Generalnie TC jest zdecydowanie bardziej klarowny od pozostałych dwóch efektów. Firma sama opisuje Majora jako 'efekt nie koloryzujący brzmienia'. Wiadomo że firmową propagandę można sobie wsadzić, ale w tym przypadku jest to prawda. Z tych 3 efektów, Major najmniej spłaszcza brzmienie. Rocktron jest także bardzo solidny, ale Boss wymięka niestety jeżeli o jakość przetworników chodzi.
Jedyne do czego można się serio przyczepić w G-Major to wyjątkowa nietrwałośc przycisków, ale to już wręcz legendarna cecha większości urządzeń rackowych od TC.
To bardzi ciekawe bo po raz pierwszy slysze taka opinie. Otoz Rocktron jest znacznie bardziej przezroczysty i naturalny od g majora, (swoja droga przy tc tragedi nie ma ale slychac wplyw).
Do tego tc maja wrecz badziewne stroiki i noise gate a ten drugi w rocktronie to chyba najlepszy na jakim gralem. Efekty w tc sa bardzo wysokiej jakosc ale ten proc ma bardzo wiele błedow i bardziewnych rozwiazan, chocby podstawowe ktore zmuszają wręcz do dokupienia dobrej bramki czy tunera. Jest dosc prosty w programowaniu. Duzo mozliwosci do uzyskania.
Ale jezeli ktos chce niezawodnosci, wytrzymałosci, dobrej bramki, i dobrych podstawowych efektow takich jak delay, reverb czy chorus to zdecydowanie wybralbym rocktrona.
Prawda jest taka ze poki sie dobrze nie ogra obu to nie nikt nie powie ktory jest lepszy bo kazdy ma swoje wady i zalety trzeba zdecydowac co jest wazniejsze.