Jak ktoś wyskoczy z argumentem, że jak ktoś wydaje X hajsu na wiosło to powinien się znać, to ma w mordę ode mnie.
LOL !!!
Nie myslalem, ze takie kanty beda mialy miejsce
uwazalem, ze mozna wylapac podrobke bo mamy forum , znajomych i inne gady
............... no brak mi slow
Czy jakbym kiedyś padł ofiarą takiego lub podobnego oszustwa (tfu! tfu!), to czy moralnie uzasadnione będzie połamanie oszustowi jakiegoś ważnego stawu panewkowego?
A jeśli sprzedający to powiedzmy 60letni koleś, który stwierdził, że na stare lata wróci do swojej dawnej pasji i ktoś go wykiwał przy okazji? Jak ustalić, że sprzedający był na 100% świadom, że sprzedaje podróbkę?
Niestety ale takich sytuacji będzie coraz więcej. Wkurwia mnie ten fakt.Po prostu - chcesz kupić Gibsona, kup w oficjalnej sieci lub od kogoś znajomego. Na szczęście gitary z górnej półki mają kwity etc. więc jest duże prawdopodobieństwo odpowiedniej weryfikacji. Żal mi typa ale bardzo wątpię, żeby odzyskał szmal.
Osobiscie w ogole nie znam się np. na Gibolach - kiedys mnie cos pierdalnie i bede chcial LP (lol nope) to bede musial wypytac 10 osob i przeszukac pol internetu, zeby byc pewnym ze to nie podrobka.
Dlatego lepiej kupować tanie gitary, a jak chce się wydać więcej kasy to na customa ;P
Jak ktoś lubi znane marki to musi liczyć się z tym, że może wpaść na podróbkę, więc powinien wiedzieć czym się to różni. Można mówić, że tak nie powinno być i człowiek nie powinien być zmuszony do zdobywania wiedzy o rozróżnianiu produktów oryginalnych od podrobionych, gdy ślini na gitarę Gibson albo torebeczkę Louis Vuitton, ale tak wygląda rynek i rozważania o tym jak powinno być w idealnym świecie niczego nie zmienią.
Dlatego lepiej kupować tanie gitary, a jak chce się wydać więcej kasy to na customa ;P
Jak ktoś lubi znane marki to musi liczyć się z tym, że może wpaść na podróbkę, więc powinien wiedzieć czym się to różni. Można mówić, że tak nie powinno być i człowiek nie powinien być zmuszony do zdobywania wiedzy o rozróżnianiu produktów oryginalnych od podrobionych, gdy ślini na gitarę Gibson albo torebeczkę Louis Vuitton, ale tak wygląda rynek i rozważania o tym jak powinno być w idealnym świecie niczego nie zmienią.
Dlatego lepiej kupować tanie gitary, a jak chce się wydać więcej kasy to na customa ;PO, to chciałem napisać, choć może bez dalszejszego fragmentu ;)
Sylkis idz ze swoimi madrosciami gdzie indziej. Ja nie wiem czy wam trzeba dac wszystko podane na tacy czy moze uzyjecie wyobrazni? Na temat podrobek wszystko bylo powiedziane i w poprzednim temacie a nawet w tym a dwoch gosci nagle pisze ze rozwiazaniem jest kupowanie tanich gitar. Np Schecterow, ktore tez juz sa podrabiane.Aha, Skerveseny i lutniki są tanie, no może dla ciebie. I skoro już zaczynasz z tego typu tonem, to może ty teraz użyj wyobraźni i spójrz trochę szerzej, bo nie chodziło mi bynajmniej o to, że rozwiązaniem problemu w tym topiku jest kupowanie tanich wioseł, tylko że patrząc szerzej to jest KOLEJNY Z WIELU powodów, dla których nigdy nie kupię wioseł z drogich, topowych masówek, gdzie ten temat tez się wielokrotnie na forum przewijał.
Glowy wam sie miejscami pozamienialy, ze tak powiem bo nie chce mi sie doslownie.
Ale tak nie musi wyglądać rynek, przynajmniej nie w takim stopniu, (gdyż chooie zawsze będą) a takie podejście z pobłażaniem i przymrużeniem oka jest niemym przyzwoleniem na takową działalność i taka postawa faktycznie niczego nie zmieni. A ja osobiście nie chcę się godzić na coś takiego.
Na temat podrobek wszystko bylo powiedziane i w poprzednim temacie a nawet w tym a dwoch gosci nagle pisze ze rozwiazaniem jest kupowanie tanich gitar. Np Schecterow, ktore tez juz sa podrabiane.Jak najbardziej trzeba to napiętnować i zgłaszać gdzie się da, ale pierdoleniem jest właśnie żalenie się, że tak nie powinno być, że człowiek ma kasę na zakup, a musi jeszcze sprawdzać co kupuje. To oczywiste, że tak nie powinno być. Ale niestety tak jest i co pan zrobisz?! Dlatego jak coś nas interesuje to powinno się zdobyć wiedzę i sprawdzać towar, a jak jest podejrzany to nie kupować i zgłaszać. Z której strony to jest pobłażanie i przymykanie oka?! Jakoś się nie zrozumieliśmy chyba, bo jakie jest inne rozwiązanie? Spuścić wpierdol chińczykom? Czy walką z takim procederem jest ponarzekanie sobie na forum?
Glowy wam sie miejscami pozamienialy, ze tak powiem bo nie chce mi sie doslownie.
P.S. Lothar, naucz się trochę kultury komunikacji, bo nie dość, że nie zrozumiałeś to jeszcze niezdrowo się podniecasz.This. Czytam to któryś raz i nadal nie wiem o co się tak napiąłeś.
TheBlueNote_7 - obczaj też www.fibsons.com (http://www.fibsons.com) - sporo informacji na temat fejków i jak je rozpoznawać.
P.S. Lothar, naucz się trochę kultury komunikacji, bo nie dość, że nie zrozumiałeś to jeszcze niezdrowo się podniecasz.This. Czytam to któryś raz i nadal nie wiem o co się tak napiąłeś.
Zgadzam się w zupełności, że sytuacja jest patologiczna. Wiedza o podróbach zdecydowanie nie powinna być konieczna do zakupu używanego wiosła.
ja nie mam tyle cierpliwosci, zeby tak wszystko na tacy podawać więc reagowałem jak reagowałem ;)
Jeśli wolisz się wpierdolić w takie bagno jak kolega o którym mowa w temacie, a potem się spierać i walczyć o swoje prawa, zamiast poczytać chwilę i mieć pewność, że to oryginał, to mam wrażenie, że kupujesz gitarę nie po to żeby na niej grać, ale po to, żeby móc mieć pretensje do sprzedawcy o to jak bardzo Cie wyruchał.
Mnie całkiem niedawno dom okradli. Ale zamiast napierdalać na złodziei jacy to oni źli i niedobrzy, to mam teraz zamontowany alarm. I wyciągam z tego wnioski dla samego siebie, zamiast użalać się wszystkim wokół, że przecież nie wolno być złodziejem i że mam nadzieję, że ich teraz wilki zjedzą. No bo przecież to nie moja wina, że mi okradli. Ale to kuźwa ja na tym ucierpiałem niestety.
Bo jeśli można odrobiną wysiłku, naprawdę odrobiną, uniknąć takiego wyruchania samego siebie, to dlaczego tego nie zrobić ? Widzę nawet obowiązek zapobiegnięcia takiemu zdarzeniu. No ale gdy ktoś jest masochistą... To ja nie pomogę. Niestety.
Ja proponuję założyć sevenstringowy wpierdol team.Powiedział ten który jak dostał po mordzie to nasłal na kolesia kumpla bo sam był za krótki...
Ja proponuję założyć sevenstringowy wpierdol team.Powiedział ten który jak dostał po mordzie to nasłal na kolesia kumpla bo sam był za krótki...
Wiesz, pisałeś o tym na szałcie przez dwa albo i trzy dni więc nie wiem w którym miejscu było to prywatne :-)Ja bym przegapił, ale dzięki Omletowi załapałem się na tę cenną informację ;D
Tyle, że tutaj nie chodzi o: "to chore, żebym musiał mieć pancerne drzwi do piwnicy, bo jeszcze ktoś mnie okradnie"Dość mocna nadinterpretacja, ale jeśli tak to widzisz to wyjaśniam, że nic takiego nie miałem na myśli.
tylko o: "Mój ziomek opierdala regularnie ludziom piwnice, ale dobrze im tak, bo są bogaci a ja sobie wstawiłem pancerne drzwi na wszelki wypadek :) "
Ale w takim interesie oprócz ludzi do "assault squadu" przydadzą się przecież również inni. Ktoś musi wyprodukować bombę, ktoś musi cichcem się podkraść i ją podłożyć, ktoś musi się zajmować opatrywaniem ewentualnych ran etc.Ja proponuję założyć sevenstringowy wpierdol team.Powiedział ten który jak dostał po mordzie to nasłal na kolesia kumpla bo sam był za krótki...
Ale w takim interesie oprócz ludzi do "assault squadu" przydadzą się przecież również inni. Ktoś musi wyprodukować bombę, ktoś musi cichcem się podkraść i ją podłożyć, ktoś musi się zajmować opatrywaniem ewentualnych ran etc.Ja proponuję założyć sevenstringowy wpierdol team.Powiedział ten który jak dostał po mordzie to nasłal na kolesia kumpla bo sam był za krótki...
gdzie m.in. można będzie w miarę skutecznie odsiewać podróbki(będę jednym z adminów)
Czy do głowy już ktoś wysłał zaproszenie?
Zdecydowanie trzeba się było nie powstrzymywać :D
URL miał być powedz.glowie.nie, ale się powstrzymałem.
Niestety, ale kupowanie rzeczy w internecie przypomina chodzenie po polu minowym. Perfum na allegro nie kupie bo wiadomo, że jak są tańsze niż w sklepie to jest duże ryzyko, że podróbka. Ubrań też nie kupie na allegro, bo może być podróbka, sam mogę o tym nawet nie wiedzieć, ale jak ktoś zauważy to będzie lipa. Radio, telefon itd może też być kradzione. O gitarach było już wspomniane. No to może chociaż zegarek? ... Widziałem fajną cene na buty do biegania, ale jest to model masowo podrabiany w Chinach, dlatego chyba kupie w gdzie indziej.
Nie wiem jak stanowczo powinniśmy reagować, ale jak było już wspomniane na Allegro nie ma co liczyć. Ja już internet od dawna traktuje jak Stadion Dziesięciolecia. Miałem nadzieje jednak że dojdzie do samooczyszczenia, ale zalew podróbek jest tak duży, a doba zbyt krótka, żebyśmy mogli to wszystko ogarnąć i znać się na każdej rzeczy którą kupujemy.
W każdym razie ręce opadajo.
Lincz, lincz, lincz, lincz!
Tak, kurwa.
Powiedzcie mi moje kochane misie, ilu z Was ma konto na FB i ilu z Was poza mną, Dalem i Muszą nakurwia na odcinku uświadamiania społeczeństwa, hm?
(do Vicola):
I chuj , ale skoro tak się to Tobie podoba to coś wymyślisz a w ramach antyspołecznej działalności od jutra de firmie zero obiadkkw , kanapek kawy itd każdy sobie rzepkę skrobie , ufam ze docenisz ten gest :P
ej, Dm, bo symulacje lampy lepiej brzmią rozkręcone!
Ja to myślę ze kupiłem jakiegoś podrobionego POD-a bo brzmi to jak jakaś pierdziawka :D
Axe tysz cyfra i co nie pierdzi - ha.Ja to myślę ze kupiłem jakiegoś podrobionego POD-a bo brzmi to jak jakaś pierdziawka :D
Bo cyfra :D
Ah i zostanę ukarany za wykorzytsanie autorskich zdjęć i będę płacił tantiemy.
Axe to świetny multiefekt, ale przestery i tak ma lipne i sztuczne. Jeden słyszy drugi nie.
Koniec offtopu.
kompletnie się nie znam na gibolach czy ktoś może sie wypowiedzieć nt tego:
http://tablica.pl/oferta/gitara-les-paul-custom-plus-case-sprzedaz-lub-zamiana-CID751-ID5eWF1.html#b9509bde25 (http://tablica.pl/oferta/gitara-les-paul-custom-plus-case-sprzedaz-lub-zamiana-CID751-ID5eWF1.html#b9509bde25)