MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli

[wuj Bat]

Heloł stary, jesteś nie do przebicia

[Zomballo]

Ojacie! @blendamed piękny!  Trzymam kciuki! Mój odwieczny niespełniony gas motoryzacji to C330 lub T25.

[blendamed]

Też klawo. Mój drugi dziadko u którego trzymam tę moją 40-stkę sam posiada Ursusa C-328 z maską od 30-stki. Zasadniczo to prawie to samo co 30-stka tylko w oryginale maskę miał inną xd Też fajna maszyna i imho najfajniej brzmiący dwucylindrowy diesel ever.
Władek mi dość stylistycznie robi, uroczy jest na swój sposób ;d

Z moich takich gasów to bym wymienił Dutra D4K, Ursus C-45 lub Lanz Bulldog, Zetor Crystal 12045 i Fiatagri 180-90 DT. Póki co tylko marzę, zobaczymy czy tę 40-stkę uda mi się zrobić, jak tak to kto wie

[Tadeo]

@blendamed trzymaj go - jeżeli John Deere dopnie swego ten ciągnik będzie jedyną serwisowalną maszyną tego typu w promieniu kilometrów.

Ja w międzyczasie zostałem posiadaczem samochodu - po trzech latach wykupiłem Aurisa, którego leasingowałem.

FYI w momencie gdy dostaje się fakturę sprzedażową na leasingowany dotąd samochód przestaje działać auto-casco - trzeba dokonać cesji praw z polisy inaczej w razie W nie zobaczy się pieniędzy z odszkodowania.

[blendamed]

Do czasu, już dzisiaj jest problem z częściami i to mówiąc o zamiennikach a nie wspominając nawet o oryginalnych.
W każdym razie sprzedawać na pewno nie będę. Marzy mi się odpicować go na pico bella i może pojeździć nim na jakieś zloty czy coś w ten deseń xd jest też szansa że będę miał ziemię pod uprawę także kto wie, może jeszcze moi potomkowie na nim będą robić xd fajno by było

[wuj Bat]

Może do filmu wezmą. A może tak rząd rozpiżdży gospodarkę, że praca na roli to będzie luksus.

[Bjørn]

A może tak rząd rozpiżdży gospodarkę, że praca na roli to będzie luksus.

Albo jeszcze lepiej - przywilej.

[wuj Bat]

Przywilej i luksus nie muszą się meczować To jak, teraz czekamy na kogoś z czołgiem?

[Yony]

Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:

[Tadeo]

Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:

Kiera i dźwignie znajome. Rekusasu?

[aciek_l]

Mnie kusi przesiadka na coś nowszego i bardziej ekonomicznego i po ogrywaniu w internetach zauroczyła mnie Mazda 3 z dwulitrową wolnossącą benzyną. No czaaaad! Muszę przemyśleć dobrze.

[niedziak]

Weź Octavię w RSie. Też w miarę ekonomiczna

[wuj Bat]

^^
Jo

[niedziak]

^^
Jo

To jak się turbina załączy w okolicy 2000 obrotów.

Spoiler

Dla ciekawskich- tam jest 700 konne 2.5 litra z Audi RS3

[Duży Czarny Kogut]

To się nazywa deklasacja. A moce podobne. Nawet nie wiem ile w tym huraganie jest.

[sharpi]

Mnie kusi przesiadka na coś nowszego i bardziej ekonomicznego i po ogrywaniu w internetach zauroczyła mnie Mazda 3 z dwulitrową wolnossącą benzyną. No czaaaad! Muszę przemyśleć dobrze.

Mazda 3 - OK ale do rocznika 2017 - potem mazda wykastrowała swoje silniki i nie jest już tak fajnie

[Yony]

Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:

Kiera i dźwignie znajome. Rekusasu?

RE CO?

[spacelord7]

Spoiler

Dla ciekawskich- tam jest 700 konne 2.5 litra z Audi RS3

Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
700 kuców to nie ma nawet R8

[niedziak]

Spoiler

Dla ciekawskich- tam jest 700 konne 2.5 litra z Audi RS3

Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
700 kuców to nie ma nawet R8

W Octavię wsadzisz silnik tylko poprzecznie, a te 2.5 litrowe pięć garów to jest maks co tam zamontujesz. Chociaż obstawiam i tak niezłe rzeźbienie. Do tego wykręcenie tego silnika do 700 koni nie jest operacją wielce skomplikowaną, ale kosztowną już owszem.

[spacelord7]

a, czyli ten silnik miał z RS3 wspólną tylko odlewnię bloku

[blendamed]

Czołgiem jeździłem.
Ale teraz wolę tak:

Kiera i dźwignie znajome. Rekusasu?

RE CO?

[aciek_l]

Mazda 3 - OK ale do rocznika 2017 - potem mazda wykastrowała swoje silniki i nie jest już tak fajnie

Tak, chodzi o 2013-2016 mniej więcej. 2.0, 120 albo 165KM.  Chciałbym, żeby mnie było stać na tę po 2017. By sobie wtedy kupił 2015 i Kiesela.

[lwronk]

Spoiler

Dla ciekawskich- tam jest 700 konne 2.5 litra z Audi RS3

Się chyba tobie omsknęło z 4 na 7 na klawiaturze.
700 kuców to nie ma nawet R8

Wycisnąć 700 kunia to można nawet niewielkim kosztem wycisnąć. Ale żeby zrobić na tym sensowny przebieg, to już tak, jak Niedziu pisze

[Duży Czarny Kogut]

Ostatnio ujeżdżałem Kię Optimę 1.6 TURBO benzyna. 180 kucy ze skrzynią 7DCT. Nawet przyjemne doświadczenie. Jakość powala, nic nie skrzypi, nie trzeszczy, a już temperatury takie se o. Tylko silnik w górnym zakresie obrotów trochę "wyjący".
Jestem go ciekaw w Proceed'zie. Tylko w wersji 204KM. Najciekawsze auto ostatnich lat dla mnie.
No a nowa Optima (niedostępna w Europie) potrafi już sama jeździć.

[Orange]

Troche boje sie tych malych silnikow (1.6 wielgi nie jest)  uturbionych z nieproporcjonlana moca (moje 1.6 ma 110 kucy bez turba), ze cos im sie stanie bolesnego i kosztownego. Niby kto dzisiaj milionowe przebiegi robi, jednak nowego auta nie kupie ze wzgledu na spadek wartosci w momencie wyjazdu z salonu. Wiec jednak chcialbym zeby te 100, czy 150k zrobil nie rozsypujac sie (zanim do tego przebiegu dojade kilkuletnim autem)