Cropp
Aczkolwiek zastanawiam się od kiedy zobaczyłem tę serię nad jednym - przeciętny klient tego sklepu jest za młody żeby kojarzyć (niezależnie czy oglądał to czy nie) Dragonballa, dla niego to będzie tylko znacznie za droga podkoszulka "z jakąś mangą". A ci co wiedzą o co kaman, są j€ż raczej za starzy (no offence) żeby się tam ubierać*
*chociaż z drugiej strony, mając prawie 30-tkę (omfg...
) się prędzej odzieję w Croppie, NY czy innym Housie, niż jakimś "pedziosalonie dla podtatusiałej byłej młodzieży" ze sweterkami w serek, marynarkami z naszywkami na łokcie i mokasynkami