Że ludzie są coraz głupsi.
Wchodzę do apteki po rutinoskorwin, a Pani do mnie na wejściu: "Nie mamy maseczek. Płyn do dezynfekcji też się skończył." Do tego dochodzą te aukcje z allegro... Szare mydło z dopiskiem "coronavirus" za 300zł. Maseczka przeciwpyłowa za 99zł. Tysiące kupujących. Zmniejszające się zapasy konserw w sklepach. Jakakolwiek próba kontaktu ze światem poprzez TV czy internet kończy się nadmiarem informacji o kataklizmie na miarę wszechświata. Chyba rzeczywiście zejdę do piwnicy, ale nie w obawie przed wirusami, tylko panikującymi ludźmi.