Nie znam się, wymiękłem na pierwszym tomie, a filmy mnie usypiały przed połową.
Teaser wygląda jak z jakiegoś cRPG od Larian Studios.
Ogólnie to zgadzam się z opinią z tego drugiego filmu, ale ziobro zaskoczenia, że tak to wyszło po przemieleniu przez amazon.
Inna sprawa, że faktycznie problematyczne (przy tych wszystkich branżowych standardach/wymaganiach) robi się ekranizowanie kultowych sag fantasy, osadzonych w światach mocno inspirowanych jednolitą rasowo Europą, a jednocześnie jest trend, żeby każdą taką sagę doić ile wlezie, aż najbardziej zagorzali fani zaczną rzygać z nadmiaru. Mogliby sobie wymyślić coś nowego, ale to wymaga wysiłku, a wygląda na to, że mało komu chce się go podejmować, czy też mało kto chce wykładać kasę na ryzykowne zadanie stworzenia czegoś nowego, odpowiednio urozmaiconego etnicznie.
Kolejnym problemem jest robienie wszystkiego niby-us-centrycznie. Tzn wszędzie mamy wymieszane rasy. Ale nawet nie ma tak, że np. czarne elfy trzymają się razem, a azjatyckie elfy razem, jak często jest w prawdziwym świecie, tylko wszystkie rodziny mieszane. Nie ma podziału na regiony, że np. na północy czarne elfy, a na zachodzie białe.