Nic nie rozumiecie.
To taki przykład jest, ze nie zawsze się wie co się nosi i do czego służyć może.
Posłużę się przykładem:
Mialem w kiedyś kaczkę, taka gumową. Jak się ją przycisnęło z góry to brzęczała bo wibrato-rek miała.
Stała se u mnie na półce i nikomu nic nie wadziła.
Jedni mówili o jaka urocza kaczusia inni zachowywali kamienna twarz na jej widok. Ci z kamienna twarzą wiedzieli po prostu do czego używają kobiałki takie kaczusi, ja nie wiedziałem do czasu jak się dowiedziałem. ale było za późno bo ktoś mi ją zawiną.
Do dziś śni mi się po nocach, ze mogło być tak fajnie.