozdrawiam 2! Chociaż zgasowałem się na inny to ten accord był moim marzeniem przez ostatnie 3 lata.
(http://www.motoforum.pl/317/accord01.jpg)
Motorek baaardzo bardzo, chociaż dla mnie to wszystko za duże jest. Jak widzę takiego smoka na żywo to się boję jakbym to utrzymał na wodzy ;)mam 172cm i ważę 55kg :D
Aha, jeszcze jedno. Nie tyle bym chciał, co jak zobaczyłem ostatnio na ulicy to ocipiałem :D Niby wiedziałem co to jest, widziałem fotki, ale jak stoi się 2 metry obok takiej w tym właśnie kolorze, to..Trzeci Opel jaki mi się w ogóle podoba, poza Fronterą i Vectrą C w sportowej wersji. Ładny kurde.
(http://www.thewallpapers.org/photo/1304/opel_astra_coupe_01_800x600.jpg)
A tego czopera to kto zrobił? Jakaś bardziej znana wytwórnia, czy raczej freak-home-made? ;)
=> Audi C4/A6 z 115KM rzędowym 2.5TDIZapomnij. Ten motor ma kłopot z wałkami wyrównoważającymi. Dopóki działa jest super. A jak Ci coś w nim pierdyknie to bez 5 tys machanik nawet nie podchodzi do samochodu.
A to fioletowe to jest Charger tyle, że R/T
A jak masz fazę na Cudę to musi być to:
Kurde, masz rację. Pojebałem Chargera z Challengerem :)Nie ucz ojca XD Mam na stanie rzędowego 2.0TD+i 5cyl. i też jest nie do zajebania XD
I co do TDI też masz rację bo nie przeczytałem dokładnie że biega o rzędówkę :)
Jeszcze koledzy chuje sobie kupują po BMW E46
Wg ostatniego numeru Top Gear jest chujowy na maksa, więc podziękuj mi teraz, że Tobie pomogłem w udręce :D
Wg ostatniego numeru Top Gear jest chujowy na maksa, więc podziękuj mi teraz, że Tobie pomogłem w udręce :D
ale to o M3 pisali, reszta jest fajna
Lansuje się, znienawidzonym przez wszystim Pedziem 306 94r
coś jak ten tu, tylko 5D i mam lanserskie kołpaki zamiast alusów :D
congrats! jak nie lubię VW, tak tan ładniutki. W dodatku biały. Jaki motor?thx, akurat zachorowałem wyjątkowo na 3drzwiowego białego.
loki, zajebisty ten golfiacz :D aż mnie samego zgasowało na takiego ;) jak tylko zacznę pracować - od razu pierwsze co kupuje to jakiegoś niegrzecznego małego białasa :D!
...nie ma nic gorszego niż kolumna ocierająca podsufitkę...kto mnie rozumie palec do budki. :devil:
Znacie na pewno to uczucie gdy słyszycie przez telefon "trzeba bedzie przewieźć sprzęt"Hmmm, bo nie nauczony kultury ten Twój kwintet. Mój dzwoni i pyta czy dałbym radę dwa dni wcześniej :D
a z niedostępnych nigdy w życiu to :P:
(http://lk3027.k12.sd.us/images/batmobile_Tumbler.jpg)
No to loki będziesz miał wydatki :D5 litrów na trasie i od 7 do 10 przy ciśnieciu w miescie ? To są wydatki ? 1.4 mała pojemność-mniejsza opłata. Więcej kosztuje mnie moja Honda którą pali od 7 do 10 zawsze. Bez przesady. ;) Chce się mieć oszczędniej to trzeba mieć Diesla taka prawda....nie dośc że diesle mają wysokie momenty obrotowe to i jeszcze palą mało nie zależnie od pojemności.
No to loki będziesz miał wydatki :D5 litrów na trasie i od 7 do 10 przy ciśnieciu w miescie ? To są wydatki ? 1.4 mała pojemność-mniejsza opłata. Więcej kosztuje mnie moja Honda którą pali od 7 do 10 zawsze. Bez przesady. ;)
Ciekaw jestem jak to jest z żywotnością tych silników 1.2-1.6 z podwójną sprężarką i automatem, z których VW wyciska 100KM z litra. Na razie żaden z nich nie ma 10lat i 180,000 przebiegu.
Nie kumam gadki - każde nowe auto jest liczone na 5-7 lat, więc who FUCKIN' cares jaki to samochód :P? Różnica jest tylko taka, że A) jedne się sypią szybciej i trzeba częściej odwiedzać serwis (ala grupa "F") zanim nastanie B) w innych jak coś pierdolnie to po paru latach ale solidnie (ala reszta aut).
Dziś nikt nie liczy samochodów na 20 lat - bo to nie km, a wiek niszczy te samochody... Nawet BMW są robione w Indiach, czego się spodziewać :D
Moim zdaniem kolega zagarnął zajebiste auto i pewnie dawno go sprzeda w pizdu zanim cokolwiek zdąży w nim paść, czego (chodzi o bezawaryjną jazdę) mu życzę. Jak będzie tak bezawaryjny jak mój 27 letni VW to będzie super (ironiczny uśmiech na koniec :D).
Moim zdaniem kolega zagarnął zajebiste auto i pewnie dawno go sprzeda w pizdu zanim cokolwiek zdąży w nim paść
dokładnie to samo miałem napisać :) Zanim coś się w tym golfiku zesra, to Loki już go nie będzie miał. Nie po to się kupuje nowe auto żeby jeździć nim 10 lat. Ja kupuję używane, a i tak zmieniam max co 3 lata. Obiecałem sobie, że następny będzie nowy, ale nie ma chuja żebym nim jeździł dłużej niż góra 5 lat, a robiąc od 15 do 25 tysi rocznie, to nie zarżnę go raczej.
Loki - zazdroszczę (ale bez zawiści) jak sto skurwysynów, choć nie jestem fanem VW :) NIech Ci dobrze służy.
P.S. Pasuje Ci kolorystycznie do Schectera :D
ja jestem anty fanem VW (jeżdżę oplem) ale też bym poszalał takim
Twój bedzie/jest biały????
Zgasiłem się jak zamówiłem sobie białe glany do kompletu...
Zgasiłem się jak zamówiłem sobie białe glany do kompletu...
Loki - załamałeś mnie :D
[unspoiled]Mi się podoba, chłopaki też walili bekę taką jak Ty ze mnie a finalnie stwierdzili że to nie był głupi pomysł. Baaa po koncercie uświadczyłem paru miłych opinii od płci pięknej.[unspoiled]Zgasiłem się jak zamówiłem sobie białe glany do kompletu...
Loki - załamałeś mnie :D
Btw wuju ale ostatnio toczyłeś ze mnie beke ze gram sztuke w koszulce mayo a o ile się nie mylę to będziesz miał 3eciego flejma..nie to żeby wrzucał bo Cie lubie ....no ale wiesz....przestajes z być wiarygodny.
scena jednak rządzi się innymi prawami.Ależ oczywiście! Wszystkie te zastępy czarno-białych Norwegów nie chodzą w gwoździach do SAMu ;) Kiss nie wspomnę! A Krawczyk tak naprawdę jest kosmitą!
ou damn!! Zajebista impala
ou damn!! Zajebista impala
myspace.com/impalacore
:D
Biale glany to przeciez oczywiste rozwiniecie bialych adidasow z lat '80.
No, a jak! Laski od zawsze leciały na pedałów i zniewiściały image (masz do wyboru, co dotyczy Ciebie)Ciężko się nie zgodzić ;D
Co do urzędniczego slow motion (piękne!) - olej to z wyższością i spokojem indianina. Czekanie na coś fajnego jest właśnie zajebiste.
no to ja się wożę tym:
(http://www.sevenstring.pl/g2/d/21958-2/uno+copy2.jpg)
obecnie do sprzedania za psie pieniądze lub wymienię na jakąś siódemkę :)
najzajebistsze auto na forum!
no to ja się wożę tym:
(http://www.sevenstring.pl/g2/d/21958-2/uno+copy2.jpg)
obecnie do sprzedania za psie pieniądze lub wymienię na jakąś siódemkę :)
najzajebistsze auto na forum!
no to ja się wożę tym:najzajebistsze auto na forum!
(http://www.sevenstring.pl/g2/d/21958-2/uno+copy2.jpg)
obecnie do sprzedania za psie pieniądze lub wymienię na jakąś siódemkę :)
no to ja się wożę tym:najzajebistsze auto na forum!
(http://www.sevenstring.pl/g2/d/21958-2/uno+copy2.jpg)
obecnie do sprzedania za psie pieniądze lub wymienię na jakąś siódemkę :)
Eeeee... Zaraz po dom?nowym! :D
OK, OK - ex aequo! ;)
Z tego co widzę znaki batmana są zrobione taśmą! To się nie może liczyć :)
Łoł, nice very fpyte.spytaj swojej dziewczyny ;D
Ja mam, ale zapomniałem hasła do banku :/
Tylko co z tego, jak pewnie pali z miliard...właśnie zapomniałeś dodać dożywotniego bonu na paliwo za <2zł ;)
Podobno odrzut działka jest tak potężny, że może (tak wyliczyli teoretycznie, nie spotkałem się z wiadomością że ktoś to faktycznie sprawdzał) zrównoważyć ciąg jednego silnika
O to to to! :) Parkowałem dziś obok takiego :)
(http://www.dragtimes.com/images/10461-2006-Dodge-Charger.jpg)
(robi wrażenie na żywo...)
Czarna trzyseta kombi!
Czarna trzyseta kombi!
no właśnie nie z powodu tego przechujowego zegarka. Nie wiem z sumie jak w 300c, ale do mondka nie ma zamienników ma cyfrowy.
o tym mówię:
(http://www.chryslerpic.com/chrysler/car/pictures/2010/09/2230767147-761b090393-o.jpg)
do mondka nie ma zamienników ma cyfrowy.ja mam w mondku cyfrowy
do mondka nie ma zamienników ma cyfrowy.ja mam w mondku cyfrowy
a te bmw to pewnie do lakierkow pasuje?pewnie, styl musi być
tadeo, zrób coś z tym linkiem, bo foto pokazuje się dopiero po otwarciu w nowej karcie ;)Chyba Tobie. :P Mnie się ładnie wczytuje.
tylko, że musiałbyś obowiązkowo szary dres kupić lub w stylowe lampasiki ;DWiem że to dresowóz, ale trzeba im przyznać że jeżeli chodzi o motoryzację to mają gust. :)
Kurwa, zawsze to ja miałem najfajniesze fury... :)nie martw się ten pierwszy jest brzydki :D
do czego to prowadzi? do niczego! więc wrzuć na luz purpleman, bo takie gadania to na poziom przedszkolaków podchodzi...Och miau. ;)
A po co komu zupełnie zbędna napinka :D?do czego to prowadzi? do niczego! więc wrzuć na luz purpleman, bo takie gadania to na poziom przedszkolaków podchodzi...Och miau. ;)
Ktoś tu bierze internet na poważnie. 8)
głównie używamy auta do wożenia powietrza na dystansie 15km dziennie - dojazd do roboty i spowrotem.
Ale gdzieś w necie widziałem zjęcia 140 w kombi, to był potwór dopiero!
Joł, trzeba założyć dwuosobowy fanklub Mercedesa :Dzapisuje się
BMW z serii 7 i 5 są fajne. W ogóle wszystkie niemieckie z wyższych półek są bajera. Szkoda tylko, że wielkie, ciężkie i palą dużo ;)Eeee, miałem chyba z 5 albo 6 piątek różnych modeli i tak źle nie było :)
http://A Ty Harbinger zmień lokalizację, bo jeśli naprawdę nie siedzisz w Kolumbii (bo coś mnie się zdaje, że tam nie ma zasp od których psują się części rowerowe, no chyba, że popierdalałeś po magazynach pełnych kokainy), to Ci zaraz Admini pierdolną kropkę (czytaj regulamin).
Harbinger - ten wehikuł nie ma przerzutek ani wolnobiegu ;) co dokładnie ci się skiepściło?
Teresa Orlowski?
Łza w oku, Bacio też miał takiego minimala...
Kurde, tym francuzom elektronika się pierdoli od pierwszego dnia po zjechaniu z taśmy, a C5 to w zasadzie głównie elektronika, więc ja bym się nie zastanawiał.To prawda, wiele francuskich aut kuleje jeśli chodzi o elektronikę, bo mają zbyt zintegrowane systemy el. Często używają jednego chipa do sterowania wszystkimi funkcjami samochodu, więc w razie jego awarii...
Zorro, jak nie chcesz miećź problemów to weź mazdę a nie cytrynę. Kurde, tym francuzom elektronika się pierdoli od pierwszego dnia po zjechaniu z taśmy, a C5 to w zasadzie głównie elektronika, więc ja bym się nie zastanawiał.Niby tak, ale citroen ma też jeden ogromny plus- ekonomia. W te wakacje citroenem (co prawda c2) dojechaliśmy z Krakowa do Brukseli w piątkę z pełnym bagażnikiem i bagażami na kolanach na jednym baku.. Dla porównania moje mondeo 1.6 benzyna na baku robi ok 450km, a w tej cytrynce rezerwa zaświeciła się kiedy do końca baku zostało nam 400km.. Nie pamiętam jaki to był silnik, ale dizel ok 100km
Mam jeszcze jeden typ obok Cytryny:
(http://desmond.yfrog.com/Himg709/scaled.php?tn=0&server=709&filename=slawmazda6.jpg&xsize=640&ysize=640)
Ogólnie lubię Japońce, miałem Corolkę i nie narzekałem. Mój mechanik od zawsze jeździ Mazdami i twierdzi, że ni chuja nie zmieni marki.
A Ty Harbinger zmień lokalizację, bo jeśli naprawdę nie siedzisz w Kolumbii (bo coś mnie się zdaje, że tam nie ma zasp od których psują się części rowerowe, no chyba, że popierdalałeś po magazynach pełnych kokainy), to Ci zaraz Admini pierdolną kropkę (czytaj regulamin).
tak sobie oglądam, sympatyczne urządzenie :)Teresa Orlowski?
Łza w oku, Bacio też miał takiego minimala...
Znalazłem we w batfoułnie:
sporo się z tego dałoby zdemontować jeszcze ;)
no, i gdyby to była moja zabawka, to wolałbym baranka+klamkomanetki.
pedały to time?
Ogólnie lubię Japońce, miałem Corolkę i nie narzekałem. Mój mechanik od zawsze jeździ Mazdami i twierdzi, że ni chuja nie zmieni marki.
loki, masz psa :D?Mam i to 2 ;d
a tak na serio, to jak jest z tym docieraniem - ma to jakiś wpływ na późniejszą charakterystykę silnika, czy to tylko urban legend?
To skoro takie małe to zupełnie nie rozumiem po co ci klatka w samochodzie na nie ;Dloki, masz psa :D?Mam i to 2 ;d
a tak na serio, to jak jest z tym docieraniem - ma to jakiś wpływ na późniejszą charakterystykę silnika, czy to tylko urban legend?
Tyle że jeden to jamnik więc: mam 1 psa i jednego kota :D
Szczerze....chyba legenda...silniki przeciez są fabrycznie docierane przed sprzedażą. Z drugiej jednak strony po co ryzykowac jak można te 1,5 -3 tyś (według instrukcjii) zrobic według zaleceń. Na poczatku nie przekraczać 1/3 zakresu obrotów a potem rozkrecać silnik do pełnej jego gamy żeby popracował w kazdym zakresie.
Bardziej działa to u mnie na zasadzie -"nie chce zjebać" niż "bo tak mówią" ;)
Dla mnie to az tyle :) Jak na ta chwile moj faworyt, a szukam czegos do 15 kawalkow.To może mondek III TDCi?
Dla mnie to az tyle :) Jak na ta chwile moj faworyt, a szukam czegos do 15 kawalkow.To może mondek III TDCi?
Dla mnie to az tyle :) Jak na ta chwile moj faworyt, a szukam czegos do 15 kawalkow.To może mondek III TDCi?
mam i polecam :)
Auto fajne, jezdzilem takim w kombiaku, ale dla siebie szukam czegos mniejszego i czegos co nie zje mojego studenckiego budzetu :P
kombi w automacie 8,8 po mieście, 6 w trasie, 7,7 przy szaleńczej jeździe po autostradzie z klimą. Przy cenach ropy wychodzi mi niewiele więcej niż 1l silnik fire w fiacie Uno :) tylko w fiacie uno odpadały:Auto fajne, jezdzilem takim w kombiaku, ale dla siebie szukam czegos mniejszego i czegos co nie zje mojego studenckiego budzetu :P
średnio 6,2L/100 ;)
Fajne auto Loki :) BTW, zdarza Ci sie jezdzic Slowackiego przy garnizonie wieczorowa pora? Bo jesli tak, to widzialem Cie kilka razy w tym VW :P
To skoro takie małe to zupełnie nie rozumiem po co ci klatka w samochodzie na nie ;D
No w sumie - nic Cię to nie kosztuje ;)
No i wioska troszkę z Hamerem. Chyba, że pierwszy, ten to jest dopiero fajny!Bez przesady. Jakby ten hummer wyglądał tak:
Tera jeżdżę tym:
Tera jeżdżę tym:
A co z Sabem?
Mondeo w benzynie, to bardzo dobry wybór :) Sam miałem, znajomy ma, wujek kolegi ma.
To mówi samo za siebie :D Zdecydowanie za mało. Ja miałem 1.8 i było w sam raz do płynnej jazdy, jednak jak chcesz w gazie, to pomyśl nad mocniejszym silnikiem. I tak będziesz jeździł dużo taniej, a i osiągi i wrażenia z jazdy dużo lepsze :)
A nawet Wujek miał ;)
Uwaga: 1,6L to za mało.
OK. Wielu samochodowych wyjadaczy siedzi na forum, więc zaczerpnę rady. Napiszę w tym temaci, coby śmieci nie robić ;)
Czas zmienić Peugowoza i kupić nowe cacko. 20 000 to jest maks.
Tera powiem o co mi chodzi.
Samochód musi być:
-tani w utrzymaniu(części zamienne itd...)
-przestronny
-ładny
-jak najmniej awaryjny
-jak najlepszy stosunek mocy do spalania paliwa ;)
-nie powinien być mniejszy niż mój obecny 306
-hatchback albo kombi, sedan niechętnie
Celuję w 2 segmenty: kompakty i klasa średnia
Póki co na oku mam: Audi A4 Kombi B4 po liftingu(bo B5 pewnie nie trafię), Seata Leona MK1, Passata B5 po liftingu, Volvo V40,
Golf 4 niechętnie(zbyt dużo tego na drodze ;)), BMW E46 kombi(??)
Jak wyglądają koszty eksploatacji w/w samochodów i ich awaryjność?
Teraz zastanawiam się jaki silnik potrzebuję. Jeżdżę rocznie minimum 15k km, ale przypuszczam, ze będę jeździł więcej. Zależy mi na ekonomiczności, niezawodności i względnej mocy. Turbo diesel, czy benzyna + LPG?
Jeszcze jest taka rzecz, że mam znajomego w Niemczech, który (przypuszczam) mógłby mi sprowadzić samochód do PL po kosztach. W co w takim wypadku celować?
Pozdro ;)
a co masz teraz? ;)
tera tym latam:
fajny, 3.7 litra, automat, skóra...
tylko jebany pali jakieś 19 na setkę :/
Faktycznie kobietom się podoba :) wszystkie koleżanki z Buffo mi machają jak podjeżdżam :)
A tak bardziej serio, to nie czuję się mało męski mając motor V6, 3.7L, 211 KM. Burczy jak zdropowany Gibson podpięty pod Recto :)
tera tym latam:Piękny jest! ;)
(http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C10/31/96/C10319617_1.jpg)
fajny, 3.7 litra, automat, skóra...
tylko jebany pali jakieś 19 na setkę :/
tylko jebany pali jakieś 19 na setkę :/
Pozdrawiam z moim 1.2 - jestem w stanie na trasie zejść poniżej 4 litrów.Nie wierzę :D Miałem golfa 1.4 i siorbał 8 :P Zawsze musiałem go mocno cisnąć... z większym silnikiem też można osiągnąć niskie spalanie, a i komfort jazdy nieporównywalny ;)
Przy osiągnięciu około 62 km/h na piątym biegu mam jakieś 3,7.Pozdrawiam z moim 1.2 - jestem w stanie na trasie zejść poniżej 4 litrów.Nie wierzę :D Miałem golfa 1.4 i siorbał 8 :P Zawsze musiałem go mocno cisnąć... z większym silnikiem też można osiągnąć niskie spalanie, a i komfort jazdy nieporównywalny ;)
Kurde, cały benelux jeździ na gazie i się jakoś nie wstydzą nawet do Jagów go instalować...tera tym latam:
fajny, 3.7 litra, automat, skóra...
tylko jebany pali jakieś 19 na setkę :/
Wstaw gaz...Jak to zrobił znajomy...wyśmiałem go.
To mniej więcej taki sam koszt, jak jazda sławnym 1.9 tdi od VW... :P
dla ss ;) 2,5k do negocjacji
Żeby duch w narodzie nie zginął :)
tera wożę się BMW 540. 4,4L V8, nieco ponad 6s do setki :) Myślałem, że Jeep dużo pali....
Jezdzilem tym autem na youtube:A ja w realu dookola posesji :D
(http://2.bp.blogspot.com/_lsyt_wQ2awY/SfQkTdNC15I/AAAAAAABYjo/LUXU4oT9MiM/s400/Wald-Bentley_Continental_GT_2006_1280x960_wallpaper_05.jpg)
chetnie bym dalej potestowal
Jeszcze nie ma czego, zobaczymy jak wyjdzie. Aaale jestem dobrej myśli :)
Swoją drogą Wuju, moja luba oglądając ze mną ten wózek powiedziała że wygląda trochę jak batmobil ;)
Mi starczy poczciwy fokusik (2004) 1.6 Benzyna :D
Krata piwa, gitara i wzmak wejdą - czego więcej trzeba? ;)
Czerez i Radziu - zginął właśnie 10. motocyklista w tym roku (większość w marcu). Sezon motocyklowy 2011 uważam za oficjalnie otwarty!
bo mi się nie chce o tej porze, browar priority.
Fakt że zimą / w ulewie średnio raczej to wygodne, ale sprawa pozostaje dla mnie otwarta na przyszłość.
napiszę tu, bo muszę odreagować... miesiąc temu wpakowałem 2,5k w naprawę silnika z mondeo mk3 a w piątek chyba pieprznęła mi turbina. Dobrze, że się od razu zatrzymałem, bo na odcinku ~300 metrów jak się zastanawiałem co się dzieje zniknęło mi pół oleju z silnika (wiem, bo akurat tego dnia rano sprawdzałem ile go jest) - standardowy objaw przy awarii turbiny.
No normalnie motyla noga i psia kość :(
napiszę tu, bo muszę odreagować... miesiąc temu wpakowałem 2,5k w naprawę silnika z mondeo mk3 a w piątek chyba pieprznęła mi turbina. Dobrze, że się od razu zatrzymałem, bo na odcinku ~300 metrów jak się zastanawiałem co się dzieje zniknęło mi pół oleju z silnika (wiem, bo akurat tego dnia rano sprawdzałem ile go jest) - standardowy objaw przy awarii turbiny.
No normalnie motyla noga i psia kość :(
szczerze współczuję, jednak nie powstrzymam się od pytania - czy należysz do tej grupy właścicieli Mondeo, która ma zderzak w innym kolorze niż nadwozie/dziurawy do tego stopnia, że widać gąbkę pod spodem?
niemożebnie mnie to bawi, 75% Mondełów ma w PL zderzak nie od kompletu, albo w ogóle tylko pół zderzaka :D
... czy należysz do tej grupy właścicieli Mondeo, która ma zderzak w innym kolorze niż nadwozie/dziurawy do tego stopnia, że widać gąbkę pod spodem?nie ma się co dziwić skoro zderzak kosztuje 100 zł a jego lakierowanie 350 zł :D
niemożebnie mnie to bawi, 75% Mondełów ma w PL zderzak nie od kompletu, albo w ogóle tylko pół zderzaka :D
BIO diesel nie nadaje się do nowszych silników.I jeszcze te nowe katalizatory...
EKO diesel to nazwa marketingowa, np na stacjach Orlen. I już widziałem taką ropę po 5.20 przy 5.27 cenie benzyny. A UE chce wprowadzić znaczny podatek na ropę bo diesle bardziej trują środowisko niż benzyna. To tak w skrócie.
http://www.autocentrum.pl/ford/mondeo/iii/
Dopytaj, czy chodziło jej dokładnie o tego typu jazdę? ;).U dziadka taki czarny stoi w garażu :D
Jak nie masz naprawdę dobrego kumpla, to ciężka sprawa... Albo obskocz komisy i później sprzedasz gada.
ED:
Aston!!!
(http://asset.soup.io/asset/1919/8596_f22c_480.jpeg)
odkupięDopytaj, czy chodziło jej dokładnie o tego typu jazdę? ;).U dziadka taki czarny stoi w garażu :D
Jak nie masz naprawdę dobrego kumpla, to ciężka sprawa... Albo obskocz komisy i później sprzedasz gada.
ED:
Aston!!!
(http://asset.soup.io/asset/1919/8596_f22c_480.jpeg)
proszę, nie...
http://kwejk.pl/obrazek/89846
ja nie przegladam. wystarczy co mi przesylaja ludzie przez rozne gadu-gadu i inne facebooki :Dproszę, nie...Czy jestem ostatnim Polakiem nie przeglądającym Kwejka? Serio!
http://kwejk.pl/obrazek/89846
Aston!!!
(http://asset.soup.io/asset/1919/8596_f22c_480.jpeg)
(http://i137.photobucket.com/albums/q214/volvo242en/IMG_1033.jpg)ładny
Chcesz czy masz?Chce :D
(http://3.bp.blogspot.com/-ZXAD825ALQM/Ta59OUOI4DI/AAAAAAAAABA/6h0v49MKrQ0/s1600/k,NTczMjE2MzksODQ0NDY3,f,2004_Yamaha___YZF_R1.jpg)Podzielam :D
albo r6, obojętnie... ;D
Czy któryś z szanownych kolegów porusza się ukazanym na powyższym zdjęciu automobilem? Chętnie otrzymam relację z pierwszej ręki :)
Nie potrafię się wyleczyć z tego auta i tej markiMazdy są śliczne, fakt :) . Kiedyś miałem straszną fazę na szóstkę.
Taaa, już mi przeszedł gas na Merca CLK. Jednak takie półsportówki to nie dla mnie. Jechało się wporzo, ale jakoś miłością nie zapałałem. Teraz mam srakę na BMW E39, zaraz się wezmę za przeglądanie allegro.Kurde, jeździłem dwiema. 525 tds i 530 tds w kombi. Rewelacja. Ogólnie powtarzam - BMW to zawsze jest dobry pomysł, zwłaszcza dla kogoś kto lubi jeździć a nie być wożonym :)
BMW to zawsze jest dobry pomysł
Purpleman - napisz koniecznie jak się Madzialena sprawuje, jak już będzie! Ghost - ty o 323F też ;)
[...]Środek nocy, pusta, prosta droga, Saab i minimalne oświetlenie kokpitu (patent podjebany od Zorrastego) = jest trv epicko.
blablabla
[...]
blabla
[...]
jest wojna i lecę B-17 na Drezno.
a ja zmienie troche tor tematu ! wczoraj moja powypadkowa wyjebana trzęsząca się potrza hamowania z wydajnością amortyzatorów 30 % zielona 206'tka przeszłą przegląd!Mi ziom nie chciał podbić przeglądu, bo miałem wyjebaną końcówkę drążka. Amortyzatory z 40% przeszły.
Ogólnie fajne wozidełkoA ja się wożę tym:
a mi sie podoba ostatnie Clio, ktos mialstycznosc z tym autem?Ja miałem styczność. Jakieś 2 tygodnie temu dokładnie takie tylko czerwone wymusiło mi pierwszeństwo i miał gość szczęście (a właściwie jego córka, która siedziała z prawej), że w ostatnim momencie puściłem heble, żeby choć trochę skręcić. Zdjęłem mu tylko pięknie przedni zderzak. Mojemu Pontonowi nic się nie stało więc uznaję to za 1:0 dla mojego samochodu za odporność i 1:0 dla mnie jako kierowcy za czujność...
a mi sie podoba ostatnie Clio, ktos mialstycznosc z tym autem?
(http://www.topcars.pl/tapety/Samochody/Renault/Renault%20Clio%20RS/Renault%20Clio%20RS%201024x768_b13.jpg)
No to moze Grande Punto?
W związku z tym Ponton idzie do spylenia.Po pierwsze: ile?
Mi audi a3(szczególnie pierwsza generacja) kojarzy się z burakowozem.. :PCo prawda to prawda, buraki szczególnie upodobali sobie te auta, ale ja wychodzę z założenia że burakowóz jest tylko wtedy gdy wozi się nim burak. Tylko że jak się widzi gościa w wieku poniżej 30lat, jadącego Audi A3, to każdy robi burackie wrażenie. Ja przynajmniej nie bujam się po mieście z otwartymi oknami, zimnym łokciem i przebasowanym zestawem audio do nakurwiania bumcyków i gangsta-rapu
Podobnie jak BMW 3 e36, golf 3, honda civic V i niestety coraz więcej A4 b5.
Co nie spojrzę na mieście kto taki samochód prowadzi, to w 90% jest to burak...
Rocznik '95, silnik 3,1L + 3 biegowy Hydramatic, zagazowany. Ale uprzedzam Cie lojalnie, Yonek, że on ma taką ilość defektów do zrobienia, że choć mogę go sprzedać bardzo tanio to mnie przeklniesz :-)W związku z tym Ponton idzie do spylenia.Po pierwsze: ile?
Po drugie 3,1 czy 3,8?
Po trzecie: ma gaz?
Mi audi a3(szczególnie pierwsza generacja) kojarzy się z burakowozem.. :P
Podobnie jak BMW 3 e36, golf 3, honda civic V i niestety coraz więcej A4 b5.
Co nie spojrzę na mieście kto taki samochód prowadzi, to w 90% jest to burak...
Uuuu, man...Możliwe :-) Jedyna rzecz jakiej mi brak w tym aucie to skórzana tapicerka. Ale da się temu zaradzić...
No to już nie wysiądziesz z BMW :)
Jak BMW, to tylko:
(http://www.reveuro.com/inventory/bmw745i_sport_10082/745i_sport_2005_05.JPG)
Siódemka. Mi się tam nie podoba, z przodu szczególnie.Mi też nie, ale np. taki tedzik się pałuje tym autem jakby to było co najmniej ferrari. Może sentyment do ciasnej i wilgotnej rury wydechowej?
Ok, trochę mi się pokomplikowała sprawa, więc zaczynam szukać alternatywy dla mazdy3.
Do tej pory byłem zdecydowany na trójeczkę z 2 litrowym silniczkiem ale pojawił się problem - niskiej jakości karoseria, i skłonność do korodowania(zgnite nadkola i progi w 6 letnim aucie to nie dla mnie...).
Jako, że szukam samochodu na raczej dłużej niż 3-5 lat postanowiłem poszukać alternatyw.
Więc tak, mam w kieszeni 30k plnów. Szukam samochodu, który:
-jest z przynajmniej 2003 roku
-posiada klimatyzację, elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek(czyli standard na te czasy)
-będzie mi się podobał
-silnik benzynowy, przynajmniej 1.6 i ~110KM(bede lpg zakładał)
-nie drogi w eksploatacji(tanie części i naprawy)
-jak najmniej awaryjny
-przestronny i w miarę komfortowy
-raczej kompakt albo klasa średnia.
-no i raczej nie Audi ani BMW ;)
-dobra blacha!
Mam na razie takie typy:
-Toyota Avensis
-Skoda Octavia II(Superb może, chociaż boję się ze mi się w garażu nie zmieści :D)
-Peugeot 407
-Honda Accord
-Mercedes C klasa
-Toyota Corolla(chyba trochę za mało przestronny)
-Golf V
Ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi autami? Jakieś propozycje?
Na razie moim faworytem jest Avensis...
Z drugiej strony, nie liczmy na cuda, obecne auta japońskie nie są tym czym były 20 lat temu (lata 90 i okolice)[...]Obecne auta japońskie (powiedzmy po roku 2000) tak samo się sypią i tak samo są z nimi problemy.Można by tak powiedzieć praktycznie o każdej marce. Aczkolwiek uważam, że to kwestia mniej lub bardziej udanych modeli samochodów.
Znasz takie powiedzonko, że aut na F się nie kupuje? ;) Fordów, Fiatów i Francuskich...Znam. Uważam, za nieprawdziwe ;)
Zmierzając powoli do końca, zostaje Ci wybór aut od naszych zachodnich sąsiadów. Wszelkiej maści VW, Skody, Seaty (generalnie auta grupy VAG), są tanie w utrzymaniu i w rocznikach o których mówisz jakoś strasznie się nie psują i można dostac autko w dobrym stanie. Trzeba jednak uważać żeby nie kupić jakiegoś rozbitka albo np auta po powodzi. Kolejny frazes głosi, że części do VAGa wręcz można znaleźć na śmietniku :P Potwierdzam, no może nie dosłownie, ale potwierdzam :D Zamienniki są tanie, nie odbiegające jakością od oryginału (czasami tylko logo mają inne, a robi je ta sama firma), chociaż ceny oryginałów też nie wyrywają z butów.Seata w życiu nie kupię. Wystarczy mi, że widziałem z jakich materiałów jest zrobiony środek i jak jest zaprojektowany...
Mogę polecić Skodę, zarówno OC II (najlepiej w kombi) jak i Superba.Octavia II to jeden z moich faworytów(obok avensis), ale prędzej w hatchbacku albo sedanie. Superb jest nieco za duży(mógłby mi sie w garażu nie zmieścić ;)) ale nie wykluczam go, bo to zajebista limuzyna :)
Ostatnio przeszedłem przez piekło związane z kupnem auta. Sporo się dowiedziałem, mój dobry znajomy pracuje w serwisie Skody, więc mam info z 1 ręki, jeżeli chcesz służę rada i pomocą, ale z większymi dywagacjami zapraszam na PW, możemy wymienić się GG, Skypem, podotykać.... Albo i nie :D Reasumując, uważam, że wiem sporo, mogę pomóc (skromność skromność :P )No ja już od prawie roku rozglądam się za samochodem, a teraz już na poważnie zacząłem szukać. Masz rację, to jest piekło, tym bardziej jeśli szuka się auta na lata :)
No widzisz, też spotkałem się z paroma i jakoś mnie nie zachwyca francuska myśl technologiczna, może lepiej niech gotują... Swego czasu rodzina kupiła nową 307 HDI. Na akcje serwisowe wzywali średnio co pół roku :DCytujZnasz takie powiedzonko, że aut na F się nie kupuje? ;) Fordów, Fiatów i Francuskich...Znam. Uważam, za nieprawdziwe ;)
Mam w rodzinie kilka francuzów m.in Peugeota 306, partnera, 607 i starego citroena. Te samochody nie dostarczają mi powodów, aby wierzyć w powyższe stwierdzenie :)
Skoda nie jest sedanem (chyba) w żadnej wersji. Stosują patent zwany liftbackiem, który uważam za zajebisty do granic możliwości, bo masz auto o fajnej bryle z naprawdę dobrym dostępem do bagażu i pakownością.CytujMogę polecić Skodę, zarówno OC II (najlepiej w kombi) jak i Superba.Octavia II to jeden z moich faworytów(obok avensis), ale prędzej w hatchbacku albo sedanie. Superb jest nieco za duży(mógłby mi sie w garażu nie zmieścić ;)) ale nie wykluczam go, bo to zajebista limuzyna :)
Życzę powodzenia z całego serca :) Obecnie jesteś na etapie poszukiwania konkretnego modelu. Prawdziwe schody zaczną się w momencie oglądania faktycznych aut i szukania wad, ukrytych uszkodzeń, sprawdzania historii o ile taka istnieje. W nowych autach (gdzieś po 2006-2007) jest o tyle fajnie, że możesz sobie wziąć VIN, iść do dealera (o ile auto było serwisowane w ASO) i sprawdzić co było w aucie robione, kiedy i za ile.CytujOstatnio przeszedłem przez piekło związane z kupnem auta. Sporo się dowiedziałem, mój dobry znajomy pracuje w serwisie Skody, więc mam info z 1 ręki, jeżeli chcesz służę rada i pomocą, ale z większymi dywagacjami zapraszam na PW, możemy wymienić się GG, Skypem, podotykać.... Albo i nie :D Reasumując, uważam, że wiem sporo, mogę pomóc (skromność skromność :P )No ja już od prawie roku rozglądam się za samochodem, a teraz już na poważnie zacząłem szukać. Masz rację, to jest piekło, tym bardziej jeśli szuka się auta na lata :)
Chciałbym mieć to w końcu za sobą :)
Swego czasu rodzina kupiła nową 307 HDI. Na akcje serwisowe wzywali średnio co pół roku :D
Aczkolwiek uważam, że to kwestia mniej lub bardziej udanych modeli samochodów.:):)
Skoda nie jest sedanem (chyba) w żadnej wersji. Stosują patent zwany liftbackiem, który uważam za zajebisty do granic możliwości, bo masz auto o fajnej bryle z naprawdę dobrym dostępem do bagażu i pakownością.O to właśnie mi chodziło, hatchback. Wydawało mi się, że widziałem O2 w sedanie, ale faktycznie nie ma.
http://www.auto-motor-i-sport.pl/m/376/_mg_0081-150913f225b81222a3412b133c95b04b.jpg (http://www.auto-motor-i-sport.pl/m/376/_mg_0081-150913f225b81222a3412b133c95b04b.jpg) <- Octavia II po lewo z otwartym kufrem w wersji liftback, po prawej kombi :P
Życzę powodzenia z całego serca :) Obecnie jesteś na etapie poszukiwania konkretnego modelu. Prawdziwe schody zaczną się w momencie oglądania faktycznych aut i szukania wad, ukrytych uszkodzeń, sprawdzania historii o ile taka istnieje. W nowych autach (gdzieś po 2006-2007) jest o tyle fajnie, że możesz sobie wziąć VIN, iść do dealera (o ile auto było serwisowane w ASO) i sprawdzić co było w aucie robione, kiedy i za ile.Już miałem wybrany konkretny samochód. Byłem ustawiony z ziomem, żeby pojechać do Niemców po niego, no ale zwróciłem uwagę na jakość tych nieszczęsnych blach... wkurwiłem się, bo mazda 3 wybitnie mi się podoba :) Gdybym szukał samochodu na 2-3 lata to pewnie bym kupił, ale niestety potrzebuje samochodu na lata...
Któregoś razu byłem świadkiem scenki w ASO, kiedy to autem do kupna przyjechało kilku panów sprawdzić historię i wyszło, że auto było walone w przód :D Jak się dalej potoczyło, chyba nie muszę mówić :D
biorąc pod uwagę jak w zeszłą zimę wyglądały drogi to bym na te 95% czarnych nie liczył (chyba, że tylko po krajowych śmigasz
no to zależy od tego jak cenisz swoje bezpieczeństwo. ;) ja śmigałem Uno 1.0 też głównie po mieście i nawet na zimówkach czułem się niepewnie, wolę nie myśleć co by się działo na letnich... no i biorąc pod uwagę jak w zeszłą zimę wyglądały drogi to bym na te 95% czarnych nie liczył (chyba, że tylko po krajowych śmigasz) ;)
ed. sorry, nie rozgraniczyłem całorocznych od letnich ;) na tych pierwszych nie jeździłem
http://otomoto.pl/dodge-hornet-royal-lancer-C21254604.html (http://otomoto.pl/dodge-hornet-royal-lancer-C21254604.html)
http://moto.allegro.pl/fiat-1200-cabriolet-pinninfarina-i2017754332.html (http://moto.allegro.pl/fiat-1200-cabriolet-pinninfarina-i2017754332.html)
:)
(http://www.moto24.tv/jamnik/img/galeria/3544/alfa_romeo_giulietta_2010_2.jpg)W czwartek byłem w salonie odebrać ten samochód.
1.4 170KM Automat
Brat mój sobie taki wozik sprawił, wprawdzie dopiero w styczniu będzie miał ale jestem cholernie zazdrosny.
Plus taki, że dostane jego samochód, chociaż to tylko Peugeot Partner(ale przynajmniej pali mniej niż mój :))
Top Gear tak mówił, ale że nie jesteś prawdziwym fanem motoryzacji.
Jak ludzie kupują szrota, samochód z nieciekawą historią to i będzie się psuł. A człowiek będzie najeżdzał na markę, zamiast swoją głupotę.Statystycznie przeicętny człek pozytywną opinią dzieli się z 3 osobami, negatywną z 7 osobami.
Jeszce parę postów i będę celebrytą na tym forum dzięki jeżdżeniu Puntem :DDexterek, mam Punto od 4 lat, kupione 3 letnie.
Btw strasznie mnie śmieszą znajomi ze swoimi Golfami, spędzającymi 5 godzin co sobotę aby ten samochód w ogóle się ruszył z miejsca twierdzącymi, że Fiat Punto trolololo.
(...)To tym bardziej jestem zadowolony z mojego odosobnionego mikroklimatu ;)
Btw, to jest gas:
(http://photos03.otomoto.pl/photos/original/C21/03/29/C21032962_3.jpg)
(http://photos03.otomoto.pl/photos/original/C21/03/29/C21032962_1.jpg)
Sfotoszopowany trochę, ale nadal czad.Podkręcić kontrast, to nawet ja sobie potrafię...
sedanik jednak zgrabniejszy.Zdania są podzielone :)
a w piątek do domu wróciłem tym:
Ja jeżdżę o takim czymśpodobnymAle jaki oszczędny! Miałem takiego zagazowanego. Lałem gazu za 100zł i jeździłem ~350km. Piękne czasy....
(http://images03.olx.hu/ui/3/41/78/61813378_3-OPEL-ASTRA-F-FRISS-VIZSGAZoLDKaRTYA-Budapest.jpg)
tylko że mój ma 3 drzwi. Co jest bardzo upierdliwe. Silnik 1.4, 60KM jest zdecydowanie za cienki.
Ja leję gazu za 80zł i przejeżdżam 350km. Co z tego, jak to nic dynamiki nie ma?Ja jeżdżę o takim czymśpodobnymAle jaki oszczędny! Miałem takiego zagazowanego. Lałem gazu za 100zł i jeździłem ~350km. Piękne czasy....
(http://images03.olx.hu/ui/3/41/78/61813378_3-OPEL-ASTRA-F-FRISS-VIZSGAZoLDKaRTYA-Budapest.jpg)
tylko że mój ma 3 drzwi. Co jest bardzo upierdliwe. Silnik 1.4, 60KM jest zdecydowanie za cienki.
Elektryczny, ale dość zmyślnie. Bo ma również silnik spalinowy, ale tylko po to, żeby zasilać baterie a nie napędzać koła.
Ja leję gazu za 80zł i przejeżdżam 350km. Co z tego, jak to nic dynamiki nie ma?
Panie. Mnie wcześniej 100km kosztowało 55zł a miałem ledwo 90km :PTo na czym ty jeździsz? Na zużytym oleju do frytek? :D
tera mam 150 i kosztuje 36zł(o ile zrezygnuje z dynamiki) :P
Pomysł dobry o tyle, że to auto spala mniej wytwarzając prąd niż napędzając koła
Kurwa, no pliz... Przecież Miata i ten peżocik to auto dla fryzjera... :)
(...) wygląda jak należy, może za takim się rozejrzyj
Triumph Spitfire.No właśnie, man, no właśnie!
GTV też niezbyt męski.Szczególnie z 3.2 V6 :P
GTV też niezbyt męski.Szczególnie z 3.2 V6 :P
Wyhaczone za pośrednictwem forum czystacześć:IMO ściema, troche niski przebieg ma jak na taką cene. Gość pisze ze jest pracownikiem serwisu, więc na pewno wie co sprzedaje i raczej idealnego auta za bezcen by nie puścił. Kto przed sprzedażą wymienia wszystkie filtry, oleje, świece itp i sprzedaje samochód poniżej wartości rynkowej, a średnia wartość rynkowa xsary diesel z 2000r to około 8,5k. A takiej idealnej to 10k.
http://otomoto.pl/citroen-xsara-sprzedam-pilnie-C23649104.html (http://otomoto.pl/citroen-xsara-sprzedam-pilnie-C23649104.html)
O ile gość nie moja się z prawdą co do nie-bicia, wszystkie te bajery działają a silnik/zawieszenie nie jest dojechane, to za śmieszną kasę auto pójdzie. Tylko bym wyrzucił te wieśniackie spoilery i progi żeby się nie rzucał za bardzo w oczy i... KCEM! :tak:
ED: Muszę przestać przeglądać fora - gość na 205ce sprzedaje "okaz muzealny"Daj jakiś namiar na ten temat i forum :D Mówisz, że 1L + gaz za 2,2k? To ile to pali tego gazu? 4L? Zawsze miałem słabość do staroci, może niekoniecznie do francuskich, ale zawsze :)
(http://img39.imageshack.us/img39/9599/nowy1r.jpg)
Fakt że z popierdziawką 1,0 (mam taki w 106ce i szału nie ma, oj nie ma... :P ) ale: w tym silniku nie ma się co zepsuć - zwłaszcza że to starsza wersja z gaźnikiem (!), do tego był jeszcze niedawno zagazowany (!), opłaty są śmieszne, a na miasto i okolice dla jednej osoby co trzeba więcej? Stan jak napisałem jak z muzeum, nawet oryginalne naklejki tej wersji są zachowane. A najlepsze - cena 2,2k.
-Z dobrze zaprojektowanego generatora wyciśnie się z tego jakieś 6kWh/l.I tu moim zdaniem leży pies pogrzebany. Niestety silnik tłokowy nie będzie nigdy dobrze zaprojektowanym generatorem i już! Turbina lub jakiś silnik z tłokiem wirującym pewnie prędzej. Ale lobby i siła przyzwyczajenia są zdaje się większe.
Polska język trudna język... w ogóle co to jest ASZ? "Aż" z seplenieniem? http://pl.wikipedia.org/wiki/ASz-62IR (http://pl.wikipedia.org/wiki/ASz-62IR) ? Czy może http://pl.wikipedia.org/wiki/Szalom_Asz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Szalom_Asz) ? ;DAlbo Alfa SZ http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Alfa_Romeo_SZ.JPG&filetimestamp=20101219151328 (http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Alfa_Romeo_SZ.JPG&filetimestamp=20101219151328) <3
Mnie machanie lewarkiem nie przeszkadza akurat, chociaż chętnie bym się przejechał kiedyś czymś naprawdę mocnym z łopatkami.Nie polecam po mieście :P
Mój kolega ma takiego peugota - nie wiem jak on to zrobił ale zmieścił tam 4 pasażerów + perkusja + głośniki i osprzęt wokalistki.
Posty połączone: 19 Kwi, 2012, 22:19:53
http://postimage.org/image/lkqqo2zox/ (http://postimage.org/image/lkqqo2zox/)
a to moja fura. Uwielbiam w niej fakt że suma sumarum nie jest zabójcza w eksploatacji (części), za to daje mega frajde z jazdy :). Chociaż jak każde auto jest jebaną skarbonką :P.
Mój kolega ma takiego peugota - nie wiem jak on to zrobił ale zmieścił tam 4 pasażerów + perkusja + głośniki i osprzęt wokalistki.
Coś jest nie tak z moją Alfą, nie wiem czy tak ma być - nie psuje się..
No dobra :PCoś jest nie tak z moją Alfą, nie wiem czy tak ma być - nie psuje się..
Nie chwal dnia przed zachodem słońca :P
A bardziej w temacie - muszę przestać przeglądać peżotowskie fora, bo poszedł właśnie 205XS 1,6 w fullwersji i elpegie za... 1000ka (!) bo gość wpadł w finansową dupę i musiał zostawić auto w trakcie remontu silnika (wszystko inne już zdążył) - ktoś dołoży 5-7 stówek i ma masakratora ze spalaniem 9-10 gazu/100.
Jest i te-trója :D
Waschen T3 (http://www.youtube.com/watch?v=CKiIyq_aNWs#ws)
Zorro, lejesz do tego 98 czy lepiej?W sumie by mógł benzynę zalać, auto dostanie więcej mocy. Pytanie tylko jak daleko zajedzie, zanim zajedzie ;)
Diesla chciala żona, bo widzi ile pali mój służbowy Helmut, ale IMO diesle są do traktorów tudzież flotowych parchow. Nie będę jeździł limo z silnikiem od wózka widlowego :) W sluzbowym mnie to jebie, bo darowanemu..., ale dla mnie diesel w tej klasy aucie to jak pickupy EMG w Gibsonie ES ;)To jeszcze zależy jaki diesel. Jeździłem dwa tygodnie Land Cruiserem J200 z V8 dieslem na wymiankę z benzyną (bo szkolenie w Toyocie robiłem). ŁOOOOOKURWAAAA. Diesel wciąga nochem benzynową wersję.
Zrobiłem nim póki co kilka stów i na razie jest ogień z dupy. Me likey!
(http://image.motortrend.com/f/36580977+w569+h356+ar1/2012-chrysler-300S-front-three-quarters.jpg)
Normalnie zakochałem się :D
Już jedną Chrysią jeżdżę, która jest Mercedesem :D To taką z włoskim pociągnięciem przygarnąłbym z jeszcze większą chęcią ;)(http://image.motortrend.com/f/36580977+w569+h356+ar1/2012-chrysler-300S-front-three-quarters.jpg)
Normalnie zakochałem się :D
Przecież ten Chrysiu to teraz Lancia! To znaczy, że zakochałeś się w Lancii??? Ty, ty degeneracie jeden! :-)
Kup moją T3 !A ile chcesz? :D Jaki stan i jaka wersja?
nje, to benzyna. instalacja LPG też kosztuje ponad tysia.A myślisz, ze jak kupisz innego dzionka to nie włożysz w niego ani grosza? Nikt nie sprzedaje dobrych samochodów za bezcen.
Mazda RX-8 :DŚrednie spalanie 20l i co 60tys remont silnika :P
Jakiż to silnik tam siedzi?
Pali pewnie milijard :D
Zakładasz LPG? :D
Jakiż to silnik tam siedzi?
Pali pewnie milijard :D
Zakładasz LPG? :D
Ad 3 to pierdolenie o szopenie trochę. Amerykanie opatentowali instalacje na zasadzie podobnej do BLOS w latach 60-tych, tyle, że mało fur na tym jeździło bo wacha była tania i oszczędności były niewielkie. Miałem Oldsa Deltę 4-door '69 z taką oryginalną instalacją i sprawdzało się to zajebiście.
1 - klasyczna 350 , czyli V8 5,7 litra
2 - pali tyle ile wlejesz :D - około 15 litrów
3 - to profanacja
Żadna profanacja, bo niby czego? Że jeżdżę tak samo ino taniej?
V8 mniam
Żadna profanacja, bo niby czego? Że jeżdżę tak samo ino taniej?
V8 mniammożejestem pojebany ale za profanacje uważam:
przerabianie takich aut na gaz
stratocastera z floydem
kawę z mlekiem i Jacka Danielsa z colą :D
Nawiązując - nie wiem jaki debil w Skodzie nadał tę nazwę nijakiemu sedanowi, zamiast ją zostawić dla coupe :facepalm:Obecna Skoda Rapid to najnudniejszy i najbardziej bezpłciowy samochód jaki kiedykolwiek widziałem. Nawet Passat b5/b6 pod tym względem jej nie dorównuje.
Nawet na gig się nadał, dało się zapakować dwie klumny 1x12, racka, pedalboard i wiosło
(http://m.ocdn.eu/_m/5347a282df463e2f8d2aed9316ccf215,18,1.jpg)
Przeca to najzwyklejszy maluch po fejsliftingu.
Odświeżam wątek.
Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą?
Odświeżam wątek.
Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą?
Nie wiem o jaką serię Zafiry pytasz, ale jak o A to jak mam Opla Astra G z 1998 roku, na którym to Zafira A mocno bazuje i jestem mocno zadowolony - prosty, solidny samochód, tania eksploatacja, części tanie, jak się o niego dba i pilnuje wymian płynów, filtrów itp. to nic się nie psuje.
Odświeżam wątek.
Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą?
Odświeżam wątek.
Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą?
Nie wiem o jaką serię Zafiry pytasz, ale jak o A to jak mam Opla Astra G z 1998 roku, na którym to Zafira A mocno bazuje i jestem mocno zadowolony - prosty, solidny samochód, tania eksploatacja, części tanie, jak się o niego dba i pilnuje wymian płynów, filtrów itp. to nic się nie psuje.
A to jest model 206 Turbo 16:
http://autokult.pl/2012/07/28/peugeot-205-t16-narodziny-potwora-czesc1-historiamotorsportu (http://autokult.pl/2012/07/28/peugeot-205-t16-narodziny-potwora-czesc1-historiamotorsportu)
Ja dość pospolicie - VW Passat B5, wersja Edition z silnikiem 1.9 TDI, moc 116km, skrzynia 6-biegowa. OFC kombi. Przyśpiesza jak potwór.na pewno 116? A nie 106 albo 136? ;)
Ja dość pospolicie - VW Passat B5, wersja Edition z silnikiem 1.9 TDI, moc 116km, skrzynia 6-biegowa. OFC kombi. Przyśpiesza jak potwór.na pewno 116? A nie 106 albo 136? ;)
Najnudniejsze auto na świecie
chciałby się pochwalić, że od poniedziałku będę szczęśliwym posiadaczem takiego oto monstrum :
a tutaj szczegółowe zdjęcia - mój jest w zasadzie taki sam z tym, że kolor ma błękitny
http://brining.com/autoauction/1967BuickLeSabre/page_01.htm (http://brining.com/autoauction/1967BuickLeSabre/page_01.htm)
O, wreszcie jakieś męskie auto.I męskie rachunki za paliwo, bo "mężczyźni o pieniądzach nie rozmawiają"...
chciałby się pochwalić, że od poniedziałku będę szczęśliwym posiadaczem takiego oto monstrum :
a tutaj szczegółowe zdjęcia - mój jest w zasadzie taki sam z tym, że kolor ma błękitny
http://brining.com/autoauction/1967BuickLeSabre/page_01.htm (http://brining.com/autoauction/1967BuickLeSabre/page_01.htm)
jakiś czas temu się chwaliłem , że zakupiłem
a oto proszę
właśnie odebrany z warsztatu po naprawach mechanicznych - gotowy do jazdy !!!
(https://lh6.googleusercontent.com/-q7OZX9KZIhk/UjMTAZ2LzAI/AAAAAAAAD8c/hAAfEdRlaWM/w958-h542-no/IMAG0281.jpg)
O, wreszcie jakieś męskie auto.I męskie rachunki za paliwo, bo "mężczyźni o pieniądzach nie rozmawiają"...
O, wreszcie jakieś męskie auto.I męskie rachunki za paliwo, bo "mężczyźni o pieniądzach nie rozmawiają"...
trudniej o samochód dalszy niż niemiecki od muscle cars :D
Gratulacje, fajny. Tylko szkoda, że nie skręca :D
13 litrów to bez lipy, muscle cary po 40/100 km i palą... Piękny wóz. ;)Rozumiem, że byłeś posiadaczem wielu V8-emek i wiesz z doświadczenia?
Nie, ale kiedy byłem młodszy, interesowałem się motoryzacją trochę bardziej niż teraz, choć to i tak sprowadzało się do nerdzenia Top Geara, czytania danych technicznych, z których połowy nie rozumiałem, o wymarzonych autach, które widziałem w Need For Speedzie i innych tego typu czynnościach, niemniej zapamiętałem, że stare muscle cary "palą jak smoki".13 litrów to bez lipy, muscle cary po 40/100 km i palą... Piękny wóz. ;)Rozumiem, że byłeś posiadaczem wielu V8-emek i wiesz z doświadczenia?
Acha. "Nie wiem, ale słyszałem..."Jeeez, bez spiny, Yony. To nie jest dyskusja o prawdy wiary w meczecie, tylko kącik motoryzacyjny w off-topie forum gitarowego... Nie zamierzam teraz wyszukiwać na siłę przykładów samochodów mających ogromne zapotrzebowanie na paliwo, bo nie zamierzam nikomu niczego udowadniać, tylko tak sobie napisałem... I faktycznie te 40 l palnąłem, bo pomyliło mi się z Veyronem :D
No czad.
średnia 46l /100.
No, to jak lans to lans, nie taki fajowy jak wi-ejt, ale bez gwiazdy nie ma jazdy. Gwiazda to ja oczywiście. Jak ktoś potrzebuje zawieźć się na jakiś koncert to zawsze chętnie złupię Wasze kieszenie :D
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/18490770/Vito.JPG)
Cytujchcialbym miec cokolwiek tylko nie daewoo lanos
Zresztą... zawsze możesz kupić francuza, zobaczysz co to znaczy "wkurw" :zuo:
chcialbym miec cokolwiek tylko nie daewoo lanos..
Cytujchcialbym miec cokolwiek tylko nie daewoo lanos
Zresztą... zawsze możesz kupić francuza, zobaczysz co to znaczy "wkurw" :zuo:
Ta, dokladnie...
Cytujchcialbym miec cokolwiek tylko nie daewoo lanos
Może po prostu sztuka chujowa? Wujek Moje :love: ma Lanosa od nowości (jeszcze czarne tablice) i poza rzeczami które po prostu się zużyły po tych xx-latach i xxx-tysiącach kilometrów w zasadzie niewiele w nim robi.
Zresztą... zawsze możesz kupić francuza, zobaczysz co to znaczy "wkurw" :zuo:
Sprzedaj motór dołuż i kup lampę :P ;D
Ten dział jest o wielośladach panowie ;)
Zamienił stryjek siekierkie na kijek :P
Ja bym brał coupe, czadowe są. Tylko rozumiem, że w kwestii przydatności trochę traci w twoich oczach :PNapisz coś więcej albo żuć jakąś ofertę lub zdjęcie.
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a5/Daewoo_tico-s%C5%82.jpg)Fajne, ale nigdy nie miałem okazji pomacać ;)
A ja takim bolidem pomykam. Całe 0,8 litra pojemności i 41KM :headbang: Spalanie 5L na sto, ~700km na jednym baku 8) No i radio na kasety! :D
Na autostradzie nie odważyłem się jechać więcej niż 120 ;D[/spoiler]
A ja sie na wiosnę czaję na takiego:
(http://img1.sprzedajemy.pl/540x405_rover-4461171.jpg)
No chyba, że troszke więcej odłożę, to plan maksimum to taka opcja:
(http://www.autowp.ru/pictures/rover/25/autowp.ru_rover_25_8.jpg)
Niepierwszy i nieostani raz.
a czy BMW X5 to "wielkie, mocarne, przetuningowane, ociekające testosteronem burakowozy, którymi pałuje się 9/10 facetów" ?
Myślę, że obśmiewanie X5 i jakiekolwiek porządnego wozu podczas gdy ma się 3 dychy na karku, a żona obwozi się cudem motoryzacji jak z obrazka poniżej, jest trochę nie na miejscu.Cytuja czy BMW X5 to "wielkie, mocarne, przetuningowane, ociekające testosteronem burakowozy, którymi pałuje się 9/10 facetów" ?
A co, nie? :D Największy ubaw mam jak widzę takiego (lub taką, bo często-gęsto jest to tleniona blondi) który/a nie może ani stanąć na danym miejscu parkingowym, ani się z niego wycofać :D Ciekawe tylko, czy w przypadku rodzaju żeńskiego też chodzi o przedłużanie pindola :D
Myślę, że obśmiewanie X5 i jakiekolwiek porządnego wozu podczas gdy ma się 3 dychy na karku, a żona obwozi się cudem motoryzacji jak z obrazka poniżej, jest trochę nie na miejscu
MrJ ma po prostu strasznie dużego falusa
Nie ja wymyśliłem rozwinięcie skrótu "BMW"Tak btw to ten skrót wymyślił jakiś smutny posiadacz Fiata 125p. Miałem chyba z 7 beemek i żadna nie była serwisowo droższa od e-klasse, vito czy Jeepa, o jebanym Punto nie wspominając...
Se zrobiłem w Cougarze tzw. mini tuning za... 100zł! ;) Alu dywaniki, niebieskie ledy w schowku i bagażniku, skórzana gała biegów, alu ramka do tablicy, wyjęcie tłumika szmerów (to akurat 0zł). Plan auta na midlife crisis już chyba zrealizowany, teraz tylko czekać aż czterdziecha wybije w kalendarzu ;).Najs!
Po co?Dwa miały spieprzony plastikowy dzynks i nie zamykały się do końca. No i przynajmniej w środku nie jest tak wujowo smutno :)
Lepiej dmucha?
Spierdalaj ;).Po co?Dwa miały spieprzony plastikowy dzynks i nie zamykały się do końca. No i przynajmniej w środku nie jest tak wujowo smutno :)
Lepiej dmucha?
Tak wczytuję się w początki tej gównoburzy i zaczynam się na nowo zastanawiać, w którą stronę pójść z zakupem mojego pierwszego auta.
Czy wybrać opcję pierwszą: "Na ch** ci takie drogie auto na początek?! (mowa o astrze C)" - opinia kumpla, kierowcy Matiza
Czy opcję drugą: "Pewnie, lepiej już brać coś lepszego" - opinia drugiego kumpla
Zgadzam się, że auto powinno mnie przetransportować z punktu do A do punktu B. Ale zdecydowanie chętniej bym się przetransportował takim BMW niż matizem. ;)
Dlaczego? Bo BMW daje większą frajdę, a przecież o to w życiu chodzi. Jak najwięcej rzeczy ma nam sprawiać przyjemność, a jak najmniej wnerwiać. Więc jeśli za medium jakim są pieniądze jestem w stanie sobie na to pozwolić, to czemu nie?
Tak wczytuję się w początki tej gównoburzy i zaczynam się na nowo zastanawiać, w którą stronę pójść z zakupem mojego pierwszego auta.
Czy wybrać opcję pierwszą: "Na ch** ci takie drogie auto na początek?! (mowa o astrze C)" - opinia kumpla, kierowcy Matiza
Czy opcję drugą: "Pewnie, lepiej już brać coś lepszego" - opinia drugiego kumpla
Zgadzam się, że auto powinno mnie przetransportować z punktu do A do punktu B. Ale zdecydowanie chętniej bym się przetransportował takim BMW niż matizem. ;)
Dlaczego? Bo BMW daje większą frajdę, a przecież o to w życiu chodzi. Jak najwięcej rzeczy ma nam sprawiać przyjemność, a jak najmniej wnerwiać. Więc jeśli za medium jakim są pieniądze jestem w stanie sobie na to pozwolić, to czemu nie?
Nic nowego żeś nie dodał do tematu
Tak, nie ma to jak słuchać porad na temat zakupu samochodu od gitarzystóf :P ;D
Tak, nie ma to jak słuchać porad na temat zakupu samochodu od gitarzystóf
Tak wczytuję się w początki tej gównoburzy i zaczynam się na nowo zastanawiać, w którą stronę pójść z zakupem mojego pierwszego auta.
Czy wybrać opcję pierwszą: "Na ch** ci takie drogie auto na początek?! (mowa o astrze C)" - opinia kumpla, kierowcy Matiza
Czy opcję drugą: "Pewnie, lepiej już brać coś lepszego" - opinia drugiego kumpla
Zgadzam się, że auto powinno mnie przetransportować z punktu do A do punktu B. Ale zdecydowanie chętniej bym się przetransportował takim BMW niż matizem. ;)
Dlaczego? Bo BMW daje większą frajdę, a przecież o to w życiu chodzi. Jak najwięcej rzeczy ma nam sprawiać przyjemność, a jak najmniej wnerwiać. Więc jeśli za medium jakim są pieniądze jestem w stanie sobie na to pozwolić, to czemu nie?
Też miałem taki dylemat, ba, nawet założyłem tu temat o samochodzie do xxxxx miljardów. Chciałem wydać na auto do 12 tys i zawsze, ale to ZAWSZE i w każdym przedziale cenowym kończyło się na "dozbieraj". Z 12 tys doszedłem do 20 tys i tu zaczęły się już głosy żeby kupić jakąś nówkę za te 25-30 tys.
Ale do właściwych wniosków i tak dochodzi się zwykle samemu, po latach robienia głupot i wydania kupy kasy :P
.........
Ale do właściwych wniosków i tak dochodzi się zwykle samemu, po latach robienia głupot i wydania kupy kasy :P
CytujChyba Ty
Pozdrowienia dla reanimowanego już chyba trzy razy elteka :DCytujNie kieruj się rozsądkiem to kupisz sobie fajne auto
Właśnie tracę resztki zdrowego rozsądku, bo wstępnie się zmówiłem na oględziny jednego takiego na sobotę. A ani poczeby, ani piniendzy ni mo, a chenci som :D
Właśnie tracę resztki zdrowego rozsądku, bo wstępnie się zmówiłem na oględziny jednego takiego na sobotę. A ani poczeby, ani piniendzy ni mo, a chenci som :D
Płyny i sprzęgło po 90 tys to jest nic
Czytałem gdzieś, że w karawanach pogrzebowych sprzęgło wymienia się co jakieś 30Mm*. :)
Mam podobny dylemat(i podobne przejścia, kiedy pytałem znajomych o opinię) co kolega frost kilka stron wcześniej. Pierwszy samochód, budżet nie powala na kolana (8k).
Na razie najbardziej przekonuje mnie Corolla(E11). W moim pułapie cenowym widuję czasem egzemplarze z serii E12, ale zastanawiam się, czy to jest mega dobry pomysł inwestować w coś takiego. Ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie, którymi może się podzielić?
a6 bez quattro czemu nie, z quattro - nie bardzo.Rozwiń temat jak możesz (eksploatacja?)
Chciałbym żeby mi rower jeździł tak jak chcę, a nie jeździ. A poza tym to bym chciał żeby Skoda zrobiła coś na kształt VW Tourana. Ale nie takie straszydło jak Roomster. I wtedy by było fajnie, bo mógłbym sobie kupić czeskie auto, a tak naprawde to niemieckie tylko taniej. Ale jak nie zrobią, to sobie kupię Tourana. Blumołszyn :D W dislu. z 7 miejscami siedzącymi (z czego dwoma dla masochistów)
(http://www.zercustoms.com/news/images/Volkswagen/2011-VW-Touran-BlueMotion-13.jpg)
To ja bym wolał Grande Scenic. Pod każdym względem.
Szybciej 4x4 w Audi niż czymkolwiek innym.Subaru też parę rajdów wygrało ;).
Ił, fe, fuj. Samochód na "f". Nigdy więcej.A kolega ma szerokie doświadczenie? Bo ja prywatne miałem same na Fy: francuz i 3 Fordy, jakoś ani portfela ani dupy mi nie pomarszczyło.
A kolega ma szerokie doświadczenie? Bo ja prywatne miałem same na Fy: francuz i 3 Fordy, jakoś ani portfela ani dupy mi nie pomarszczyło.
...i 2 VW do tego. te ostatnie mnie bardzo przekonują :D
A ja Grand Voyager 7os bez zadnego masochizmu :P , wole i mam, stary ale jary i se zamieniłę Ducato na takiego. Silnik 2,5 td ,rozrzad na kołach zebatych , ot salonka , jeno audio cza zrobić bo odsłuchy fatalne, sam górny srodek a bas opony wpierdalajo :PTy, no bez jaj? Ktoś podmienił? Bo oryginalne audio Infinity urywa dupę.
Jeździmy z Żoną w dobrych 90% po ścisłym mieście i około niego, gdzie nawet jak masz V8 to się zesrasz a wyżej 90-100/godzinę nie pojedziesz.
... ekologia ale z dużego silnika to już nie potrafią zrezygnować. Wieśniaki.
Purpleman - tak, bo pierwszym na co patrzę w samochodzie to poziom bezpieczeństwa. Ja, ty, i każdy kupujący auto. Zawsze może w ciebie jebnąć rozpędzony do 130 TIR z naczepą, i co wtedy, mam od razu przez to szukać 5-metrowej limuzyny? Prpl, plz...Tak, poziom bezpieczeństwa jaki oferuje dany samochód jest jednym z wyznaczników przy kupnie, jakim się kieruję. Tym bardziej jeśli tym samochodem mam wozić bliskie mi osoby.
poziom bezpieczeństwa jaki oferuje dany samochód jest jednym z wyznaczników przy kupnie, jakim się kieruję
Kilka dni temu przypomniałem sobie o Madzi RX-8 R3 i wrócił GAS
(http://i1138.photobucket.com/albums/n527/danwiggs/RX8/exterior-1.jpg)
(http://i1138.photobucket.com/albums/n527/danwiggs/RX8/exterior-5.jpg)
Ilość wad i mój pusty portfel na szczęście póki co skutecznie hamują zapędy.
Jeżu kolczasty, zawsze mówiłeś ze rozmiar nie ma znaczenia
Ale teraz o takiego trudno, (...) poza tym dżej tam pisal o jakich hdi
A co ważne nie klekotał jak tradycyjny diesel od vw.
Są w przypadku nawet małej awarii o wiele bardziej kosztowne od benzyn.
A ja powiem wam tak:
vw Pasek kombi 1.8 benzynka, rocznik 91, oczywiście gazik. Jeżdżę już 5 lat i dopiero w tym roku był po raz pierwszy na regulacji gazu. Jeśli chodzi o motór to nawet tam nie zaglądałem. W tym roku po uwaga 23 latach dopiero wzięła rdza klapę u dołu i po prostu pewnie ją wymienię. A w innym miejscu nie ma ani grama rdzy!
Jeśli chodzi o gaz to najważniejsze: dobre świece, kable, sonda lambda i dobra instalacja. Lepiej dać 2-3 tysie i mieć spokój.
Jeśli chodzi o spalanie, to benzyny nawet nie wiem, ale lubi się napić. Natomiast gaz 8-9 l w cyklu mieszanym! Za około 20 zł robie 100km i to nie jakims mułem, tylko tak z depnięciem do setki.
106 Sport, wszystko co fabryka dawała poza ABSem, skórą (ale to w GTI/S16, więc faktycznie nie dawała) i klimą (ale tej nie uświadczysz wcale)
Z tymi "fabrycznymi" oponami to jest bardzo różnie
No ale to w przypadku AC?
No ale to w przypadku AC?
Wiesz, sprawca z niestandardowym ogumieniem może dostać potem wezwanie do zapłaty w przypadku szkody z OC.
Ale pojazd z niehomologowanymi oponami w myśl prawa jest niesprawny
Po latach zmagań z wiecznym brakiem gotówki nareszcie jest:Jak na razie.*
(http://forum.sevenstring.pl/MGalleryItem.php?id=2688)
Oczywiście musiała od razu mi jebnąć jedna żarówka, ale hej, co to za używany samochód, jeżeli wszystko w nim działa? :P
Jak na razie.*Dzisiaj wyszło, że to ja pomyliłem światło postojowe ze światłami mijania i tak naprawdę wszystko jest sprawne w tym względzie(tak to jest, jak się robi prawko a potem trzy lata nie ma czym jeździć). :facepalm:
Nie no, to przecież toyota corolla z najlepszego okresu. Przy rzetelnej obsłudze będzie jeździć do konca świata ;-)Trochę na to liczyłem polując na ten model. :)
Czy istnieje offroadowy wóz, który nie będzie drogi przy zakupie (załóżmy, w granicy 10k), ani nie będzie 30letnią skarbonką wymagającą ciągłego serwisowania i topienia kasy, a do tego miałby więcej niż 2 siedzenia i nie palił jak smok?Łada Niva :D
Jak próbuję się rozglądać za czymś takim, to albo silniki 4.0 benzyniaki typu patrola, albo mały fiat na sterydach typu samuraia...
Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem takiego dziada. Jeszcze na śląskich blachach.
Z francuskich tylko Renault. Pegot citron jeden syf miałem jeździłem syf. Renault daje rade. To jest mój 5 z Renault. I pozytywnie z każdej strony. Dacie ma kolega i nie odbiega od pozytywnego wizerunku. Może trafiam na dobre egzemplarze ale nigdy nie miałem problemów z tą marką. Znaczy raz stanął mi na autostradzie bo zapomniałem zatankować.
3 Cytryny mam/miałem w rodzinie (2 generacje Berlingo i C2), na żadne ani ja ani moi rodzice złego słowa powiedzieć nie możemy.
Ok, tu mnie masz. W Berlingo lakier/farba z rączek w drzwiach schodziła jak pojebana. Bardziej chodziło mi o awaryjność (bądź w tym wypadku bezawaryjność) samochodów. Jeżeli chodzi o wnętrza, no to nie oszukujmy się Berlingo to samochód przede wszystkim użytkowy więc na luksusy we wnętrzu nikt nie liczył.3 Cytryny mam/miałem w rodzinie (2 generacje Berlingo i C2), na żadne ani ja ani moi rodzice złego słowa powiedzieć nie możemy.
Nawet na plastiki?
A ja Wam powiem, że wymiana gały od biegów może dać bardzo dużo w ogólnym odczuciu przyjemności prowadzenia auta! Z deka szokłem.
To może pomożecie... co sensownego w kombi i dobrze by było z 4x4 do stu tysia ?
Tak żeby spokojnie robić sobie wypady w Alpy i nie ugrzęznąć na byle śniegu.
Ale vintage! :D Wrzuć jeszcze kilka fot! Piękne fury, klasyka. :) Kilka dni temu dołączyłem do zmotoryzowanych, ale to nie ta liga. ;D
Gdyby ktoś się zastanawiał czym ja się zajmuje odkąd więcej gram na gitarze niż czytam o graniu na gitarze:Dude, zrobiłeś mi Powrót do Przyszłości(przeszłości?) tym wpisem. :o
To może pomożecie... co sensownego w kombi i dobrze by było z 4x4 do stu tysia ?trochę starsze RS6
Tak żeby spokojnie robić sobie wypady w Alpy i nie ugrzęznąć na byle śniegu.
Alfa mi się w końcu zepsuła! :D
A już myślałem, że coś z nią nie tak...
Dude, zrobiłeś mi Powrót do Przyszłości(przeszłości?) tym wpisem. :o
Nowy dupowóz cieszy.
no może oprócz III
Nowy dupowóz cieszy.
No także tego. Jednak za nim do niego przejdziemy, uczcijmy minutą ciszy to cudo:
(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10923294_425105164311636_864740997608171794_n.jpg?oh=f9cf2ea36f2b9b7dca881d91179eff68&oe=554B3323&__gda__=1430789482_d74d327a0aa1899b9f02db465d749cad)
Fiat "Srebrny Szerszeń" Cinquecento. Rok 1993, tak jak ja. 900cm3. Kupiony w salonie przez mojego tatę który jeździł nim 13 lat, potem eksploatowany przez moją mamę przez lat 7. Od zeszłego czerwca jeździłem nim ja jednak zważywszy na fakt, że samochodem głównie robię trasę Wieluń-Poznań (ok. 230 km) a cienias królem szos już dawno nie jest (a i ostatnimi czasy ciężko było go zmusić, żeby na te szosy wyruszył) to rodzice moi kochani zaproponowali, żeby ostatecznie pożegnać się z naszym małym Fiacikiem i kupić coś nowszego. Tak więc Pikaczento trafiło do komisu, a moją dupę wozi teraz to:
(https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10978487_425590464263106_5186576795298149263_n.jpg?oh=cb772f97a0b4c7ee462e555cc7e6c2e1&oe=554D2A43&__gda__=1432089034_357c6ab25f463a58687e961e217dc34a)
.......
Znajomy mechanik miał swego czasu III VR6 na zbyciu. Wychuchany, wydmuchany, ze wszystkim do fabryka dawała i jeszcze więcej. W takim lekko mieniącym się, gejowatym fiolecie :D ME GUSTA :D
Ja niedawno kupiłem prawie to samo, tylko z inną karoserią - Audi A3 z 2001r. :) Też mam 1.6, pewnie z czasem w trasie zacznie Ci brakować mocy do wyprzedzania. :P Planujesz wrzucić gaz?
Te nowe wyglądają jak włoskie samochody. Ble.Przecież to jedna z niewielu zalet jakie posiadają :D
Gazu też nie zakładam, żaden samochód w rodzinie nie ma ani nie miał gazu i nie chce mi się szczerze w to bawić.
Widać szanowałeś to co mialeś, to uznali ze warto sprawić Tobie frajdę.
Może tak ja będę decydował, co zrobię a co nie ze swoim autem?
Bierz obydwa, kto bogatemu zabroniJakbym był bogaty to brałbym Aston Martina :) z drugiej strony jest do czego dążyć :)
Zresztą np dla kurierki to taki benzyniany o wiele lepszy. TD się rozpierdala jak go odpalasz-gasisz-odpalasz300m-gasisz-odpalasz1km etc
dawno mnie nie było a tym forum (tylko się przyglądam :P)
(http://images70.fotosik.pl/667/6c99bfad39d77000.jpg)
Ani tym wyprzedzac ani nic zapakować
CytujAni tym wyprzedzac ani nic zapakować
Dobra instalacja gazowa nie zmula benzyny, a zbiornik ładuje się pod bagażnik i miejsca też nie zabiera.
Natomiast ja się i tak wożę w jedną-dwie osoby, i głównie po Śląsku, gdzie dynamiki tego pierdziaka mi spokojnie wystarcza ;) Wiadomo - każdemu wedle jego potrzeb, czy jakoś tak to leciało ;)
Jakbym chciał szaleć, to bym sobie kupił taką samą 106, ale w wersji 1,6 16V. Prawie 130KM, które lubi się wkręcać na obroty, w aucie ważącym ca. 850 kilo. Ponoć jeden z najlepszych wkurwiaczy gofliarzy/beemowców :D Tylko... po co mi to?
Ilekroc mialem samochody z gazem to byly jakies wkurwiajace drobne problemy. Obecnie stwierdzilem, ze to serdecznie pierdole.IV generacja też?
Ilekroc mialem samochody z gazem to byly jakies wkurwiajace drobne problemy. Obecnie stwierdzilem, ze to serdecznie pierdole.IV generacja też?
A poki co gaz nie ma tyle kalorii by samochód miał takie odejscie jak na dieslu turbo czy benzynie. A ja na wten przyklad lubię mieć takie coś pod stopą w razie "w"... lub dla poprawy nastroju ;)Całkowicie się zgadzam. :)
Poza tym w dieslu podoba mi się, że max. moment obrotowy jest przy stosunkowo niskich obrotach, dzięki czemu wyprzedza się bez redukcji. :)
To to benzyna z turbo jest?Tak.
Najs. Gratki :) Mini ogólnie nie lubię, ale silniki już tak :D Tak dla przestrogi. Dobrze jest ustawić idealnie mapę silnika, ale trzeba to zrobić w dobrym zakładzie, bo tak to chuja da. Ewentualnie będziesz miał wzrost mocy, ale turbo dostanie po dupie ostro i nie będzie optymalna mieszanka. Silnik będzie wyeksploatowany i tyle z przyrostu mocy. Pewnie to wiesz, ale i tak wolę napisać. Nigdy nie wiadomo.On go odcipuje a nie zacipuje. Czyli tera jest z cipą a ma być bez.
Kolejny sezon i u mnie radość z kolejnych madafakacji autka. Tylne głośniczki stockowe, zamienione na inksze:
(https://lh6.googleusercontent.com/-kzw8E7w3l8M/VUZrsQm3NWI/AAAAAAAADV4/hJdwIPWaKng/w1538-h865-no/clarion%2Bvs%2Bstock.jpg) (https://lh4.googleusercontent.com/-OPIqPrCBhn0/VUaSglF92NI/AAAAAAAADVU/9Xmq8cnXh9U/w1538-h865-no/clarion.jpg)
Tak - nie chciało mi się tym razem bawić w wycinanie otworu i dystanse z MDFu do zamontowania okrągłych głośników. Za to tylne boczki zyskały dodatkową nano-cośtam-matę wygłuszającą i efekt jest mega jeszcze nim włączymy muzę - jest po prostu w samochodzie znacznie ciszej:
(https://lh6.googleusercontent.com/-_mP666kM6DQ/VUZrsbbwOfI/AAAAAAAADWQ/wZB4mYGRlFw/w1538-h865-no/boczek%2Btylny.jpg)
I już samo to, co oczywiste, polepsza odbiór muzyki. W sumie miało być bardzo łatwo, zdjąłem boczek (wbrew pozorom znaleźć wszystkie mocowania to parę minut), biorę się za odkręcanie głośnika: klucz 8mm - za duży! 6mm - za mały! Kurde, żarty? Aaaa! Przecież to hamerykaniec i śruby ma calowe! Trzeba było rozwalić głośniki, żeby był dostęp do śrub - i odkręcać amerykańca francuzem ;)...
Ale rewolucja w wyciszeniu to się zrobiła po zamianie tego obźiganego "filcu" pod maską:
(https://lh4.googleusercontent.com/-7ag8HK_qbrc/VUaSgikekYI/AAAAAAAADVo/YqPMhKGcPHQ/w1538-h865-no/20150429_183009.jpg)
na jeszcze inkszą matę, którą dopiero sfociam i pokażę. Dosłownie 15 minut roboty, a na wolnych obrotach silnika nie słychać!!! :onan:
Teraz całość gra mi w środku znacznie lepiej, a jeszcze bez grania jest w samochodzie znacznie ciszej. Minusy? Jak jadę, to zaczęło mnie wkurzać jak pieruńsko szumią opony!!! :D
1.6, 175 kunia, ale go odczipuje, bo mówia że to lepiej.
To jest guma butylowa na filmie aluminiowym, czy bitum?
Z okazji kryzysu wieku średniego kupiłem sobie młot na kurwy. Oprócz przykrego faktu, że do "bagażnika" wchodzi niewielkie dildo i karta członkowska klubu zumby - nie jestem w stanie wyrazić słowami zajebistości tej faworitki.Słuszny koncern :) Gratuluje !
(http://zapisz.net/images/410_image.jpg)
Z okazji kryzysu wieku średniego kupiłem sobie młot na kurwy.
Generalnie raczej miasto czy dłuższe trasy?
jeśli już bym szukał to Scenic ale max .
A coś typu VW passat/ audi A4/ Skoda Superb? Ofc kombi.
Naprawdę te nowe samochody to takie padaczki?
Naprawdę te nowe samochody to takie padaczki?
Tak. Szczególnie francuzy ;)
Tak sie dzieje ze wszystkim teraz. Ma działać do końca gwarancji i masz kupić nowy. Telefony, auta inne sprzęty...
Wdowolne dobre auto z tego segmentu powinno być ok.
Droższa trochę, ale masz bdb japonca a nie francuską padake.
Mazda 6 kombi. Ładnie się prowadzi i pojemne/ wygodne.
Droższa trochę, ale masz bdb japonca a nie francuską padake.
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/99/Alfa_159_sw_ti_Side.jpg)
Ale nie kupuj, bo Ci się będzie psuć. Codziennie :)
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/99/Alfa_159_sw_ti_Side.jpg)
Ale nie kupuj, bo Ci się będzie psuć. Codziennie :)
Mówią też, że alfy geje i pedały kupują.
Mini też ;)
..... Mini którym jeździłem- właścicielem jest gej właśnie.......
Pewnie dlatego na żadne GP forumowe nie mogę jechać...
Mówią też, że alfy geje i pedały kupują.I jeszcze baby je kupują :P
Mini też ;)
Mówią też, że alfy geje i pedały kupują.
Minivan to w zasadzie wyższe kombi i nic szczegolnie więcej nie zaoferuje niz dobre kombi [...]
Ale chwileczke @Sikor (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=511) S-max to już ciut więcej niż wspominany na wstępie C-Max ( o którym i ja mówiłem ) i o ile z S-max jest ok to z C-max jest słabo.
F30 <3
(http://guitarspot.pl/images/BMW/2.jpg)Jak wjeżdżam na stację moją Astrą 2 kombi 2000r. jest to samo... Nie mogę się opędzić:)
Obsługa stacji od razu leciała by nalać paliwo :))))
TŁUSTO!!!Na pewno nie w spodniach :D
I bez grania można żyć z muzyki! :)Ból dupy? czy moze grasz i gowno masz ? :)
I bez grania można żyć z muzyki! :)Ból dupy? czy moze grasz i gowno masz ? :)
Trzeba sie ogarniac zeby potem nie chwalic sie publicznie achievmentami, ze majac 4 dychy na karku jechalo sie 200km/h i byl dreszcz :) wow.
A dla Twojej informacji zagralem kilkanascie koncertow ze swoim bandem do 2011 roku. Wiem ze malo, ale zawsze to wiecej niz co niektorzy w zalodze skerve.
I bez grania można żyć z muzyki! :)Ból dupy? czy moze grasz i gowno masz ? :)
Trzeba sie ogarniac zeby potem nie chwalic sie publicznie achievmentami, ze majac 4 dychy na karku jechalo sie 200km/h i byl dreszcz :) wow.
A dla Twojej informacji zagralem kilkanascie koncertow ze swoim bandem do 2011 roku. Wiem ze malo, ale zawsze to wiecej niz co niektorzy w zalodze skerve.
Ból dupy? czy moze grasz i gowno masz ? :)
Trzeba sie ogarniac zeby potem nie chwalic sie publicznie achievmentami, ze majac 4 dychy na karku jechalo sie 200km/h i byl dreszcz :) wow.
A dla Twojej informacji zagralem kilkanascie koncertow ze swoim bandem do 2011 roku. Wiem ze malo, ale zawsze to wiecej niz co niektorzy w zalodze skerve.
getting there. zamówiłem szklane drzwi, żeby 3 paski było widać :)
Głowa łysa, dres jest? ;)
Wyluzuj.
Aktualnie po 2 dniach użytkowania mam 600km na liczniku i żadnej usterki nie maNoo, widzę, że poprzeczka wysoko ustawiona :D
Skoda Superb kombi 2.0tdi 170km? Z tyłu od chuja miejsca :)
ostatnim razem kolega 190cm wzrostu po 1000km siedzenia za mną trochę zaczął pierdolca dostawać.
Czy da się sensownie ocenić, mając jedynie dane techniczne samochodu, czy pasażer z tyłu będzie miał dość miejsca?IMO nie. Dach może być niżej, ale jeśli siedzenie odpowiednio podpiera (głównie dół kręgosłupa), a ma większy przechył, jeśli amorki są dilikutaśne... Wg mnie trzeba wsiąść.
Co byś nie wymyślił, jazda w 3 osoby na tylnej kanapie nawet w Volvo 740 które jest jednym z szerszych aut nie należy do szczególnych przyjemności.Dokładnie. Mnie tylko raz było dobrze z tyłu, ale to był PKS do Przemyśla i do pomocy miałem kobiecą rękę :D.
Nie no, robiliśmy postoje co 350km jak biali ludzie... :Postatnim razem kolega 190cm wzrostu po 1000km siedzenia za mną trochę zaczął pierdolca dostawać.A przepraszam, miał mieć dupę z tytanu? Są w ogóle fani takich? ;)...
A może Subaru Outback? Rodzice mają i jest super. Z tyłu dużo miejsca i mi przy 182 cm wzrostu dobrze się jeździ. Sam nawet planuję od nich odkupić za 2-3 lata.Spojrzałem i baaardzo mi się podoba, ale jestem relatywnie świeżym kierowcą, więc za ten silnik minimum 2.5l złupili by mnie na OC jak czterdziestu rozbójników.
A może Subaru Outback? Rodzice mają i jest super. Z tyłu dużo miejsca i mi przy 182 cm wzrostu dobrze się jeździ. Sam nawet planuję od nich odkupić za 2-3 lata.Spojrzałem i baaardzo mi się podoba, ale jestem relatywnie świeżym kierowcą, więc za ten silnik minimum 2.5l złupili by mnie na OC jak czterdziestu rozbójników.
BTW czemu strona Subaru tak ssie? Wycofali się z Polski w ogóle?
A co myślicie o Maździe 6 2.0 hatchback z lpg z roku 2005? Obecnie jeżdżę Golfem IV z 99 i mam okazję kupić takową. Sprowadzona z Anglii, będzie przerabiana przez zaufanego mechanika. Kosztowałaby ze 13,5 patyka razem z instalacją sekwencyjną.Fajna. Miałem taką kupić, 2.0 benzynka. Ale bałem sie, że mi przez noc w garażu zgnije.
A co myślicie o Maździe 6 2.0 hatchback z lpg z roku 2005? Obecnie jeżdżę Golfem IV z 99 i mam okazję kupić takową. Sprowadzona z Anglii, będzie przerabiana przez zaufanego mechanika. Kosztowałaby ze 13,5 patyka razem z instalacją sekwencyjną.Fajna. Miałem taką kupić, 2.0 benzynka. Ale bałem sie, że mi przez noc w garażu zgnije.
Acz na anglika bym sie nie decydowałem bez względu przez kogo byłby przerobiony...
Acz na anglika bym sie nie decydowałem bez względu przez kogo byłby przerobiony...A widzisz, błąd. Trzeba sprawdzać jaką konstukcję ma auto. Np Discovery I i II czy Range Rover Classic to można w garażu se przerobić bo w ścianie grodziowej wszystkie otwory ma. Tyle, że silnik wycieraczek z układem, nagrzewnicę trzeba od europejczyka wziąć, ale kokpitu już nie, bo się przekłada wszystko. Ale Toyoty bym nie tknął. :)
Zastanawia mnie jeden temat:
Czy da się sensownie ocenić, mając jedynie dane techniczne samochodu, czy pasażer z tyłu będzie miał dość miejsca?
Mój problem jest następujący: Obecnie, bez jakiejś większej presji czasu, rozglądam się za jakimś samochodem, którym mógłbym komfortowo zabrać kilku ludzi w dłuższą trasę. Chwilowo moja klacz to Corolla z 2000r. i chociaż nie jest to rower na czterech kołach pokroju Tico to ostatnim razem kolega 190cm wzrostu po 1000km siedzenia za mną trochę zaczął pierdolca dostawać.
Budżet pięciocyfrowy, preferowalnie górna część dolnej połowy tego zakresu.
Jak na razie przychodzi mi do głowy jedynie Corolla Verso. Ktoś ma jakieś doświadczenia, alternatywy?
Acz na anglika bym sie nie decydowałem bez względu przez kogo byłby przerobiony...A widzisz, błąd. Trzeba sprawdzać jaką konstukcję ma auto. Np Discovery I i II czy Range Rover Classic to można w garażu se przerobić bo w ścianie grodziowej wszystkie otwory ma. Tyle, że silnik wycieraczek z układem, nagrzewnicę trzeba od europejczyka wziąć, ale kokpitu już nie, bo się przekłada wszystko. Ale Toyoty bym nie tknął. :)
1.8T trochę może spalić,
Jeżu a co Ty kurde przekonujesz. Ja zazwyczaj jezdze sam max 2 os a najchetniej bym to robił Chryslerem Grand Voyager. Kogo to obchodzi wazne jak ja sie czuje lub chce sie czuć. Swoje uzaleznienie od klaustrofobii pozostaw dla siebie :P
http://www.autocentrum.pl/spalanie/audi/a4/b5/avant/silnik-benzynowy-1.8-20v-turbo-150km-1996-2001/ (http://www.autocentrum.pl/spalanie/audi/a4/b5/avant/silnik-benzynowy-1.8-20v-turbo-150km-1996-2001/) Wg tego, spalanie jest na poziomie 13 L maks. przy 550 raportach wygląda to wiarygodnie.
co do napraw audi/vw są wbrew pozorom w podobnych kosztach napraw. A jak coś zdrowo padnie to i tu i tu może się nie opłacać naprawić.
Oczywiście Łukaszu pomogłeś - każda wypowiedź każdej osoby jest mile widziana :)
nie, pytanie było czy to sensowne kupować taki samochód (w domyśle tak "drogi") na pierwsze jeździdełko.
Swoją drogą dobrze utrzymany wolnossak Subaru z udokumentowaną historią będzie git. http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2602&DID=-1 (http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2602&DID=-1) Może nie ma szpanu, ale są nie do zajechania, ewentualne naprawy w wolnossakach nie są ultra drogie. Jedyne czego potrzebujesz do dobry subarowy warsztat w okolicy
@mophk (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4007) Nie pchałbym się w Audi, Passaty itp. Jest duzy popyt na to przez co najwięcej wałów robią na tych autach.
Generalnie gość dobrze tutaj gada tylko wkurwia jego maniera :P Jak nie widziałeś ogarnij. Ma też odcinek z autami do 10k.
https://www.youtube.com/watch?v=ANhHWeTtgv4 (https://www.youtube.com/watch?v=ANhHWeTtgv4)
Z dieslami masz rację. Ostrożnie, bo własnie naprawa potrafi być droga, ale można trafić już takiego zrobionego. Jedyny mankament to w nowych dieslach masz DPF i jak będziesz dużo po mieście jeździł to się zapcha.
Za ten hajs pchałbym się w Clio III ph1 1.6 110KM (na rynek niemiecki 90KM, ale to ten sam motor i tak samo się zbiera). Tańsze od Polo i Golfa - bo francuz. Gabarytowo to mały nie jest, a silnik daje radę. Z wkurwiających rzeczy to zamek klapy bagażnika potrafi stukać, łączenie dachu i boków przy bagażniku na kleju ma małe pęknięcia, ale to nic nie zmienia (ASO mówi, że jest ok), w zmiana żarówek jest straszna, ale jak nabierzesz wprawy da radę, skórzana kierownica się szybko wyciera. 1.4 nie bierz, bo się nie opłaca.
A z przebiegiem to sobie policz 10k rocznie minimum. Jak mniej to coś nie halo ;)
A3 sportback 2.0 tdi 2006 po mieście 6litra w trasie przy 120km/h 4.5 ropy. 140 kucyków w stosunku do masy spokojnie daje radę. Bagażnik spory bo to minikombi. Polecam od 2004 nie starsze z tym motorem.
Ja sie przybieram kupic cos taniego do smigania na male weekendowe wycieczki, Fiat Stilo cenowo wybija sie ponad przecietna. Inne samochody w tej samej kategorii "wagowej" i wiekowej sa conajmniej 2x drozsze. Ktos ma jakies doswiadczenia? Wersja raczej 3 drzwiowa, raczej benzyniak.
może faktycznie wróce do pomysłu z a3.. jest mniejsze i w sumie będzie też rakieta
Peżot 1.0 LPG Sport kupa bo na F
Ten sam model kombi w stosunku do sedana nie spali zauważalnie więcej
Swoje uzaleznienie od klaustrofobii pozostaw dla siebie
CytujPeżot 1.0 LPG Sport kupa bo na F
Kupa kupa. Ale ciekawa kupa, jakaś speszyl edyszyn chyba, bo nie robili wersji Sport z silnikiem 1,0 :P
...... małe, zwrotne i z dobrą widocznością żebybabaŻona Moja :D wcisnęła się w każde wolne miejsce parkingowe w pracy. Albo nawet imitację miejsca.
Ja kupiłem 106, ktoś inny może postawiłby na inny model/markę, ale i tak pewnie schemat byłby ten sam. I teraz mój pedolotowaty pierdzik palił w ślunskich korkach 7-8l LPG, a te wasze wypasione fury -naście benzyny. .....
........
Teraz mam inne wymagania, więc i inne auto będę kupował. Oczywiście jak sprzedam obecne :PCytujTen sam model kombi w stosunku do sedana nie spali zauważalnie więcej
Sedany... nie zapomnę do dzisiaj, jak nie mogliśmy we trzech zapakować zmywarki (i to nie wolnostojącej, ale slima do zabudowy) do sedana. Mocno spasionego, bo Mondeo Mk III - 4,7 metra dupy i gość przewoził w/w zmywarkę na... siedzeniu pasażera, opierając zresztą na lewarku zmiany biegów z jednej i szorując tapicerkę z drugiej. No nie weszła ani do bagażnika, ani na tylną kanapę. W swoim byłym 106 Mk I (3,55m długości) przewiózłbym takie dwie. A wliczając siedzenie pasażera - trzy. Takie to "rodzinne" i "pojemne" auta te sedany :DCytujSwoje uzaleznienie od klaustrofobii pozostaw dla siebie
No właśnie gdzie tu klaustrofobia? Wsiadłem do w/w A4 to nie wiedziałem, gdzie ten kurwa segment D i 1,7x4,5m. Prawy łokieć wbity w drzwi, lewy w podłokietnik (tja, w tym miejscu? Chyba do opierania cycków :D ). Widoczność - zerowa, bo linia okien na wysokości twarzy i jeszcze do tego gigantyczny słupek B, jak to w 5-drzwiówkach. A szorowanie jeżem o podsufitkę na tylnych siedzeniach (pokaźne 175cm wzrostu przypominam) to w ogóle jakaś kpina. Jakby to była Corsa, Punto czy inna klasa B - okej. Ale duże (bo duże, może nie jak wspomniany wcześniej Ford ale duże) auto rodzinne wyższego segmentu? Łodefak?
A co do właściwego pytania - @mophk (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4007) po prostu się przejedź autami których szukasz. I paroma innymi też, możesz się mocno zaskoczyć na minus (ja się tak wyleczyłem z np. C1/107/Aygo, albo nie-sportowych wersji C2/206), albo plus (Megane II, samochód płynie po drodze a nie po niej jedzie). Plus ;) pogrzeb na forach, sprawdź ceny najbardziej sypiących się części kategorii "ten typ tak ma" i inne podobne sprawy itp.
A jak masz powiedzmy te 15 tysi w gotówce, to kup auto za najwyżej 12 a resztę odłóż, bo będzie potrzebna :D
[...]Zgadzam się w 100%. O ile nie świadczy się prywatnych usług kurierskich, albo nie wozi gratów na próby/koncerty co tydzień, to czy naprawdę konieczne jest móc zmieścić zmywarkę i wannę do auta? Patrząc na tłumy pod Ikeą co weekend rzeczywiście można dojść do wniosku, że w piątek wieczór ludziom meble się kończą i jadą w sobotę po komplet nowych, ale ja faktycznie w ciągu roku mam może 2 razy potrzebę przewiezienia większego gabarytu i wtedy jest opcja wynajęcia dostawczaka albo zamówienia przewozu. Sam kupiłem sedana ze skórzaną tapicerką (S40 2.0D, pali mi 7l ropy w mieście, a nie kilkanaście), żeby mi nikt właśnie nie wciskał na tylne siedzenie lodówki, psa i drewna opałowego. ;)
MOje nie pali jak twierdzisz naście litrów benzyny tylko w porywach po mieście do 7l
Nie po to kupuje limuzyne by kurwa wozić nią ziemniaki czy zmywarki, od tego są samochody dostawcze.
Jasne, że nie zawsze potrzeba przewieść dwudrzwiową lodówkę :P Ale jak trzeba, to co?No właśnie chodzi o to, że nie ma potrzeby tam wsadzać nic większego niż walizka podróżna. Lodówkę za pisiąt złotych może przewieźć firma transportowa. Z tego co pamiętam, to zmieniałeś w ostatnich latach miejsca zamieszkania parę razy (?), więc rozumiem, że wolisz być gotowy na przeprowadzki, ale nie dotyczy to każdego.
(...)
Aha, i każdy ma pisiont samochodów - dla siebie, Żony, dziecka nr 1,, dziecka nr 2, w dni powszednie, w niedzielę, do kościoła, po kartofle na sobotni targ... A jak masz jedno auto to co? Bierzesz niby super hiper pakownego rodzinnego sedana. I okazuje się, że do 30cm krótszego hatchbacka więcej wejdzie, bo litraż bagażnika to jedno, a realna pakowność - drugie. Może to miało sens w czasach klasycznych starych trójbryłowców, czy to hamerykańskich, czy Merców, czy nawet Audic. Dzisiaj i tak 3 na 4 sedany mają linię liftbacka, tylko nie wiadomo po jakiego wała tylna klapa ma sedanowe mocowanie, dzięki czemu bagażnik niby jest wielki jak 3-drzwiowa szafa, ale z drzwiczkami z mikrofalówki. I chuja tam wsadzisz :D
Oczywiście każdy kupuje co chce. Ale się kolega spytał 2 strony temu, czy 4,5-metrowe kombi jest sensowne jako pierwsze auto. Odpowiadam - jeśli będziesz woził siebie, babę i powietrze, to nie. Jasne że możesz kupić bo nikt nie broni. Możesz mieć nawet i Q7 jeśli chcesz. Pytanie zadaj sam sobie - po co?Jest jeszcze taki dosyć istotny czynnik, jak bezpieczeństwo.
CytujNie po to kupuje limuzyne by kurwa wozić nią ziemniaki czy zmywarki, od tego są samochody dostawcze.
Aha, i każdy ma pisiont samochodów - dla siebie, Żony, dziecka nr 1,, dziecka nr 2, w dni powszednie, w niedzielę, do kościoła, po kartofle na sobotni targ........ależ pierdolenie :facepalm:
Oczywiście każdy kupuje co chce. Ale się kolega spytał 2 strony temu, czy 4,5-metrowe kombi jest sensowne jako pierwsze auto. Odpowiadam - jeśli będziesz woził siebie, babę i powietrze, to nie. Jasne że możesz kupić bo nikt nie broni. Możesz mieć nawet i Q7 jeśli chcesz. Pytanie zadaj sam sobie - po co?
Dwie strony temu ? no ciekawe dlaczego dwie
Jest jeszcze taki dosyć istotny czynnik, jak bezpieczeństwo.
Jeżu nie kupuj Meganki bo zmywarki nie przewieziesz i bedzie palić naście
Nie wiem co to za róznica jaki sobie ktoś kupi jako pierwszy samochód.
zara mnie pojebie na miejscu.
Jasne, że nie zawsze potrzeba przewieść dwudrzwiową lodówkę :P Ale jak trzeba, to co?
Zmywarka to był slim, 45cm. Nie weszła ani przez klapę bagażnika, ani przez tylne drzwi do wspomnianego Mondeo. Próbowaliśmy w 3 osoby przez chyba 15 minut pod każdym możliwym i niemożliwym kątem. Dopiero po odsunięciu na maksa przedniego fotela udało się ją wcisnąć na miejsce pasażera, ryjąc tapicerkę przy okazji.
W 106 otwieram tylną klapę, składam siedzenia i z palcem w nosie (względnie dupie) wkładam dwie takie. Wiem, bo przewoziłem w nim pralkę, kuchenkę i jeszcze kilka dziwnych rzeczy :D
Serio wybierasz auto pod kątem tego, że może będziesz musiał kiedyś przewieźć coś wielkogabarytowego? Bo szczerze to jest chyba najgorsze kryterium wyboru z możliwych
http://otomoto.pl/oferta/saab-9-5-saab-9-5-tid-linear-sport-ID6y9tRn.html#0826b9ed26;promoted (http://otomoto.pl/oferta/saab-9-5-saab-9-5-tid-linear-sport-ID6y9tRn.html#0826b9ed26;promoted)Ładny kolor :P Z mojego miasta, przebieg realny, nie wygląda też na żadne auto od handlarza ze Świnoujścia więc powinno być ok ;)
Co myślicie?
Legenda i kolega który miał volvo mówił coś o specyficznych rozmiarach opon do saabow i volvo. Specyficzne w sensie na zamówienie kupować trzeba.
Legenda i kolega który miał volvo mówił coś o specyficznych rozmiarach opon do saabow i volvo. Specyficzne w sensie na zamówienie kupować trzeba.Mam Volvo i nie potwierdzam.
Widzę, że nie chcesz słuchać mądrych osób, ale powtórzę.
1. Budżet maksymalny. ANI TYSIĄCA WIĘCEJ i tyle. Odejmij sobie 5 tys. i wtedy kupuj. Koszty benzyny/wyjazdów, szukania aut, przeglądów itp. Po kupnie przegląd z najpewniej wymianą płynów/klocków/tarczy/opon itp. Wszystko wyjdzie dopiero po kupnie. I ubezpieczenie na koniec trzeba też opłacić. A jak coś strzeli/zużyje się po pół roku, to nie ma płaczu, że nie ma za co wymienić.
2. Przejedź się wieloma autami różnych marek, z ciekawości. Nie bój sie notować/zapisywać uwag. Co in plus, a co in minus. To twoje pieniądze i czas przecież.
3. Auta w takim przedziale cenowym szuka się zwykle w okolicach. Absolutne maksimum to 100 km. Aut w tym przedziale jest dużo i spokojnie można powybierać na miejscu. Wyjątkiem są egzemplarze rzadkie, lub polecane z rodziny, znajomych lub po forach klubowych marek.
4. Absolutnie omijać komisy. To w zasadzie powinien być punkt zerowy :-) Nie będę uzasadniał dlaczego. No dobrze, poprzymierzać, pojeździć i popróbować różne auta w sumie możesz...
5. Podchodzić z rezerwą do ogłoszeń, na miejscu przy sprzedających nie udawać znawcy, ale człowieka zwyczajnie ogarniętego.
6. Nie napalać się, a już totalnie nie podczas oględzin auta.
7. Nie śpieszyć się, spokojnie zdążysz coś kupić. Czasem warto odpuścić, poczekać, a może wyskoczą nowe propozycje? No, chyba że auta potrzebujesz na przedwczoraj...
8. Na pierwsze auto kupować należy rozsądnie i bez zbędnych ekstrawagancji. Przynajmniej ja chciałbym szanować swoje pieniądze :-)
9. Przebieg jest ważny, ale tylko gdy jest oryginalny. W 99% nic on nie znaczy. I zdecydowanie ważniejszy jest tu stan techniczny.
10. Kwestia serwisowania. Zanim kupisz auto, ogranicz się do marek które możesz oddać zaufanym ludziom do naprawy/opieki. Znajomi mechanicy lub zaufane warsztaty.
I chyba tyle... ;-)
http://otomoto.pl/oferta/saab-9-5-saab-9-5-tid-linear-sport-ID6y9tRn.html#0826b9ed26;promoted (http://otomoto.pl/oferta/saab-9-5-saab-9-5-tid-linear-sport-ID6y9tRn.html#0826b9ed26;promoted)Nie za te pieniądze.
Co myślicie?
11. Kombi i ogólnie duże pojazdy to jednak wygoda :D Chyba że ktoś się boi jeździć/parkować (z parkowaniem i tak przy sedanach jeszcze gorzej, bo ograniczona widoczność i wyczucie samochodu do tyłu). O mocniejszych z reguły komponentach (szczególnie zawieszenie z uwagi na polskie drogi) również warto przypomnieć.15k i ani złotówki więcej nawet jak bym miał pol mln zł.
Jeżdżę sam, zapycham TDI w mieście do jazdy do pracy/na uczelnię 4 km. Ale raz na pół roku jadę daleko na wakacje i nic mnie nie ogranicza. Dwa rowery do środka (tylko koło odpięte), wózek inwalidzki, trzy osoby. Nikogo się nie muszę prosić. Raz do roku jakiś mebel. Ostatnio rozłożony stół 190cm. Pakuję i jadę ;) I czasem jak lubię sobie gdzieś na weekend/w delegację pojechać, jestem niezależny.
Minusem tak dużego auta jest to, że paradoksalnie... jest duże i kusi Ciebie i innych dookoła, co by przewieźć kogoś/coś/gdzieś.
Masz chwilę, rozejrzyj się. Pojeździć różnymi samochodami, popytaj rodzinę, znajomych, czy nikt nic nie będzie sprzedawać, wtedy warto się zainteresować...
Przy budżecie 20 k celowałbym w Octavię 2. Albo Octavię 1 (może wersja tour?) i zbierać doświadczenie za kółkiem. Znane, tanie i wytrzymałe, chociaż demonem szybkości nie jest. Ale jest niezawodna, a jak coś się stanie, to serwis masz tani i w sumie wszędzie.
Dzisiaj odkryłem ciekawą rzecz: W okolicach Warszawy dwa razy łatwiej o Priusa niż o Verso w benzynie.Kolega ma, jezdzi na taxi. Klopotow technicznych z tym nie mial, raz tylko mu sie cos tam zepsulo (nie pamietam co). Tak poza tym to wygodny samochod, duzo miejsca w srodku, bagaznik pojemny.
Tak więęęęęc: Jeździł ktoś/posiadał tego pierwszego? :P Jak wrażenia? Chodzi mi konkretnie o generację II(2003-2009).
3. Auta w takim przedziale cenowym szuka się zwykle w okolicach. Absolutne maksimum to 100 km. Aut w tym przedziale jest dużo i spokojnie można powybierać na miejscu. Wyjątkiem są egzemplarze rzadkie, lub polecane z rodziny, znajomych lub po forach klubowych marek.
4. Absolutnie omijać komisy. To w zasadzie powinien być punkt zerowy :-) Nie będę uzasadniał dlaczego. No dobrze, poprzymierzać, pojeździć i popróbować różne auta w sumie możesz...
Panowie, jest sprawa. Wrzucam w spoiler bo trochę opisów przyrody będzie :P
To już nie lepiej MX5?
Tak czy siak, do grania zostaje ukulele, bo gitary nie zapakujesz. :P
zależy czego szukasz w 2 osobowym cabrio. Nie widziałem S2000 tak wyposażonych.Fajna Mazda! :) Nigdy nie szukałem 2-osobowego cabrio, ale S2000 mi się po prostu bardziej podoba i jest mocniejsza. Ale ceny też ma "mocniejsze". ;)
z tym przebiegiem to w "moim" przypadku było 100zł roznicy - niby nic ale za to miałbym juz 200km na pb do zrobienia ;)
zastanawialem się, raczej, coś na modłe:
wolnossące duże bydle (chociażby 3.0 v6 wyżej kolegi @p0ison (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1566)) będzie droższe od tego cholernego 1.8t ? (220 km lub 150-210km [a3 lub s3]) lub inny pojemniejszy silnik ale z mniejszą ilością koni
ostatni punkt w sumie łączy się z mocą/pojemnością - sorry im an idiot.
czyli robienie researchu jest zakazane?
proszę tylko o szacunek. to że nie mam prawa jazdy nie znaczy ze jestem gorszy tej dyskusji
Fixed. ;)czyli robienie researchu jest zakazane?
proszę tylko o szacunek. to że nie mam prawa jazdy nie znaczy ze jestem gorszy tej dyskusji
Alez bardzo dobrze, że robisz risercz, ja tylko sugeruje, że za mocne szarżowanie mocnym autem na poczatek to niezbyt madry pomysl.
Z mojego punktu widzenia to najważniejsza w aucie jest klima ;-)
Z mojego punktu widzenia to najważniejsza w aucie jest klima ;-)
I wspomaganie kierownicy!
A dodam coś od siebie,czemu by nie. Rok szukania napaliłem się na bmw, głównie e60 może f30, wszędzie niby bezwypadkowy bla bla z praniem okazywało się, że chujnia bity jak skurwysyn ewentualnie przebieg cofnięty co najlepsze niektórzy mieli nawet potwierdzenia z aso, nie wiem jakim cudem bardzo pomogło mi forum bmw. Jakby nie oni pewnie uwierzyłbym w niektóre bardzo wiarygodne bajki.
Koniec końcu cierpliwość się skończyła i padło na japońca :headbang:
Chlopcze, ty napisales ze jescze nie masz prawa jazdy, wiec moze najpierw zrob, a potem sie zastanawiaj.
Chlopcze, ty napisales ze jescze nie masz prawa jazdy, wiec moze najpierw zrob, a potem sie zastanawiaj.
Dobra, zdałem (w poniedzialek), co teraz ;D ;D
Nie myślałem, że kiedyś to powiem/napiszę, ale może Passtuch B5? Ta sama platforma co Audi, więc goście od Audi na 100% wiedzieliby co sprawdzić.
Inna sprawa, że przy nich Niemiec najrzewniej płacze...
Nie kieruj się rozsądkiem to kupisz sobie fajne auto ;);)
Nie kieruj się rozsądkiem to kupisz sobie fajne auto ;);)
kupuj brere, dasz sie przejechać :D
1.75TBi albo (niestety diesel) 2.4JTDm. Za innymi nie warto się rozglądać.Nie kieruj się rozsądkiem to kupisz sobie fajne auto ;);)
Dlatego obecnie zastanawiam się między doblo a... brerą. :facepalm:
kupuj brere, dasz sie przejechać :D
Jak będziesz mi pożyczać auto na czas serwisu, to mamy deal ;)
auto kupione, a4 b5 avant z silnikiem jakim chciałem z quatro. jeżdżę od soboty i żyje. bardzo zadowolony z sprzegla i całokształtu
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
1.8t kod awt. obecnie ma około 200km. szerzej opisalem go na forum a4 pod takim samym nickiemJakbyś kupił 4,2 to byś miał mój szacun, a tak... BUEEEEEE :)
Mx-5 RF :headbang:
Błagam, przecież to auto dla fryzjera :DMx-5 RF :headbang:
Tak!
Po pierwsze: dla bogatego fryzjeraBłagam, przecież to auto dla fryzjera :DMx-5 RF :headbang:
Tak!
Kiedyś...
(http://blog.caranddriver.com/wp-content/uploads/2016/04/2018-Tesla-Model-3-102-876x535.jpg)
Co ciekawe, zważywszy na przebiegi, które aktualnie robię byłbym w stanie finansowo uzasadnić przejście na ten pojazd. :P
wtedy bym nie wyrobil z kasa na dolewanie oleju :-D :-D1.8t kod awt. obecnie ma około 200km. szerzej opisalem go na forum a4 pod takim samym nickiemJakbyś kupił 4,2 to byś miał mój szacun, a tak... BUEEEEEE :)
Jeżdziłeś RF? Wow.Po pierwsze: dla bogatego fryzjeraBłagam, przecież to auto dla fryzjera :DMx-5 RF :headbang:
Tak!
Po drugie: jeździłeś czy pitolisz dla kabaretu? ;)
:P
Ja wczoraj jeździłem wersją z soft topem. Mały, ciasny ale zakręca jak niewiemco.
Yony, pliz czytaj na luzie i ze zrozumieniem. Jeździłęm soft topem. Że szmaciak ma średni sens w naszym klimacie, to czekam na twardy dach. Prowadzenie powinno być prawie takie samo.Jeżdziłeś RF? Wow.Po pierwsze: dla bogatego fryzjeraBłagam, przecież to auto dla fryzjera :DMx-5 RF :headbang:
Tak!
Po drugie: jeździłeś czy pitolisz dla kabaretu? ;)
:P
Ja wczoraj jeździłem wersją z soft topem. Mały, ciasny ale zakręca jak niewiemco.
Jeśli chodzi o takie kształty, to zdecydowanie wolę:Ja też, ale używki uparcie nie tracą na wartości, więc marzenie ściętej głowy. :P
(http://media.caranddriver.com/images/15q2/657948/2015-tesla-model-s-70d-instrumented-test-review-car-and-driver-photo-658384-s-original.jpg)
W ogóle to polecam wszystkim przejechanie się chociaż raz na elektryczności. To óczucie, kiedy myślisz, że coś Ci skrzypi w zawieszeniu, a to tak naprawdę ptaki śpiewają. Oprócz tego można zaczaić się na kogoś samochodem - unikalne doświadczenie. :D
Miał być van, miało być rodzinne, a tu wózek wszedł ładnie do odkurzacza, tudzież Ufo (Civic VIII).Kolega kiedyś prowadził jako statek-matka. Raz jak się na działce zakopaliśmy w błocie to jak zaczęliśmy pchać to tylny zderzak się wgniótł, ale po chwili zrobił takie "pop" i wrócił na miejsce. :D Ale oprócz tego fajny wóz. Szkoda tylko, że wersja hybrydowa jest taka sobie pod względem hybrydowości.
Auta traktuje typowo użytkowo i się tak bardzo nie jaram, ale spoko auto. Nie sądziłem, ze w takim małym aucie tak duży bagażnik i fajnie składane fotele. Przekonało mnie to i jest :)
(http://www.lookautophoto.com/images/honda-civic-2.2i-ctdi-comfort-02.jpg)
Są ludzie, którzy hejtują na jej wygląd, ale moim zdaniem gunwo się znają. :P
@Amal_68 (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4107)
Nie leje Ci woda przez szyber? Trochę opadnięty jest.
Podłoga jest? ;D
Podłoga jest? ;DCzyżbyś już kiedyś posiadał starego merca? ;D
Mam, podłoga zdrowa, tylko przegniła blacha pod akumulatorem, bo któremuś poprzedniemu właścicielowi wylał akumulator ;D Po majówce czeka mnie spawanko ;)Podłoga jest? ;DCzyżbyś już kiedyś posiadał starego merca? ;D
ale rozsądek mówi "nie". ;)No to dylemat z glowy. Bier!
To może ja :P... Na razie jestem tylko współwłaścicielem, ale po inżynierze mam zamiar się nim konkretniej zająć. Trzeba by go wyklepać tu i tam. Może jakieś zaprawki porobić... ogólnie masa roboty, co widać nie? :P
(http://i.imgur.com/w8W7Lyn.jpg?1)
Krótki opisik:
Mercedes - Benz W201 (190D)
1993r. (u nas w rodzinie od 1999, padre drugi właściciel)
1997ccm. 72(!)KM (teraz to pewnie z 60 :P)
0-100 ... 2 dni? :P
Jak na razie cały jest z fabryki.
Jestem po prostu zakochany w tym aucie. Brzmieniu, komforcie jazdy, telepaniu, skręcaniu jak widlakiem. Jak z pół roku temu ojciec powiedział że trzeba się go pozbyć to się rozpłakałem cichutko w łóżeczku. A, jeszcze jeden ważny aspekt:
Na Ukrainie można kupić do niego przedłużenie do amorkow i gumę która się oplata sprężyny. Idealny kit na ich drogi. 4 osoby, bagaże i ognia po dziurach.
I pojedzie na oleju z Biedronki
Światła tylko kiepskie. Na wyprawy zakładaliśmy dodatkowe reflektory na dach...
Orange ale jak to spadł z promu ? :oO tak na przykład.
Otóż to było tak. Jechalismy na jakimś końcu świata wzdłuż rzeki szukając mostu. Oczywiscie jak okiem sięgnąć nic. W końcu natknęliśmy się na przedsiębiorczego tubylca. Zbudował on tratwę na tyle szeroką, że 2 auta wchodziły obok siebie. Na tyle długą, że weszły by jeszcze 2. Ale typ nie chciał brać więcej niż 2 na raz. Cała ta konstrukcja przywiązana była do liny przerzuconej z jednego brzegu do drugiego- żeby nie popłynęło z prądem. Wtarabanilismy auto na przód, obok nas stanęła łada czy też inny waz. Tu bylec więcej aut nie chciał. Nie pamiętam czy były inne, szczerze- rzecz działa się dobre 5 lat temu. Odbiliśmy, płyniemy. Na środku rzeki przestajemy płynąć. Kapitan nakazuje przeparkować auta na tył barki, żeby ją odciążyć i do płynąć do brzegu. Miał chłop rację- dobiliśmy. I tu na pomknę, że jeszcze nie był mercedes przystosowany ukrainskim zestawem zawieszenia, czyli siedział niżej niż auto terenowe, którym to okazała się być łada(taka jak stare fiaty). Wynalazek ten zrobił "myk" z tratwy na brzeg. Ośmielony sukcesem wesołego Ukraińca kolega zasiadł za kierownicą, odpalił samochód i ruszył, wieszając się zderzak em na wspomnianym nadbrzerzu. Kapitan woła " dawaj nie pizduj!" No to Artur dał po garach. Niestety konstruktorzy mercedesa nie przewidzieli takiej sytuacji. Napęd na tył spowodował, że barka zaczęła odpływać. W nadziei na odwrócenie sytuacji Artur wrzucił wsteczny. Niestety barka nie chciała się cofnąć z powrotem pod samochód, który postanowił się odkleić od nabrzeża robiąc "plum". Muł mu bardzo smakował, bo napchał go bardzo dużo do alternatora. O czym dowiedzieliśmy się następnego dnia, jak nie chciał odpalić. Wyciągnęliśmy go z wody, rozrusznik ruszył, pojechaliśmy dalej. Historia ma dalszy ciąg- ucieknie przed policją za fałszywą łapówkę i naprawę tego wynalazku w ukrainskim warsztacie...
@commelina (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2525), poważka.
Mam na oku sprawdzony temat <100k km. od 1 właściciela.
Także jak coś wiesz to posłucham.
@commelina (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2525) - please help bo masz rozeznanie :)
Mam namierzonego Fiata 500 jeszcze bardzo świeżego. 25tys. przebiegu. Pojeździłem i auto po mieście pali 9-10l. Bez butowania ani nawet dynamicznej jazdy. Zwykłe kulanie. Silnik 1.2 69KM. Gdzie w okolicach 3city mogę zrobić porządny przegląd pod kątem za wysokiego spalania ?
Coś musi gdzieś uciekać, bo wszędzie na necie się rozpływają jaki to on nie jest ekonomiczny...
Spora zmiana w czterech kółkach. (...)1998 na 2012
Spora zmiana w czterech kółkach. Przesiadka z Nissana Micry K11 1998 na Hyundaia ix35 2012 w wersji Comfort.
Wczoraj przejechane pierwsze 400km. Wreszcie nie czuć zmęczenia po dłuższej drodze.
1,6GDi, 2WD
Tak to jest jak sie kupuje auto niskie w którym właściwie sie lezy a nie siedzi.
No te małe silniki wcale ekonomiczne nie są.Ech, dlaczego tak ciężko mi było mi się do tego przekonać te dwa lata temu? ;) Jeszczcze z dwa niech miną, i trzeba będzie przerzucić się na coś mocniejszego. :)
A ja przesiadam się wkrótce z segmentu C na D - końcem lipca zamówiłem Mazdę 6, planowany odbiór początkiem grudnia lub początkiem stycznia. Tylko się jakoś doczekać!
A ja przesiadam się wkrótce z segmentu C na D - końcem lipca zamówiłem Mazdę 6, planowany odbiór początkiem grudnia lub początkiem stycznia. Tylko się jakoś doczekać!Pamietaj ubezpieczyc i moze tez i jakies zabezpieczenie zamontowac, zeby Ci nie zwineli jej:
A co sądzicie o BMW e39?Gówno
Dać na bezgotówkową do ASO i walić użeranie się z serwisami i ubezpieczycielem?Tak.
jedyne co jest odczuwalne na minus to że bardziej nosi na koleinach :-PPrzedwczoraj teściowa znajomej przez koleiny zaliczyła dachowanie. Lans może podwójnie drogo kosztować ;).
Serio, to była wina kolein? ;)jedyne co jest odczuwalne na minus to że bardziej nosi na koleinach :-PPrzedwczoraj teściowa znajomej przez koleiny zaliczyła dachowanie. Lans może podwójnie drogo kosztować ;).
u mnie takie kolo jest ze względu na rozmiar tarczy hamulcowej - 345 mm
1.8t z quattro. zbieram graty na zakucie ;)u mnie takie kolo jest ze względu na rozmiar tarczy hamulcowej - 345 mm
Co za silnik tam masz?
Tak. Kobita, wiek przedemerytalny. Zarzuciło tak, że straciła panowanie. Nad samochodem.Serio, to była wina kolein? ;)jedyne co jest odczuwalne na minus to że bardziej nosi na koleinach :-PPrzedwczoraj teściowa znajomej przez koleiny zaliczyła dachowanie. Lans może podwójnie drogo kosztować ;).
aciek na b6 z 1.8t i q wydasz taki hajs ze to nie porozumienie. zainteresuj się lepiej c5 w takiej opcji lub 2.7tt (na to ostatnie trochę choruje ale jak szukalem to mi proponowali takie chore ceny że szkoda gadać)
ja bym szukal c6 z dizelkiem... jeśli nie straszny rozrząd w takich 3.0 to raczej spoko autka
A, to powiedzmy, że się skompensowałeś :).żeby nie było że pierdole dla samego gadania (https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fuploads.tapatalk-cdn.com%2F20161207%2Fd67a2d81fbadb27accea17e95c0235e3.jpg&hash=ae01c5a82a56af5bfba04daef5383f286ee2e29b)(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fuploads.tapatalk-cdn.com%2F20161207%2F699c93ca87aba5b0c8c80d43ac89cf6c.jpg&hash=02e9434d633e95acf757887b22a2a809fc66d55e)
Mam nr do laweciarzy w całej Polsce jak coś :D
Ja sie lansuje Mitshubishi ASX. Polecam wszystkim bo fajne.
aciek na b6 z 1.8t i q wydasz taki hajs ze to nie porozumienie.
szukaj uszkodzenego szwajcara, ps to protipaciek na b6 z 1.8t i q wydasz taki hajs ze to nie porozumienie.
Przez ostatnie dwa tygodnie przeglądałem ogłoszenia w DE. To faktycznie jest absurd. :D Najtańsza przyzwoicie wyglądająca od osoby prywatnej jaką widziałem, to 5000EUR pod Włoską granicą...
Chyba się jeszcze pomęczę z moją A3 jakiś czas... ;) Tym bardziej, że po zmianie pracy zostaną mi okazjonalne jazdy po mieście i 4-5 razy w roku wyjazd w rodzinne strony (300km w jedną stronę...).
szukaj uszkodzenego szwajcara, ps to protip
szukaj uszkodzenego szwajcara, ps to protip
Kurde, dzisiaj wujek mi zaproponował swoją A6 C5, tylko... 2.5 TDI z przebiegiem ponad 350 tys. Fakt, że auto używane 90% po autostradach, serwisowane porządnie w Niemczech, jakieś 30 000km temu wymieniony rozrząd, popychacze i wałki rozrządu (czyli to, o czym zawsze mówi sie od razu w przypadku tego silnika), niedawno wszystkie gumy w zawieszeniu i amortyzatory. W zestawie 8 kół z dobrymi oponami. I tak się zastanawiam, czy zacznie tam zaraz wszystko padać i będę przeklinał, czy te 3-4 lata pojeżdżę. A aktualnie nie przewiduję rocznego przebiegu powyżej 10 000km.
Z jednej strony może być ryzyko, z drugiej wiem, że wujek dbał o to auto jak tylko się dało i nie było tłuczony po polskich dziurach. No i musiał utrzymać w stanie niezawodnym, żeby gdzieś w trasie się nie rozkraczyło, bo wujek na wózku, więc miał by problem...
Aha, przy dobrych wiatrach by wyszło niemal 1:1 za moją A3...
Jakby ktoś się zastanawiał to przy wjechaniu Audi A4 Allroad w dupę Hyundaia ix35 większe szkody są w Audi a nie w koreańcu. ;)
Dodaj do tego jeszcze RWD :) Wczoraj musiałem brać górkę po drodze do domu 'z rozpędu' :) Ale jest fun, bo każdy pusty zakręt można bokiem przelecieć.
Ale oblodzone, ubłocone drogi, na których przy 30km/h wpadasz w poślizg a z płaskiego ludzie mają kłopot by ruszyć (a pod górkę? Zapomnij :D) to już żyłka mnie pulsuje.
Dodaj do tego jeszcze RWD :) Wczoraj musiałem brać górkę po drodze do domu 'z rozpędu' :) Ale jest fun, bo każdy pusty zakręt można bokiem przelecieć.
Ale oblodzone, ubłocone drogi, na których przy 30km/h wpadasz w poślizg a z płaskiego ludzie mają kłopot by ruszyć (a pod górkę? Zapomnij :D) to już żyłka mnie pulsuje.
Faktycznie to nie wina kierowców choć czasami jakby zbyt optymistycznie podchodzą do sprawy i lekceważąco do skutków czyli blokady miasta. Niedoinwestowanie w opony, pokażcie mi choc jednego na zimówkach, choćby na napędzie.Z moich obserwacji 90% na zimówki zmienia. Skąd to wiem? Te pozostałe 10% jeździ na zasadzie "rączki mam tutaj". :D Oprócz tego rozkraczają się, zanim gdzieś pojadą. Starym samochodem wyjechałem kiedyś na letnich w gołoledź. Nie minęło 10 minut walnąłem w barierkę jadąc jakieś 20km/h i tyle było z jazdy.
Jakie auto/autokumulator - bo pamięć krótka?Auris Hybryda.
Przecież jeszcze wiosny nawet nie ma... :/ :P ;)W Poznaniu już jest :P
Przecież jeszcze wiosny nawet nie ma... :/ :P ;)W Poznaniu już jest :P
Jest tu jakiś radosny właściciel Hondy Civic VII generacji? Miałem VW upatrzone ale nagle wpadła mi w oko 1.6 vtec z lepszym wyposażeniem i nie wiem czy brać :D 2004 rocznik, czyli ten z matowiejącymi lampami i kierunkami w lusterkach (ten konkretny dość bogato wyposażony)
Wycieka cY wypija?
Kumpel ma. Dolewa pół litra oleju co 200 km.
Wycieka cY wypija?
Kumpel ma. Dolewa pół litra oleju co 200 km.
@wuj Bat (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=419) czym ty auto wygłuszałeś? Bo nie mogę znaleźć, a pamiętam że coś polecałeś.
Wygłuszałem, to się może wypowiem ;).
Tym blachę drzwi i tyłu:
https://www.bitmat.pl/pl/p/Mata-butylowa-wygluszajaca-2mm-25x50cm/278 (https://www.bitmat.pl/pl/p/Mata-butylowa-wygluszajaca-2mm-25x50cm/278)
A tym miękkie boczki (drzwi i tył):
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wyciszanie-drzwi/GMS-02-pianka-wygluszajaca-samoprzylepna (https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wyciszanie-drzwi/GMS-02-pianka-wygluszajaca-samoprzylepna)
Maska:
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wygluszenie-komory-silnika/GMS-010-Pianka-wygluszajaca-do-maski-komory-silnika-15mm-wygluszenie-wyciszenie-maszyn (https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wygluszenie-komory-silnika/GMS-010-Pianka-wygluszajaca-do-maski-komory-silnika-15mm-wygluszenie-wyciszenie-maszyn)
Ja też kupiłem samochód. Może za półtora roku, przy odrobinie szczęścia, opuści garaż zwarty i gotowy do jazdy :D
Technika samotnego nietoperza. Rozbierasz, ściągasz folię i lepiącym przytykasz do gładkiego ;).Wygłuszałem, to się może wypowiem ;).
Tym blachę drzwi i tyłu:
https://www.bitmat.pl/pl/p/Mata-butylowa-wygluszajaca-2mm-25x50cm/278 (https://www.bitmat.pl/pl/p/Mata-butylowa-wygluszajaca-2mm-25x50cm/278)
A tym miękkie boczki (drzwi i tył):
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wyciszanie-drzwi/GMS-02-pianka-wygluszajaca-samoprzylepna (https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wyciszanie-drzwi/GMS-02-pianka-wygluszajaca-samoprzylepna)
Maska:
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wygluszenie-komory-silnika/GMS-010-Pianka-wygluszajaca-do-maski-komory-silnika-15mm-wygluszenie-wyciszenie-maszyn (https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace/Wygluszenie-komory-silnika/GMS-010-Pianka-wygluszajaca-do-maski-komory-silnika-15mm-wygluszenie-wyciszenie-maszyn)
I to normalnie wpierdoliłeś w drzwi, czy jest jakaś specjalna technika? :D
Polecam ściągnąć z uk...
Na co dzień zajmuję się modyfikowaniem samochodów, głównie wizualnie, ale mój serdeczny przyjaciel składa wyczynowe silniki do takich wyścigówek. Także jedynym problemem są finanse :D
Ja też kupiłem samochód. Może za półtora roku, przy odrobinie szczęścia, opuści garaż zwarty i gotowy do jazdy :DŻądam tematu "work in progress" z tego procederu i stałych aktualizacji każdego postępu, nawet najmniejszego!!! :P
Nie rób tego! Takie zabiegi nigdy nie kończą się dobrze a najwięcej na co możesz liczyć to wyglądać w tym jak taki "wioskowy seba maniak motoryzacji" ;)
Spora zmiana w czterech kółkach. Przesiadka z (...) 1998 na (...) 2012U mnie właśnie też, nie aż tak spektakularnie - ale w końcu! :) :)*
W weekend, niestety tylko jako pasażer, ale trochę pojeździłem taki Jaguare z bodajże 72. Klimat jest. :)Miałem, tylko trochę nowszego, 1979. Rakieta to była.
(http://i.imgur.com/bNlnNh8.jpg)
Ja tam jednak jestem za VW i chyba tak mi zostanie do końca życia.Tak jak i licznik na zero postów :)
8 tysięcy km zrobione. Komforcik, cisza, super audio, genialne fotele - polecam :devil: :headbang:
https://www.dropbox.com/s/t9pdqy63lzqmd0c/IMG_7204.JPG?dl=0 (https://www.dropbox.com/s/t9pdqy63lzqmd0c/IMG_7204.JPG?dl=0)
Pany, znalazłem fajne Audi TT w bardzo fajnej kasie. Niestety jeden mankament, kolesiowi urwał się pasek rozrządu. I teraz tak, silnik to 1.8T. Czy ktoś miał podobną sytuację, bo ja osobiście czytałem że poza pogięciem zaworów nic nie powinno się więcej dziać. Ja się trochę dygam że mogło porysować tłoki, pogiąć popychacze itp. Pytam, bo może ktoś miał taką sytuację z takim silnikiem i powie mi że to układ prawie bezkolizyjny :D
EDIT: Stoi kapę daleko ode mnie, więc nie bardzo mam jak ograć. Jak już to tylko raz bo 150 w jedną stronę.
Ale ja mam do czego wpakować gitarę i wzmacniacz. A4B5 :)
Właśnie chciałem coś takiego żebym ja sobie jeździł, a jednocześnie ogłoszenie sobie wisiało :)
@lwronk (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4012) z czegoś trzeba żyć, nie?
P.S na 3 miechy :D
Bierz, zrobię mu wide body, zglebię, pogrzebie w silniku i nie opędzisz się od dupeczek ;D
https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html (https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html)Ruchałbym w wydech codziennie.
Niech mi ktoś powie że to chujowy pomysł. Bo już czuję że nie będę mógł spać...
https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html (https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html)
Niech mi ktoś powie że to chujowy pomysł. Bo już czuję że nie będę mógł spać...
Weźże i mnie nie nerwuj nawet. Tak, jest bez sensu. Tak jest stare. Tak samo bez sensu jest każde jedno BMW z 80-tych lat. Jak blacharsko w stanie ok to całą resztę można zrobić.https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html (https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html)
Niech mi ktoś powie że to chujowy pomysł. Bo już czuję że nie będę mógł spać...
No to Ci mówię ze bardzo chujowy, miałem i oprócz mitu który mija sie z rzeczywistością niech sie goni.
Pgrzebane w silniku w zawieszeniu i fogle. Owszem bączki krecic możesz ale zeby tak dobrze sie trzymał w zakretach to z 50kg do bagaznika warto wrzucić. Wg mnie auto dla hipsterów którzy nie mają co z kasą robić a i tak nic nie wymodzisz wielkiego.
Weźże i mnie nie nerwuj nawet. Tak, jest bez sensu. Tak jest stare. Tak samo bez sensu jest każde jedno BMW z 80-tych lat. Jak blacharsko w stanie ok to całą resztę można zrobić.https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html (https://www.olx.pl/oferta/ford-taunus-coupe-2-0-v6-zarejestrowany-w-pl-CID5-IDn79yG.html)
Niech mi ktoś powie że to chujowy pomysł. Bo już czuję że nie będę mógł spać...
No to Ci mówię ze bardzo chujowy, miałem i oprócz mitu który mija sie z rzeczywistością niech sie goni.
Pgrzebane w silniku w zawieszeniu i fogle. Owszem bączki krecic możesz ale zeby tak dobrze sie trzymał w zakretach to z 50kg do bagaznika warto wrzucić. Wg mnie auto dla hipsterów którzy nie mają co z kasą robić a i tak nic nie wymodzisz wielkiego.
Niech mnie ktoś pierdolnie :facepalm:
Koleś 60km ode mnie wystawił RX8 w zajebistym stanie za rozsądne pieniądze i GAS zaczyna zwyciężać nad resztkami zdrowego rozsądku... I to jeszcze akurat jak wracam w piątek...
Niech mnie ktoś pierdolnie :facepalm:
Koleś 60km ode mnie wystawił RX8 w zajebistym stanie za rozsądne pieniądze i GAS zaczyna zwyciężać nad resztkami zdrowego rozsądku... I to jeszcze akurat jak wracam w piątek...
Kompra sprawdzona? ;) :D
Ja idę inną ścieżką wu-szu. Oglądam te z ładną blachą i sprawnym wszystkim, poza silnikiem. Z góry zakładam, że trzeba zrobić rewizję za 5-8 kzł. Mam na oku egzemplarz, sprawdzam tumorou.
Ja idę inną ścieżką wu-szu. Oglądam te z ładną blachą i sprawnym wszystkim, poza silnikiem. Z góry zakładam, że trzeba zrobić rewizję za 5-8 kzł. Mam na oku egzemplarz, sprawdzam tumorou.Spróbuj 15-18k. Obaj specjaliści od wankli w Polsce są na urlopie o tej porze roku.
Ta jest z wstawionym nowym silnikiem i sprzęgłem. Koleś mówi że na wszystko ma kwity. Blacha ładna, wszystko sprawne. Koła 16' ale to nie problem. Pan chce ode mnie 13 patyków. Mamo! :(
Powód sprzedaży: zdrowie się popsuło i trzeba zamiast w etylinę pakować w NFZ.
Spróbuj 15-18k. Obaj specjaliści od wankli w Polsce są na urlopie o tej porze roku.
Naprawdę chcesz się w Wankla wpierdalać? Szacun.
(https://i.pinimg.com/736x/f1/65/96/f165964263c2f0dc9885f46ff6a04e8e--alfa-brera-alfa-romeo-brera.jpg)
Nawrót choroby :/
(https://i.pinimg.com/736x/f1/65/96/f165964263c2f0dc9885f46ff6a04e8e--alfa-brera-alfa-romeo-brera.jpg)Brerka fajna. Całkiem fajny osiągowo jest 2.4, można dużo wycisnąć z niego, ale to dizel :/
Nawrót choroby :/
Żadnych benzyniaków w Alfie*.Nie znam się to się wypowiem, co? ;)
Trochę się znam... Alfy jeszcze nie miałem (aczkolwiek GT jest na oku), ale swoje widziałem :)
Alfa ma 1.9 jtd do którego nie można się przypierdolic o nic. IMHO jest to silnik lepszy i przyjaźniejszy (konstrukcyjnie) niż 1.9tdi od vaga. I to jest wg mnie najlepszy silnik w alfach. Ts i jts to jest totalna porażka. To właśnie przez te silniki do alfy została przyklejona plakietka laweciary. Łańcuszek to jedno. Napinacz który jest źle zaprojektowany to dwa. Wałki trzy. Wtryski cztery. Serio. Benzyny w Alfie nie polecam :)
Oni mają 3.2 Busso i 3.2v6 które jest całkowicie innym silnikiem.
Nie pamietam w której benzynie, ale w jakiejś jest przepustnica plastikowa xD.
O spalaniu nie mówię bo każdy kto kupuje auto się z tym liczy ;)
Pierwsza fura :D Służbowa bo służbowa ale na użytek własny :tak: 2.0 TDCi 150 kucy, póki co śmigałem po mieście i prowadzi się bardzo sztośnie, jutro nim jadę w trasę 500km to dopiero sprawdzę jak sobie radzi na dłuższych dystansach ;DTeż w kolorze "służbowy biały"? :D
(https://i.ytimg.com/vi/ljhoI3-tAmA/maxresdefault.jpg)
zdjęcie z neta bo jakoś mi nie przyszło do głowy by cykać mu foty ale ząb w ząb jak na obrazku
Ford? Z dieslem? Na commonrailu?No i było lekkie :D zajebiście się prowadzi. Spodziewałem się jakiegoś tragicznego turbo laga ale nic z tych rzeczy, zrywny i bardzo dynamiczny. Przez całą drogę lało jak z cebra ale mimo wszystko kleił się drogi i generalnie komfort jazdy na duży plus. A z tymi silnikami to coś tam czytałem i wczesne wersje miały problemy z wtryskiwaczami a raczej srającą opiłkami pompą paliwa ale ponoć te nowe są sztośne i tak samo potwierdzają to koleżkowie z robo, którzy tymi fokusinami całą polszę i wincyj zjechali. Generalnie dostałem info, żeby tylko nie lać jakiejś wachy z szopy z szyldem Zdzich-CPN to nic się nie posypie. Rzadko im się coś chrzaniło, częściej gumę łapali niż im fura odmówiła posłuszeństwa.
Niech mu te 500km lekkie będzie :D
A do tego wystarczy pw na forumie ;)
Ło cie kurwa, co za auto. W życiu bym się nie spodziewał, że KIA może dać frajdę z jazdy :DKIA w ogóle ostatnimi laty pracuje nad tym, żeby mieć każdy segment rynku obcykany.
No i sie okazuje ze jeśli masz niezbyt lekką nogę to przestaje ta hybryda byc rewelacją i pali bardzo sporo. Benzyna włącza sie po 50/h więc ludziom wielkiego spokoju wewnetrznego może i sie nada.Przejechałem się na jeździe próbnej ostatnio i powiem tyle: to jeździ jak zwykły automat, czyli np. jak jedziesz 40-50 to siedzi na dwójce i warczy a jak depniesz to chwilę czekasz zanim coś się wydarzy. Winne jest biedne 43KM z silnika elektrycznego(w porównaniu z bodajże 68KM w Toyotach).
Co do materiałów moja elantra była o klase lepsza od seata a i na obecne auto w stosunku np do nowej mazdy6 i toyoty nie ma zadnych kompleksów.Kolega miał dobre określenie na Seaty: mielone volkswageny - ścinki z VW mielą i robią z nich Seaty. :D
...
Przejechałem się na jeździe próbnej ostatnio i powiem tyle: to jeździ jak zwykły automat, czyli np. jak jedziesz 40-50 to siedzi na dwójce i warczy a jak depniesz to chwilę czekasz zanim coś się wydarzy. Winne jest biedne 43KM z silnika elektrycznego(w porównaniu z bodajże 68KM w Toyotach).
...
...
Kolega miał dobre określenie na Seaty: mielone volkswageny - ścinki z VW mielą i robią z nich Seaty. :D
Takie tam heheszki apropo fokusiny + spotifyKlasyk gatunku. :headbang:
https://youtu.be/-xcedZ-s86g (https://youtu.be/-xcedZ-s86g)
Kolega miał dobre określenie na Seaty: mielone volkswageny - ścinki z VW mielą i robią z nich Seaty. :D
Ale Leona Cupre R to Ty szanuj.Nie daje sobie w kaszę dmuchać Germańskim Najeźdźcom. :D
Ja pierdole kurwa mać :facepalm:. Normalnie zacząłem płakać jak rozbierałem.Współczuję, ale ekhem, to nie jest tak, że to jest jakoś bardzo zaskakujące przy tym modelu. :P
Migomat w dłoń...
Ja kiedyś ruchałem, ale to dawno było, jakoś w gimnazjum.
Szkoda że nie zrobiłem selfika jak go usłyszałem. Nie wiem czy ktoś z was ruchał, ale to podobne uczucie :D
Ja kiedyś ruchałem, ale to dawno było, jakoś w gimnazjum.
To w końcu zdałeś?
Wlasnie jade po Lancera Evo VI XDDDD
Łeb masz jak spoiler
Zawsze chciałem być biedny :(
Zawsze chciałem być biedny :(
No to masz niezwykłą okazję, bo ten remont by Cię takim uczynił.
https://www.olx.pl/oferta/nissan-skyline-coupe-gt-four-4wd-skrzynia-reczna-pakiet-stylistyczny-aero-do-remontu-CID5-IDBhCMT.html (https://www.olx.pl/oferta/nissan-skyline-coupe-gt-four-4wd-skrzynia-reczna-pakiet-stylistyczny-aero-do-remontu-CID5-IDBhCMT.html)
Zawsze chciałem być biedny :(
https://www.olx.pl/oferta/nissan-skyline-coupe-gt-four-4wd-skrzynia-reczna-pakiet-stylistyczny-aero-do-remontu-CID5-IDBhCMT.html (https://www.olx.pl/oferta/nissan-skyline-coupe-gt-four-4wd-skrzynia-reczna-pakiet-stylistyczny-aero-do-remontu-CID5-IDBhCMT.html)
Zawsze chciałem być biedny :(
Uwierz mi, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Też za Suprę zapłaciłem 30k... ;)
Marzyć to trzeba o czymś fajnym ;)
Marzyć to trzeba o czymś fajnym ;)
To jest fajne :)
No jest, jest, ale niemniej to mina. ;D
Po prostu taki trafił, albo nie umie się obsługiwać :)Jest wiele innych opcji. Np. nietypowy silnik, którego większość warsztatów po prostu nie zna, dodatkowo z minimalnie różnymi częściami mimo teoretycznie tego samego typu na tabliczce.
A dlaczego Passat jest popularny?
Evo stoi...czeka na nowa turbine i foliowanie :D
Evo stoi...czeka na nowa turbine i foliowanie :D Potem szersze kapcie na tyl i heja na drifty na lotnisku w Shenzhen :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Evo stoi...czeka na nowa turbine i foliowanie :D Potem szersze kapcie na tyl i heja na drifty na lotnisku w Shenzhen :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:fotki:
...... i heja na drifty na lotnisku w Shenzhen :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :DCzy to te miasto które jeszcze niedawno było wioską rybacką, a dziś ma ponad 15 milionów mieszkańców ?
Ktoś mi coś powie na temat Mondeo ST220?
Nie chcę się wpychać w kolejkę przed @Bjørn (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=639)
Ktoś mi coś powie na temat Mondeo ST220?
Ktoś mi coś powie na temat Mondeo ST220?
A widziałeś gdzieś z przebiegiem poniżej 200k km?
Nastoletni samochód z przebiegiem poniżej 200k to tykająca bomba, bo albo kręcony, albo gorzej - jeżdżony parę km dziennie na zimnym silniku.
Mój pierwszy samochód był właśnie taki - pierwsza właścicielka nabiła mniej niż 100k w 8 lat bo jeździła w zasadzie tylko do pracy i z powrotem + jakieśtam wycieczki.
Rok pojeździłem i zaczęło żreć olej.
Moja kuzynka z kolei miała diesla, którego zamordowała jeżdżąc do pracy 10-15min w jedną stronę.
Nastoletni samochód z przebiegiem poniżej 200k to tykająca bomba, bo albo kręcony, albo gorzej - jeżdżony parę km dziennie na zimnym silniku.
Mój pierwszy samochód był właśnie taki - pierwsza właścicielka nabiła mniej niż 100k w 8 lat bo jeździła w zasadzie tylko do pracy i z powrotem + jakieśtam wycieczki.
Rok pojeździłem i zaczęło żreć olej.
Moja kuzynka z kolei miała diesla, którego zamordowała jeżdżąc do pracy 10-15min w jedną stronę.
No dla mnie auto z 2005 roku jak ma mniej niż 200tyś to jest podejrzane, bo albo właśnie jak mówisz kręcone, albo ktoś jeździł do kościoła 2 ulice dalej. Ja właśnie mam taki problem teraz że morduję diesla, bo zanim dojadę do pracy to on nawet temperatury nie złapie. Dlatego szukam benzyna - gaz
@Johnny (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1796)
co
ty
pierdolisz?
Z każdym postem mniej Cię rozumiem.
Możesz się obsmarować kałem najsamprzód.
To jest mega ubogie auto, w środku wygląda gorzej niż Skoda. Ręcznie robione i to widać na każdym kroku, wszystko jest źle spasowane. W dodatku jestem ciekaw, po jakim czasie te akumulatory tracą swoje właściwości.
No i ta waga, jakbyś jechał czołgiem, ale oczywiście nie dalej niż 500km. Dla mnie te samochody to wytwór spaczonego umysłu. Każdy fascynat powinien sobie wypożyczyć taką Teslę, to by się szybko z nich wyleczył.
To jest mega ubogie auto, w środku wygląda gorzej niż Skoda. Ręcznie robione i to widać na każdym kroku, wszystko jest źle spasowane. W dodatku jestem ciekaw, po jakim czasie te akumulatory tracą swoje właściwości.
No i ta waga, jakbyś jechał czołgiem, ale oczywiście nie dalej niż 500km. Dla mnie te samochody to wytwór spaczonego umysłu. Każdy fascynat powinien sobie wypożyczyć taką Teslę, to by się szybko z nich wyleczył.
Trochę znajomych tym się buja i żodyn nie narzekał na wymienione przez Ciebie kwestie. Na żywo nie wygląda to źle, jakość montażu na przestrzeni lat też się poprawiła. Infrastruktura szybkich ładowarek też zaczyna sensownie działać, a w 40 minut da się podładować 80% baterii. Z jednej strony ok, dłużej, niż nalanie do pełna, z drugiej, masz stację paliw w garażu. Dodatkowo nie wydaje mi się, żebym często miał robić trasy powyżej 500 km dziennie samochodem, bo ani to wygodne, ani szybkie. Absolutny max to Gdańsk->Wawa->Gdańsk, albo Gdańsk->Wroc, gdzie po drodze i tak trzeba zrobić jakąś przerwę. No i masz pod butem naprawdę dobre osiągi, których benzynowy odpowiednik jest chyba nawet bardziej problematyczny w użytkowaniu, bo 500 koni w mieście pali 20l i więcej na 100 km, więc nawet nie ma co porównywać. Baterie po 250 000 przebiegu mają mieć nadal 90% pojemności, więc też nie jest źle, a prawdę mówiąc, w samochodach elektrycznych ruchomych części jest znacznie mniej, podobnie, jak tematów eksploatacyjnych, co znowu jest na plus.
Co innego z kołem dwumasowym w dieslu czy innym steampunkowym gównem.Zajebiste :D
A czemu nie Nissan? Tutaj Leaf jest najbardziej popularny. Był w ogóle sprzedawany na początku w sklepach RTV AGD :D
Po pierwsze nikt tu nie oczekuje, że 10-letnie auto ma wyglądać jak z salonu i mieć wszystko porobione, łącznie z praniem środka i woskiem.
Za to nie lubię kupować aut w Niemczech. Dużo Niemców nie dba wizualnie o auta.
Za to nie lubię kupować aut w Niemczech. Dużo Niemców nie dba wizualnie o auta. A przy sprzedaży nie pofatyguje się, żeby posprzątać.
Mam też sąsiada, który co drugi dzień że ścierką przy aucie stoi. A jak obcina żywopłot przy ogródku to powieca na to dwa dni bo musi być idealnie. Z Żoną nazwaliśmy go kiedyś naziol i coś w tym jest
Właśnie zobaczyłem początek tego tematu. W 2010 jeździłem Fiesta Mk4 1.25 16V. Człowiek już zapomniałA ilu ludziów już nie ma!
A może tak rząd rozpiżdży gospodarkę, że praca na roli to będzie luksus.
Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:
https://youtu.be/rO5WNPJB2vM
^^
Jo ;)
https://youtu.be/MwTmZI6GdWs
Mnie kusi przesiadka na coś nowszego i bardziej ekonomicznego i po ogrywaniu w internetach zauroczyła mnie Mazda 3 z dwulitrową wolnossącą benzyną. No czaaaad! Muszę przemyśleć dobrze. :)
RE CO? :DCzołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:
https://youtu.be/rO5WNPJB2vM
Kiera i dźwignie znajome. Rekusasu?
Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
700 kuców to nie ma nawet R8 :P
(https://i.kym-cdn.com/photos/images/original/000/776/656/757.jpg)RE CO? :DCzołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:
https://youtu.be/rO5WNPJB2vM
Kiera i dźwignie znajome. Rekusasu?
Mazda 3 - OK ale do rocznika 2017 - potem mazda wykastrowała swoje silniki i nie jest już tak fajnie :)Tak, chodzi o 2013-2016 mniej więcej. 2.0, 120 albo 165KM. Chciałbym, żeby mnie było stać na tę po 2017. By sobie wtedy kupił 2015 i Kiesela. :P
Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
700 kuców to nie ma nawet R8 :P
Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:
https://youtu.be/rO5WNPJB2vM
Troche boje sie tych malych silnikow (1.6 wielgi nie jest) uturbionych z nieproporcjonlana moca (moje 1.6 ma 110 kucy bez turba), ze cos im sie stanie bolesnego i kosztownego. Niby kto dzisiaj milionowe przebiegi robi, jednak nowego auta nie kupie ze wzgledu na spadek wartosci w momencie wyjazdu z salonu. Wiec jednak chcialbym zeby te 100, czy 150k zrobil nie rozsypujac sie (zanim do tego przebiegu dojade kilkuletnim autem)
Troche boje sie tych malych silnikow (1.6 wielgi nie jest) uturbionych z nieproporcjonlana moca (moje 1.6 ma 110 kucy bez turba), ze cos im sie stanie bolesnego i kosztownego. Niby kto dzisiaj milionowe przebiegi robi, jednak nowego auta nie kupie ze wzgledu na spadek wartosci w momencie wyjazdu z salonu. Wiec jednak chcialbym zeby te 100, czy 150k zrobil nie rozsypujac sie (zanim do tego przebiegu dojade kilkuletnim autem)
Ta moc wygląda na nieproporcjonalną dopóki się nie weźmie pod uwagę, że kiedyś(20 lat temu) blok silnika był żeliwny, teraz na ogół jest aluminiowy.
Aluminium ma ponad 2x lepszą przewodność cieplną niż żelazo, dzięki czemu taki silnik termicznie daje radę nawet przy małych pojemnościach.
Kołnierze cylindrów nadal robi się ze stali, więc nie jest tak że z tego powodu silniki miałyby być mniej trwałe.
Inna rzecz że ponad 65% zużycia silnika dzieje się przy zimnym rozruchu - do tego chcesz mieć mały silnik i cienki olej żeby jak najszybciej mieć smarowanie.
NATOMIAST z uwagi na większą szczelność współczesnych silników elementy typu wtryskiwacze muszą być wykonane lepiej (i drożej - zwłaszcza w dieslach), a że to jest jedna z tych rzeczy co psuje się po okesie gwarancyjnym, producenci nie przejmują się jak kosztowna wymiana tego będzie.
Dodatkowo jest taka głupia moda lansowana przez producentów na to, żeby wymieniać olej w coraz dłuższych interwałach typu 20tys km w benzynie. Oleje się przez lata zrobiły mniej lepkie, a nie jakoś istotnie trwalsze - nie na tyle w każdym razie żeby zalecać takie interwały.
Nie ma nic lepszego niż żeliwny blok silnika. Mikroporowatość zapewnia lepsze smarowanie, jest sztywniejszy i dużo więcej zniesie niż amelinium.
Dodatkowo jest taka głupia moda lansowana przez producentów na to, żeby wymieniać olej w coraz dłuższych interwałach typu 20tys km w benzynie. Oleje się przez lata zrobiły mniej lepkie, a nie jakoś istotnie trwalsze - nie na tyle w każdym razie żeby zalecać takie interwały.Kurwa, w nowym Sprinterze wymiana zalecana jest, UWAGA, co 60 tys! No przecież za to to już powinno się wsadzać ludzi z Mercedesa do pierdla. Nie ma mowy, żeby ten silnik przeżył więcej niż 250 tys przy takim interwale, a najdłuższą rozszerzoną gwarancję możesz mieć na 240 tys.
Czy już zacząłeś żałować że jest czarne? Czy z tych co nie myją? ;)
Czy kurwy pod remizami już się zabijają, o to która ma jechać?
Proszę o zadawanie pytań.
Proszę o zadawanie pytań.
Jaki silnik?
Ile pali?
Oleju nie bierze?
Przebieg prawdziwy?
Serwisowany?
Który właściciel?
Bezwypadkowy?
Miałem kiedyś takiego czarnego Opla. 1,7DTI. Ten silnik potrafił spalić 3,5litra na 100km latem na trasie. Tak ekonomicznego auta już pewnie w życiu nie zaznam. Ekologia. Kuhfa mać.
Czy kurwy pod remizami już się zabijają, o to która ma jechać?
Nie zaprzeczam.
Gitar nie będę tym woził
od jakiegos czasu mi chodzi (a raczej biega) po głowie takie f10
(https://image.ceneostatic.pl/data/products/73840518/i-bmw-f10-2010-rok-520d-oryginalny-lakier-i-przebig.jpg)
kurde ładne to po prostu a i w środku wpizdu miejsca, wygodne, szybkie, drogie w utrzymaniu... to chyba moj nastepny wozik będzie ;d
od jakiegos czasu mi chodzi (a raczej biega) po głowie takie f10
(https://image.ceneostatic.pl/data/products/73840518/i-bmw-f10-2010-rok-520d-oryginalny-lakier-i-przebig.jpg)
kurde ładne to po prostu a i w środku wpizdu miejsca, wygodne, szybkie, drogie w utrzymaniu... to chyba moj nastepny wozik będzie ;d
Jak tylko nauczę się jeździć pewniej automatem ;)
Odruchowo cały czas szukam lewą stopą sprzęgła, na światłach chce wbić jedynkę i zaciągać ręczny na podjeździe... ale wszystko kwestia przyzwyczajenia. Jeździ się co raz lepiej i pewniej. W tych zasranych korkach we Wrocławiu ohuieć idzie z manualem.
tipAle nie przerobił Ci przypadkiem na tiptronica? ;D
O jak ja Ci zazdroszczę! Jedyny współczesny muscle car który mi robi. A Red Eye widebody to już w ogóle mistrz.
Jakie tam serducho w nim masz?
O jak ja Ci zazdroszczę! Jedyny współczesny muscle car który mi robi. A Red Eye widebody to już w ogóle mistrz.
Jakie tam serducho w nim masz?
Chorowałem rok , na razie zaczynam od podstaw. 3.6V ale wersja Blacktop. 18 rok, kamera cofania, wieksze radio, zmieniony wydech.
Jestem rozjebany na łopatki :D
O jak ja Ci zazdroszczę! Jedyny współczesny muscle car który mi robi. A Red Eye widebody to już w ogóle mistrz.
Jakie tam serducho w nim masz?
Chorowałem rok , na razie zaczynam od podstaw. 3.6V ale wersja Blacktop. 18 rok, kamera cofania, wieksze radio, zmieniony wydech.
Jestem rozjebany na łopatki :D
w gazie? :D
Pogadamy jak za 95 będzie 10zł :D
Pogadamy jak za 95 będzie 10zł :D
Bez różnicy, tankuje za zawsze za stówę :D
Z cyklu co sie dzieje jak człek ma 40-tke.Ooooo, to jest moj ulubiony muscle car. Wielkie bydle! Kupilbym juz ale tak troche "nie potrzebuje" drugiego samochodu.
(https://images89.fotosik.pl/555/acc089f54938bace.jpg)
Samochód bardzo zacny. Do pierwszej naprawy, potem przestanie ;D
Samochód bardzo zacny. Do pierwszej naprawy, potem przestanie ;D
To chyba bardziej o bieżącą eksploatację V12 bardziej chodzi a nie samych napraw tego modelu. One też miały mniejsze silniki
No ja bym celował w 3.2 VR6 albo w V8. A co do szerokości to kurwa, jeżdżę Sprinterem i Voyagerem, także ten... :DSamochód bardzo zacny. Do pierwszej naprawy, potem przestanie ;D
To chyba bardziej o bieżącą eksploatację V12 bardziej chodzi a nie samych napraw tego modelu. One też miały mniejsze silniki
*W12. Różnica wizualna względem V12 to że w grupie cylindry nie są w jednej linii.
Ale tak - Phaeton to świetny przykład tego co VAG potrafił stworzyć gdy się postarał. Jak to określił jeden YouTuber motoryzacyjny: to jest przykład tzw. "stealth wealth" - z zewnątrz niepozorny i "nieprestiżowy", ale wewnątrz ma wszystko co uzasadnia taką cenę - solidnie w zakresie marek premium.
Mnie wyleczyło z niego złoty dziewięćdziesiąt metra szerokości - w Polsce z połowy miejsc parkingowych się nie wygramolisz przy takich gabarytach.
Wczoraj odebrane :devil: :evil: :headbang:Jak wrażenia po pół roku użytkowania?
2020 Volvo V60 T4 R-Design 190 KM w automacie. Miało być nowe Momentum Pro ale jak usłyszałem że termin dostawy (prawdopodobny a nie pewny) to czerwiec 2022 to podziękowałem.
Jak wrażenia po pół roku użytkowania?
Nosiłem się z zamiarem kupna S60 B5 albo T6 w Rdesign i tym samym kolorze co Twój, ale jednak skrzywienie ku innej marce wygrało :D
Witam.
Przyszedł czas, że w wieku 35 lat trzeba kupić auto.
Moje wymagania:
4 drzwiowe (czy tam 5), automat (manual odpada), jeździ i nie będzie trzeba lecieć do mechanika za chwilę.
To chyba dobrze podsumowuje moje zorientowanie w temacie.
Witam.
Przyszedł czas, że w wieku 35 lat trzeba kupić auto.
Moje wymagania:
4 drzwiowe (czy tam 5), automat (manual odpada), jeździ i nie będzie trzeba lecieć do mechanika za chwilę.
To chyba dobrze podsumowuje moje zorientowanie w temacie.
Nie rozpieszczasz nas z tymi kryteriami za bardzo? :D
Witam.
Przyszedł czas, że w wieku 35 lat trzeba kupić auto.
Moje wymagania:
4 drzwiowe (czy tam 5), automat (manual odpada), jeździ i nie będzie trzeba lecieć do mechanika za chwilę.
To chyba dobrze podsumowuje moje zorientowanie w temacie.
Nie rozpieszczasz nas z tymi kryteriami za bardzo? :D
Ok, przedział 15-20k PLN.