Rozkręciłem se fajfona, naprawiłem głośnik, działa trochę częściej niż tylko wtedy kiedy mu się chce, gniazdo słuchawkowe niestety umarło śmiercią naturalną, a ponadto znalazłę w internetach pare fajnych prostych ficzeruff na zwiększenie wydajności i w końcu nie muszę czekać 5 godzin, aż włączy się iBooks/Safari/wiadomości/etc. O ile wcześniej się nie rozpadnie to wytrzymam z nim jeszcze z pół roku
Jeszcze się namyślam czy by se wyświetlacza nie wymienić, ale chyba mi się już nie opłaca