Autor Wątek: Tak się konczy zabawa z podróbkami.  (Przeczytany 23171 razy)

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Zgadzam się w zupełności, że sytuacja jest patologiczna. Wiedza o podróbach zdecydowanie nie powinna być konieczna do zakupu używanego wiosła.

...i jeszcze tego no ...głodu na świecie żeby nie było! O!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
selslave wydajesz sie zachowywać bardzo tak świadomie i racjonalnie ze świata nie zbawimy i takie tam, ale jednocześnie okrutnie cynicznie. Prawdopodobnie jeseś młodym człowiekiem i momo ze wiesz ze tak nie powinno być to masz to w dupie bo świata nie zmienisz, czym dałeś dowód powyższym postem. Czy jednak gdyby Ciebie  dotknęło, tzn jakiekolwiek złodziejstwo, zajebana gitara, motor , cokolwiek tam cennego masz z czym czujesz sie związany , czy też byś podobnie pisał. Tutaj oprócz tego jak to piszesz użalania sie ( nic takiego w sumie u nikogo nie zauważyłem ) chodzi o troche empatii i o to by wokół siebie nie dopuszczać i nie tolerować i pietnować takie procedery i NIC WIECEJ.
Wystarczy ze każdy z nas zrobi to wokół siebie.
Pamietam czasy nagminnego złodziejstwa radioodtwarzaczy w samochodach , i nie mów mi ze to co innego, bo to to samo złodziejstwo tylko forma inna. Ilu ludzi kupowało kradziony sprzet a bo inni kupią NIE to była zwykła pazerność która dzisiaj skutkuje między innymi takimi postawami o jakich mówi ten wątek. Wyśmiewając i poniekąd szydząc z naszej postawy dajesz to milczące przyzwolenie czy sie to Tobie podoba czy nie, pomimo ze sam tego nie popierasz jak piszesz. Może to skomplikowane dla Ciebie i tak tego nie odbierasz ale zapewniam Cię ze tak właśnie jest.

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
A ja myślę, że tu chodzi o co innego. Nie chodzi o dopuszczanie do siebie i tolerowanie coraz większej ilości podrób na rynku.
Chodzi o fakt konieczności posiadania jakiejś wiedzy przed zakupem przedmiotu.

Bo na pewno każdy w tym temacie, co do jednego, zgodzi się, że sprzedawcy podróbek powinni być wywożeni do Afryki i zjadani przez lwy. Wiadomo, walczyć z tym trzeba. Ale jeśli wiemy, że jeszcze nic nie wywalczyliśmy i póki co, jest jak jest, to nie wierzmy ślepo, że jeśli tak być nie może, to na pewno nie będzie. Bo na razie jest źle i jeśli chcemy oryginał czegoś to niestety trzeba się pofatygować i sprawdzić sobie czy to faktycznie oryginał. A w międzyczasie powiedzmy, można również "walczyć" z tym całym rynkiem podróbek. A takie podejście to działanie na szkodę samemu sobie i na nerwy wszystkim wokół. A przede wszystkim lenistwo.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Naprawdę nie sądziłem, że siedzi tu tylu kolesi którzy używają argumentu "zgwałcili ją bo się prosiła, szmata jedna". Serio panowie? Od kiedy muszę być mechanikiem samochodowym z 20to letnim stażem żeby kupić se fajną brykę?
Ta sytuacja to jest dokładnie powód, dla którego zbanowaliśmy głowę-głowę i dla którego ostatnio wpierdoliłem mu się w temat sprzedażowy na FB. Co z tego że on pisze, że to gitara "a'la" a nie oryginał? Wiosło poleci dalej i prędzej czy później ktoś je opchnie jako oryginał.
Tak jak mówiłem - widziałem wiosło. Nie znam się na ESPach. Byliśmy z Bryłą pod ogromnym wrażeniem jak wiele jest skaz wykonawczych (zwłaszcza ta rysa o której pisałem wcześniej - ona była ZALAKIEROWANA). Jak opuszczałem Kraków to sprawa była na etapie "chujowo wykonane ale kupił taniej". Teraz wychodzi że jednak tak fajnie nie jest.
Pomyślcie zanim znów pierdolniecie coś głupiego, ok? Bo właśnie takie łosie umożliwiają istnienie procederu. Bo zawsze znajdzie się jakiś selfslave który powie, że ofiara PRZESTĘPSTWA jest w sumie sama sobie winna. Ofiara nie jest winna. Winny jest złamany kutas który odwala taką akcję. ZAWSZE.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Pomimo tego ze Loen pieknie to podsumował, chciałbym dać przykład tego ze nie trzeba i nie musisz sie znać na wszystkim by kupić .... np customa u nas.
Czy odróznisz wypolerowane progi nierdzewne od chromo nikli ? nie sądzę a doplacasz za nie troche
czy odróżnisz wosk o akrylu ? nie sądzę  wrecz jestem pewien ze nie a dopłacasz za pierdolenie sie z woskiem
czy odróznisz klon 4A od 5A no możliwe choć dobrze "zrobiony"  4A  może bardzo zmylić a dopłata solidna
czy odróżnisz wysezonowany jesion bagienny od tego z żuław ? na pewno nie a ponownie solidnie doplacasz
... ponoć jak masz kase kupujesz customy ... witam w tym realnym świecie .

Ze nie wspomnę o wymienionych podstawach pickupów od BKP , dostaniesz wspaniałą oryginalną blachę BKP z... no czymś a'la bkp ale podobnie wrecz identycznie wyglądającymi karkasami których ni chooia nie odróżnisz . Jak bardzo będziesz zadowolony ?
« Ostatnia zmiana: 01 Cze, 2013, 11:08:28 wysłana przez commelina »

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
Leon i Commelina ładnie napisali - ja nie mam tyle cierpliwosci, zeby tak wszystko na tacy podawać więc reagowałem jak reagowałem ;)
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Online niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 056
ja nie mam tyle cierpliwosci, zeby tak wszystko na tacy podawać więc reagowałem jak reagowałem ;)

Przypomniało mi się powiedzenie mojej kobiety, coś w stylu 'boże daj mi cierpliwości, bo jak dasz mi siły, to ich kurwa pozabijam' ;)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
Jeśli wolisz się wpierdolić w takie bagno jak kolega o którym mowa w temacie, a potem się spierać i walczyć o swoje prawa, zamiast poczytać chwilę i mieć pewność, że to oryginał, to mam wrażenie, że kupujesz gitarę nie po to żeby na niej grać, ale po to, żeby móc mieć pretensje do sprzedawcy o to jak bardzo Cie wyruchał.

Mnie całkiem niedawno dom okradli. Ale zamiast napierdalać na złodziei jacy to oni źli i niedobrzy, to mam teraz zamontowany alarm. I wyciągam z tego wnioski dla samego siebie, zamiast użalać się wszystkim wokół, że przecież nie wolno być złodziejem i że mam nadzieję, że ich teraz wilki zjedzą. No bo przecież to nie moja wina, że mi okradli. Ale to kuźwa ja na tym ucierpiałem niestety.

Bo jeśli można odrobiną wysiłku, naprawdę odrobiną, uniknąć takiego wyruchania samego siebie, to dlaczego tego nie zrobić ? Widzę nawet obowiązek zapobiegnięcia takiemu zdarzeniu. No ale gdy ktoś jest masochistą... To ja nie pomogę. Niestety.


Offline czerez

  • Gaduła
  • Wiadomości: 488
  • Morde mam może nie w tamburyn, ale mam zasady
Przykładów na to , że znać się nie trzeba a wręcz jest niemożliwe znanie się na wszystkim można mnożyć i mnożyć .Czy w tym przypadku nie należy skupić się na tym, że sprzedający to oszust i należało by go wyeliminować (w sensie z gry :D ). Ja cały czas będę twierdził, że mimo utraty kasy należy zgłosić to i do Allegro i na Policję . Może uda się w jakis sposób zminimalizować proceder sprzedawania podróbek w oficjalnej dystrybucji .
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój" - Duńczyk !!!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
thornado to jest osobna sprawa to o czym piszesz , to jest wyciaganie wniosków i nauczka na przyszłośc ale zrozum chłopie nie o tym mowa tylko o przyzwoleniu cichym niemym przyzwoleniu. Przeczytaj mój poprzedni post i powiedz na czym z tych drobiazgów sie znasz nosz kurwa mać .

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Ja nie jestem mechanikiem z 20letnim stażem. Jak kupowałem używane auto to zabrałem ze sobą ojca, który ma większą wiedzę niż ja, a dodatkowo podjechaliśmy do zaufanego mechanika żeby rzucił swoim okiem i się przejechał. Nic mnie to nie kosztowało i nie wtopiłem kasy ciężko zarobionej na saksach. Dalej siedźcie w takim twierdzeniu, a biznes takich naciągaczy będzie kwitnął, bo jak ludzie nie sprawdzają co kupują, to zawsze znajdzie się ktoś, kto połakomi się na "okazję".
     Nie uważam że kobieta zgwałcona jest sama sobie winna, bo jest atrakcyjna. Absurdem było by, żeby ubierała się i zachowywała odpychająco, żeby uniknąć gwałtu. Natomiast nie uważam za absurd poświęcenia minimum wysiłku w celu sprawdzenia kupowanej gitary.
Oprócz tego że trzeba prześladować naciągaczy, to można zadbać też żeby nasi znajomi gitarnicy zapoznali się z problemem, bo pewnie spora część nawet nie zdaje sobie sprawy z tego że takie i takie gitary są podrabiane. Tak jak właśnie dowiedziałem się że już podrabiają schectery.

Można z tym walczyć na dwa fronty. Tępiąc złodziei, oraz nie dając im pola do manewru w postaci nieświadomych klientów.


Online niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 056
Deja vu, jebane deja vu...

Jeśli wolisz się wpierdolić w takie bagno jak kolega o którym mowa w temacie, a potem się spierać i walczyć o swoje prawa, zamiast poczytać chwilę i mieć pewność, że to oryginał, to mam wrażenie, że kupujesz gitarę nie po to żeby na niej grać, ale po to, żeby móc mieć pretensje do sprzedawcy o to jak bardzo Cie wyruchał.

Znam całą masę świetnych gitarzystów, którzy o sprzęcie mają pojęcie praktycznie zerowe. Dlaczego? Ano dlatego, że grają na tych gitarach, a nie marnują życie i czas czytając o nich w internecie. Jedyną rzeczą jaką są w stanie wymienić ze specyfikacji swoich rigów to zazwyczaj marka i rozmiarówka strun oraz piórek, bo reszta jest na zasadzie doradzenia/polecenia przez swojego technicznego lub po prostu sprzedawcy w sklepie. Taki człowiek będzie chciał Gibsona Les Paul Classic 73' to sobie go pójdzie kupić do komisu czy przez internet i nawet nie będzie tracił czasu na doszukiwanie się czy zamontowana aktualnie klapka pręta regulacyjnego jest typowa dla tego modelu czy jednak to jest już podróbka.

Cytuj
Mnie całkiem niedawno dom okradli. Ale zamiast napierdalać na złodziei jacy to oni źli i niedobrzy, to mam teraz zamontowany alarm. I wyciągam z tego wnioski dla samego siebie, zamiast użalać się wszystkim wokół, że przecież nie wolno być złodziejem i że mam nadzieję, że ich teraz wilki zjedzą. No bo przecież to nie moja wina, że mi okradli. Ale to kuźwa ja na tym ucierpiałem niestety.

Przykro słyszeć takie rzeczy, ale nie przed wszystkim i wszystkimi jesteś w stanie się zabezpieczyć. Ja kupiłem podrabiane słuchawki pewnego dużego producenta w pewnym sklepie dużej i ogólnokrajowej sieci. Zorientowałem się dopiero jak gwarancja minęła i słuchawki się rozpadły.

Cytuj
Bo jeśli można odrobiną wysiłku, naprawdę odrobiną, uniknąć takiego wyruchania samego siebie, to dlaczego tego nie zrobić ? Widzę nawet obowiązek zapobiegnięcia takiemu zdarzeniu. No ale gdy ktoś jest masochistą... To ja nie pomogę. Niestety.

ZAWSZE znajdzie się sposób by Cię wyruchać (he he ;) ). Sad but true. Fajnie to Jarek opisał na powyższym przykładzie customowych wioseł i wystarczy, że oszust jest człowiekiem dokładnym i znającym się na swojej robocie, a nie partaczem z chińskiej fabryki.

Słowem zakończenia, wiesz dlaczego kilka lat temu polacy wpadli na podrabianiu dolarów amerykańskich? Bo kopie były lepsze od oryginałów, także miej to na uwadze jak będziesz oglądał np. jakiegoś ładnego ESP Custom Shop ;)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Ja tam sie cieszę ze ludzie piszący do nas i zamawiający wiesła w 80-90% piszą "ok ufam wam"
A chyba chooi by mnie strzelił od tych fszystkich znafcóf  co to przeczytali internety i od tej chwili sami sie leczą obsługują giełdę i co nie wszystko jak to mawia moja teściowa.
Fajny przykład mam z życia mojego wuja. Był księdzem na wsi pod Braniewem. Przyszedł do niego drobny pijaczek co to to umie wszystko byle ojczulek dał mu jakieś zajęcie . on umi fszystko. No dobra mówi wujo , organista zachorował trzeba poprowadzić nieszpory.......

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
A ja jeszcze z innej beczki

Allegro ma totalnie w dupie podróbki i świadomie nie usuwa aukcji z nimi.

Od dłuższego czasu poszukuję części do nowego roweru. Ilość podróbek ram, mostków, kierownic, sztyc, kół po prostu powala. Od bitego pół roku ciurem zgłaszam wszystko na co wpadnę. Ani jedna aukcja nie została usunięta a sprzedawcy tylko widzę jak zwiększają swoją ilość pozytywnych komentarzy czyli oznacza to że ktoś kupuje od nich.

Do czasu aż allegro nie dostanie po dupie finansowo za umożliwianie wprowadzania do odbiegu podróbek, nic się nie zmieni.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Online niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 056
Bo hajs musi się zgadzać!

ED:
Skoro allegro ma w dupie usuwanie aukcji z podróbami, to można oficjalnie pytać przez ich profil na fejsbuczku dlaczego to ignorują. To zawsze działa :)
« Ostatnia zmiana: 01 Cze, 2013, 12:15:09 wysłana przez niedziak »
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline adr89

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Przecież nawet łepek który nigdy nie trzymał w rekach gitary ma prawo wejść sobie na allegro, stwierdzić że podoba mu się to ESP i KUPI JE BO CHCE POWIESIĆ NA ŚCIANIE I CHUJ. Ma prawo oczekiwać że będzie to oryginał i nie ma najmniejszego obowiązku szukania na forach jak odróżnić podróbę od oryginału. Że są oszusci to inna sprawa, ale tłumaczenie że trzeba zawsze się dowiedzieć jest słabe, rozumiem że przezorny zawsze ubezpieczony, ale osobiście żałuję że żyję w takim kraju w którym z góry trzeba zakładać że dobijasz targu ze złodziejem.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
Adr "pocieszę cię". nie tylko w Polsce tak jest.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
No zdecydowanie nie tylko. Pamiętam jak się przymierzałem do siódemki i łaziłem po ebayu. Ilość podróbek K7 była POWALAJĄCA. Znacznie więcej niż podrób na allegro teraz u nasz. I co z tego, że widać było po opisie że został stworzony przez google translate, jeśli ta gitara po jakimś czasie może wypłynąć już z ładniejszym opisem?
Chopie, jasne że warto się znać. Jasne że jak masz wydać ciężko zarobione piniendzy, to przeorasz każde dostępne źródło informacji. Jeśli będziesz miał na to czas. A jeśli nie to co? Dla mnie totalną paranoją jest już sam fakt, że przymierzając się do zakupu gitary, musisz zwracać uwagę nie tylko na potencjalne defekty techniczne typu czy gryf nie zjebany, czy most nie krzywo (oh hai Valentine :P), ale także zatrudnić prywatnego detektywa, który sprawdzi rodowód instrumentu trzy pokolenia strugaczy wstecz. TO jest absurd.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Wiadomo, że chętnych do zrobienia z każdego wała jest mnóstwo i nigdy nie wiadomo czy ktoś nas nie oszuka, bo są rzeczy, których zwyczajnie sprawdzić się nie da. Ale jeśli się da to powinno się nagłaśniać co jest często podrabiane, jak mogą wyglądać takie podróbki oraz jaki sprzedawca jest podejrzany. Sam kiedyś wpadłem z kupnem telefonu na allegro. Nie znałem się, nie obchodziło mnie to za bardzo i zrobili mnie w chuja. Na szczęście odzyskałem kasę, ale trochę to trwało i zamieszanie oczywiście zabrało czas i nerwy, więc żałowałem, że nie zainteresowałem się tematem bardziej.

Z oszukanej osoby w żadnym miejscu nie szydzę. Cyniczny jestem wobec postawy "świat jest zły, a ludzie podli i nie powinno tak być, że ktoś mnie może oszukać", bo to oczywiste, ale jeśli wiadomo że dane modele i marki są podrabiane to trzeba ostrzegać na co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie, żeby nie każdy musiał uczyć się na swoich błędach. Nie chodzi o pogodzenie się z przykrą rzeczywistością tylko o to, że narzekanie nic nie zmienia i właśnie od swojego podwórka trzeba zacząć, czyli np. jak wiem, że na osiedlu okradają piwnice to będę bardziej ostrożny i ostrzegę sąsiada, żeby też zwracał większą uwagę i czym więcej osób będzie ostrożnych tym szansa na kradzież mniejsza, więc może złodziejom się odechce. Wtedy też najlepiej wymienić zamki na lepsze itp. czyli ogólnie trochę uwagi na to poświęcić, żeby mnie nie okradli. Mówienie "to chore, żebym musiał mieć pancerne drzwi do piwnicy, bo jeszcze ktoś mnie okradnie" jest w takiej sytuacji nic nie wnoszącym narzekaniem. Oczywiście zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że pomimo tego nas okradną, ale to przecież nie znaczy, że nie warto być ostrożnym.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Tyle, że tutaj nie chodzi o: "to chore, żebym musiał mieć pancerne drzwi do piwnicy, bo jeszcze ktoś mnie okradnie"
tylko o: "Mój ziomek opierdala regularnie ludziom piwnice, ale dobrze im tak, bo są bogaci a ja sobie wstawiłem pancerne drzwi na wszelki wypadek :) "


Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
A ja myślę, że tu właśnie chodzi o: "to chore, żebym musiał mieć pancerne drzwi do piwnicy, bo jeszcze ktoś mnie okradnie"

Przynajmniej takie podejście widzę tu na forum. A żeby temu zapobiec, to powiem sąsiadowi, żeby miał na uwadze złodzieji, powiem znajomym, zgłosze na policję, rozstawię żywołapki.... no ale nie zostawię drzwi od piwnicy otwartych.

Także no, nie trzeba się znać na wszystkim ze wszystkimi najmniejszymi szczegółami, bo by nam życia brakło na poznanie tego wszystkiego. Bo będę zły na takiego skurwiela, który mi sprzedał podróbkę, która była bardzo myląco podobna i rozpoznać nie mogłem. Ale jeśli jest to na tyle widoczne, że np. jest inny kształt główki czy trochę inne logo, to chyba rozpoznanie takiej podróbki nie jest rzemiosłem, kórego się uczyć trzeba całe życie.
No wszystkiego nie rozpoznamy. Ale ile można, to się starać trzeba.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
W zasadzie chodzi tak o jedno jak i o drugie. Miałem okazję kilka lat temu, nie tak dawno, być kilka dni w Luxemburgu. Montowaliśmy klientowi kuchnie, ot trafiło się. Poprosiłem klienta by pokazał nam co ciekawsze zakatki. No to Ony wziun nas i każe sie ładować do samochodu , my na to że może posprzatamy narzedzia zamkniemy garaż zeby nic nie pogineło a on nam na to no może faktycznie posprzatajcie zeby sąsiedzi bałaganu nie widzieli. garaż został otwarty, narzedzia na wierzchu, mieszkanie otwarte nikogo w domu , domownicy w ogrodzie na tyłach domu haj lajf dla złodziei. Z kumplem byliśmy w szoku, ale jak tak można ? i nic nie zginęło ? gdzie my kurwa jesteśmy ? inna planeta ? Powiedz mi thornado co jest bardziej chore ?
Tak na prawde mówisz dokładnie o tym samym co my, ale jakoś tak ciężko sie Tobie z tym zgodzić- pogodzić, wspólne zdanie nie boli.
« Ostatnia zmiana: 02 Cze, 2013, 07:57:40 wysłana przez commelina »

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Ojciec pracował w Kanadzie przez jakiś czas i opowiadał podobne rzeczy. Domy w ogóle nie mają ogrodzeń i stoją otwarte cały czas. Samochody na ulicach tak samo.
« Ostatnia zmiana: 02 Cze, 2013, 08:32:00 wysłana przez pivovarit »

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 376
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Kwestia mentalnosci. Naprawde musi minac jeszcze kilka pokolen i musi sie podniesc standard zycia, zeby calkiem wykorzenic mentalnosc homo sovieticus. Podziekujcie ruskim. :) spasiba
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
To nie o mental chodzi moim zdaniem.

Gdyby allegro egzekwowało to co ma w regulaminie to podróbek by nie było na aukcjach bo jak widać osoby które są w stanie je odróżnić od oryginałów zgłaszają je, bezskutecznie.
Gdyby policja zajmowała się czymś bardziej ambitnym niż wlepianie mandatów rowerzystom i łapaniem kierowców na kacu.
Gdyby poziom życia w Polsce się stale podnosił zamiast obniżać.

To zmiany by były widoczne.

A to co piszecie o zostawianiu mieszkań otwartych i braku ogrodzeń, przynajmniej w USA wynika z wprowadzenia zasady "My home is my castle" i powszechnego dostępu do broni. Zauważcie też na filmach ze stłuczek w USA nawet jak jest pyskówka to każdy krzyczy "Hit me" ale praktycznie nigdy nawet za kołnierz się nie łapią. To doskonały przykład jak działa tam prawo. Za coś takiego od razu dostaniesz odszkodowanie i nikt nie ryzykuje. U nas dawno by sobie po ryjach dali.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan