Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1385548 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Bo to kurwa wszystko nie jest tylko białe i czarne, jest szaro w chooi. I jak sami sobie kolorków nie domieszamy to nic nikt nam nie da.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
@ nikt gdzie ty się dopatrzyłeś franka za 1,9 PLN? Jak ja brałem kredyt to frank był po 2,8 PLN ;-)
Faktycznie, po 8 latach regularnego płacenia rat, dziś mam do spłacenia 2 x tyle, ile miałem w momencie zawarcia umowy z bankiem.
Nie będę z tego powodu rozpaczał i wcale się nie skarżę, zastanawia mnie tylko kto zarobił miliardy w ciągu tych 30 min kiedy frank stał po 5,20 PLN, bo  na bank szary Kowalski nie dostał takiej szansy.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Z własnego doświadczenia, jak się nie szuka wymówek i działa, nagle znajdują się i ludzie chcący współpracować i sprzyjające warunki. Na przykład na uczelni ostatnio dostałem bardzo duże wsparcie w załatwieniu formalności, żebym mógł zacząć badania nad wielowarstwowymi kompozytami polimerowymi z pamięcią kształtu, przez to, że z innym projektem szukałem współpracy w inkubatorach przedsiębiorczości, udało się nawiązać współpracę z prywatnym ośrodkiem naukowym, dzięki czemu staramy się o grant z NCBiRu na wdrożenie technologii sezonowania drewna na skalę przemysłową w kwocie sześciocyfrowej i to nie z jedynką z przodu, na co sam nie miałbym szans. A jedyne, co dostałem od rodziców w tym temacie, poza wychowaniem, to możliwość dobrej edukacji. Oboje są nauczycielami, więc ani firmy, ani mieszkania mi nie kupią ;) średniej krajowej nie ma, dopóki nie będzie grantu, mimo, że już na 3 roku. ;) Za to póki co, mam 95% udziałów w opracowywanej technologii, co jest dla mnie zdecydowanie cenniejsze :)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
I to się tyczy dosłownie wszystkiego. Ilu znacie muzyków, którzy zamiast ćwiczyć zasłaniają się brakiem talentu? Grubasów, którzy zasłaniają się wolnym metabolizmem albo złą fazą księżyca? Zespołów, które zasłaniają się chujową sytuacją na rynku muzycznym? Niedoszłych biznesmenów, którzy mówię, że w małym miasteczku nie ma prawa się udać? Humanistów, którzy twierdzą, że dla nich pracy nie ma? To jest dokładnie ten sam problem.

Moja matka to samo. Neurolog w lubelskim szpitalu. Pierdyliard lat stażu i podobno bardzo dobra w zawodzie. 3400 do ręki :facepalm:, ale nie... gabinetu nie spróbuje otworzyć, bo pacjenci nie przyjdą albo ruscy nas zaatakują.

A ja? Pracuję teraz stanowisku, na którym wymagane jest wyższe wykształcenie oraz minimum 3 lata stażu. Awansowałem tam, jak miałem 11 miesięcy stażu zawodowego. Wyższego wykształcenia też nie miałem(i ciągle nie mam). Kiedy współlokatorzy rzygali w pokoju obok to ja dziubałem i rozwijałem się a oni się ze mnie nabijali równo i mieli za jakiegoś dziwoląga. Bo jakto w wolnym czasie można bawić się w modyfikacje silników regułowych używanych w systemach eksperckich zamiast chlać?. Skończyli studia i co teraz robią? Narzekają jak cała reszta, że chujnia i że trzeba spierdalac stąd.

Ktoś wcześniej wspomniał, że nie spotykał nigdy takich studentów w akademikach. Nic dziwnego - takich się szuka w pracowniach na uczelniach a nie w akademikach.
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2015, 10:44:17 wysłana przez pivovarit »

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A mnie zastanawia jeszcze jeden fakt spotykany również tutaj. A mianowicie sławetne powiedzenie jak dla mnie w 80% wymówka:
" stary a nie wiesz kiedy ? nie mam czasu "
Nie pamiętam który czy Tołstoj czy Gogol był rzekł : "Chcesz nie mieć czasu ? Nie rób nic"

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
A mnie zastanawia jeszcze jeden fakt spotykany również tutaj. A mianowicie sławetne powiedzenie jak dla mnie w 80% wymówka:
" stary a nie wiesz kiedy ? nie mam czasu "
Nie pamiętam który czy Tołstoj czy Gogol był rzekł : "Chcesz nie mieć czasu ? Nie rób nic"

Bo "nie mam czasu" znaczy po prostu: "mam ważniejsze rzeczy do robienia w tym czasie". Jak ktoś chce to czas znajdzie.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
A mnie zastanawia jeszcze jeden fakt spotykany również tutaj. A mianowicie sławetne powiedzenie jak dla mnie w 80% wymówka:
" stary a nie wiesz kiedy ? nie mam czasu "
Nie pamiętam który czy Tołstoj czy Gogol był rzekł : "Chcesz nie mieć czasu ? Nie rób nic"

Koty w Internecie i nowe porno z Pruszcza na fappejdżu samo się nie obejrzy ;)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A mnie zastanawia jeszcze jeden fakt spotykany również tutaj. A mianowicie sławetne powiedzenie jak dla mnie w 80% wymówka:
" stary a nie wiesz kiedy ? nie mam czasu "
Nie pamiętam który czy Tołstoj czy Gogol był rzekł : "Chcesz nie mieć czasu ? Nie rób nic"

Bo "nie mam czasu" znaczy po prostu: "mam ważniejsze ciekawsze nie wymagające zaangażowania rzeczy do robienia w tym czasie". Jak ktoś chce to czas znajdzie.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 203
@ nikt gdzie ty się dopatrzyłeś franka za 1,9 PLN? Jak ja brałem kredyt to frank był po 2,8 PLN ;-)

31.07.2008-04.08.2008 :)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
@ nikt gdzie ty się dopatrzyłeś franka za 1,9 PLN? Jak ja brałem kredyt to frank był po 2,8 PLN ;-)


31.07.2008-04.08.2008 :)

C'mon... Za tyle to ewentualnie mogłeś sprzedać, bo na pewno nie kupić, ja kredyt brałem w 2008 roku.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Przeglądałem generalnie komentarze na wykopie i dużo osób mówi, że nawet jak kurs podskoczył to, że nawet jak się utrzyma to i tak zaoszczędzą w stosunku do tego, co mogli wtedy od banku dostać

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Przeglądałem generalnie komentarze na wykopie i dużo osób mówi, że nawet jak kurs podskoczył to, że nawet jak się utrzyma to i tak zaoszczędzą w stosunku do tego, co mogli wtedy od banku dostać

Nie od dziś wiadomo, ze wykop to wylęgarnia światowej sławy ekonomistów :)
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Przeglądałem generalnie komentarze na wykopie i dużo osób mówi, że nawet jak kurs podskoczył to, że nawet jak się utrzyma to i tak zaoszczędzą w stosunku do tego, co mogli wtedy od banku dostać

Nie od dziś wiadomo, ze wykop to wylęgarnia światowej sławy ekonomistów :)

Dla niezarejestrowanych powinien być konwenter tytułów wątków na takie, jak "Janusze finansjery", albo "Janusze makroekonomii", przynajmniej ludzie może nie traktowaliby często tego, co tam znajdą jako prawd objawionych ;)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal

Right in the childhood

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Kurwa, zszokowało mnie ile stron tego tematu najebaliście w tak krótkim czasie. I to w ogromnej mierze texwalle, którymi ani ja, ani MrJ byśmy się nei powstydzili :D

Ogólnie to zgadzam się w @pivovarit - serio. Jak mawia mój ojciec - "masz łeb i chuj, to kombinuj!" Jest jednak ogromne ALE. Bywają w życiu różne przejebane sytuacje, o których nie wiemy. Rzecz jasna nie twierdzę, ze każdy nierób w niej żyje, ale jednak... hipotetycznie.

Ktoś żyje w drogim mieście. Studiuje (albo i nawet nie). Jest jedynakiem, ma ciężko chorą matkę. Oboje są jedynymi żywymi osobami w rodzinie, nie ma kto im pomóc. "Od zawsze" mają kredyt na dom, bo inaczej musięliby żyć w wynajmowanym, albo wcale. Tylko gdy to "zawsze" się zaczynało, żył ojciec, a matka była zdrowa. Teraz matka nie może pracować, jest ciężko chora. I nie wyjedzie z kraju, bo nie zna języka, bo cokolwiek - nie i chuj, choćby dlatego, że by nie zniosła tego psychicznie. Leczenie też kosztuje w chuj (więc nazbieranie jakiegoś zapasu na inwestycje nie wchodzi w grę, pomijając ryzyko błędu i wpierdolenia się w jeszcze gorsze bagno). I pożera praktyczie cały wolny czas syna, bo musi się nią opiekować i nei ma czasu na samodoskonalenie się, robienie dodatkowych kwalifikacji, itd. - i tak cud, że w ogóle daje radę to pogodzić jakąś lipną pracą za psie ochłapy i ewentualnymi studiami (które często w takiej sytuacji kosztują - czasem ironicznie zaoczne wychodzą taniej od dziennych, bo jest więcej możliwości zarobkowych). Czyli co, typ ma byc skurwielem i porzucić matkę? Wyjechać za granicę, albo nawet i tu na miejscu na nią sobie zlać? Nie stać go na zatrudnienie opieki dla niej, ma związane ręce.

To tylko jeden hipotetyczny scenariusz, zapewne ekstremalnie rzadki. Ale życie potrafi być kurwą i założe się, że istnieje w chuj najróżniejszych scenariuszy, gdzie to nie jest wina danej osoby, że ma chujowo. I często to moga być i inni ludzie, którzy danej osobie taki los zgotowali - np. skoro już poszedłem w ekstremalne przypadki, to młoda kobieta mająca poważne problemy psychiczne po tym, jak przez X lat żyła w patologicznym środowisku, kompletnie zastraszona, regularie gwałcona przez kogoś bliskiego (ojca, brata, cokolwiek). I taka osoba wpierw musi sobeiporadzić z własną psychiką, zanim stanie się kreatywnym rekinem finansjery, który podbije cały rynek, o ile w ogóle kiedykolwiek będzie w staie wykonywać jakąs "sensowną" pracę, zależy od osobowości i w jak bardzo złym jest stanie. I tego typu scenariuszy można wymyślać w nieskończoność. I choć każdy z nich rzadki....to po zsumowaniu okaże się, że to już statystycznie znacząca część społeczeństwa. Tylko niezauważalna, bo kto normalny się chwali takimi sprawami?

Albo i jeszcze jedna sprawa. Nie każdy musi mieć smykałkę do biznesu. Ktoś może być wypierdolony w kosmos w jakiejś-tam dziedzinie... ale kompletnie nie potrafić na tym zrobić biznesu. Bo po prostu uwarunkowania osobowościowo-psychologiczne na to temu komuś nie pozwalają, nie każdy jest tak zaradny. Owszem, może poszukać kogoś, kto mu pomoże... i znaleźć kogoś, kto go później doi jak pojebany. I ten wykorzystywany nawet nie zdaje sobei z tego sprawy, nie rozumie, widzi tylko to, co potrafi robić i jest uwięziony na najróżniejsze (w tym i brudne, legalne i/lub psychologiczne) sposoby.

Nie każdy potrafi po prostu. I nie każdy też potrafi się nauczyć - to jest chyba najgorsza tragedia, jaka może kogoś spotkać. Jak jest za przeproszeniem pierdołą i to tak na amen.

Albo czasem, jak we wcześniejszych eksperymentach myślowych opisałem, zdarzają się czynniki niezależne od nas, które (biorąc realistycznie pod uwaghę czynnik psychologiczny) są (niemalże) nie do przeskoczenia, przynajmniej nei bez pomocy z zewnątrz (tej zazwyczaj brak).
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Wiesz, jeśli chodzi o bycie kopanym w dupę, to żeby nie było, że miałem w życiu za dobrze: Kilka lat temu odbierałem osobiście z komisariatu w Bydgoszczy rzeczy ojca, który padł na zawał 3 dni wcześniej na sympozjum medycznym. Zostaliśmy z domem, moją wynajętą kawalerką, kredytami, nieletnim bratem, chorą babką i pensją matki 3500netto, która ledwo starczyła na opłacenie rachunku za gaz w zimie i na ratę kredytu. Straciłem połowę włosów a zdrowie ciągle nie wróciło jeszcze do normy. To sam wierzchołek góry lodowej. Ale co? Poddać się? Szczerze, miałem ochotę i to nie jeden raz, ale mam wrażenie, że teraz to już nie ma rzeczy, która mogłaby mnie zagiąć. Ale jak patrzę na zarzyganych, marudzących studenciaków to włącza mi się rage mode.

A co do totalnych pierdół... owszem, masz rację. Ale przez całe życie spotkałem może z JEDNĄ osobę, która nie nadawała się do niczego. Reszta po prostu narzekała.
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2015, 23:43:39 wysłana przez pivovarit »

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
@sylkis

Te sytuacje, które przedstawiłeś, rzeczywiście są ciężkie. Nie są jednak nie do rozwiązania.

sytuacja A;
Nie wiem, na ile to rzeczywisty przypadek, na ile eksperyment umysłowy, ale tutaj nie ma co strugać kozaka, że w Polsce się da, tylko zabrać matkę i wyjechać do np Norwegii, mimo wszystko, najlepiej uprzednio sprzedając dom. Wiadomo, że nie byłaby to zapewne łatwa decyzja dla żadnego z nich, ale w ten sposób matka dostałaby opiekę, syn możliwość pracy za godne pieniądze. Zanim nauczy się języka, poprzez jakiegoś polskiego pośrednika, byle na legalu, by było ubezpieczenie socjalne. Poza tym, zapewne oboje dostaliby w związku z tak ciężką sytuacją jakąś pomoc socjalną.

sytuacja B;
Tutaj jest trudniej, bo przede wszystkim pomóc może drugi człowiek. Ktoś, kto nie zniechęci się na dzień dobry tym, że dużo czasu minie, zanim dziewczyna zacznie wracać psychicznie do siebie. Będzie utrwalać w niej poczucie własnej wartości, szanować i pokazywać, że jest pełnowartościową osobą. I jeszcze długo potem, będzie łatwo do tego wracała, bo takich rzeczy nie wypiera się z psychiki w pół roku. Wierzę, że z czasem udałoby się jej z tego wyjść, założyć zdrowo funkcjonującą rodzinę, a przynajmniej bardzo chciałbym w to wierzyć, bo nikt nie zasługuje na to, by przez czyjąś głupotę mieć traumę do końca życia...

sytuacja C;
Najczęstsza w moim otoczeniu. Dla takich właśnie ludzi azylem są uczelnie wyższe. Dobre 70% moich wykładowców to właśnie tego typu ludzie. Smutne jest to, że w przypadku doktorantów jest podobnie, więc szybko się nie zmieni.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
@pivovarit o i dałeś radę i zajebiście! Tylko jeszcze raz weź pod uwagę, że nie każdy jest tobą, nie każdy ma taką osobowość, determinację, samozaparcie itd. Niektórzy mogą mieć po prostu za słabą psychikę i nie wyrobić. I co, że survival of the fittest? ;)

A co do tych, co pierdolą głupoty, bo z wygodnictwa będą gówno spod siebie kopytami odpychać, bo sracz za daleko i sprzycisk spłuczki zbyt trudno w obsłudze - no to z tym się przecież nie kłócę ;)

@lwronk
Sytuacja A - a co jeśli matka nie pojedzie i chuj, bo nie? Siłą ją zabierzesz? Aby jej już do końca psycha siadła (i pociągnęła za sbą resztki zdrowia)?

Sytuacja B - no ale potrzebna jest czyjaś pomoc. A gdy tej brak?

Posty połączone: 18 Sty, 2015, 00:02:12
BTW,  szokłę - właśnie się zczaiłem, że lwronk ma L a nie I na początku, a kminiłem czemu mi się jego nick nie chce zalinkować :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
@pivovarit o i dałeś radę i zajebiście! Tylko jeszcze raz weź pod uwagę, że nie każdy jest tobą, nie każdy ma taką osobowość, determinację, samozaparcie itd. Niektórzy mogą mieć po prostu za słabą psychikę i nie wyrobić. I co, że survival of the fittest? ;)

A co do tych, co pierdolą głupoty, bo z wygodnictwa będą gówno spod siebie kopytami odpychać, bo sracz za daleko i sprzycisk spłuczki zbyt trudno w obsłudze - no to z tym się przecież nie kłócę ;)

@lwronk
Sytuacja A - a co jeśli matka nie pojedzie i chuj, bo nie? Siłą ją zabierzesz? Aby jej już do końca psycha siadła (i pociągnęła za sbą resztki zdrowia)?

Sytuacja B - no ale potrzebna jest czyjaś pomoc. A gdy tej brak?

Posty połączone: 18 Sty, 2015, 00:02:12
BTW,  szokłę - właśnie się zczaiłem, że lwronk ma L a nie I na początku, a kminiłem czemu mi się jego nick nie chce zalinkować :D

No niestety, wszystkim w tak ekstremalnej sytuacji nie dogodzisz. Jakby wyjechał sam, mógłby utrzymać też profesjonalną pomoc dla matki, 4 alternatywy nie ma, chyba, że by się sklonował ;)

Co do "B", pozostają grupy wsparcia, ewentualnie jakaś terapia, ale właśnie druga osoba może pomóc najbardziej. Na pewno pierwsze co, powinna zmienić środowisko i spróbować chociaż zacząć od nowa. Przydałby się też dobry psycholog, ale z tym na NFZ ciężko, wiem, bo próbowałem, nawet chodziłem przez 3 miesiące, ale to była tylko godzina w tygodniu do kosza, z której nic nie wynikało. Pomogło zajęcie się czymś bardziej użytecznym, a potem moja Luba, która jest dla mnie nieocenionym wsparciem na co dzień.

Co do C, widzę, że się zgadzamy ;) a mój nick rzeczywiście, częściej jest mylony, niż używany poprawnie, chociaż nie robi mi to zupełnie ;)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
A matka z poczuciem krzywdy, że ją zostawił sam ;) No po prostu pat i chuj. W sensie, bo jeszcze biorę pod uwagę emocje. Bo opcja z wyjazdem i płaceniem za jej opiekę wydaje się najrozsądniejsza, gdyby właśnie nie emocje.

Tak, tylko wpierw musiałaby się właśnie wyrwać i jeszcze sięgnąć po pomoc. Może nie być w stanie... bo właśnie zastraszenie, wstyd itd. :(

Co do C no to jeszcze niektórzy nie są aż tak dobrzy, aby ich uczelnie chciały - i co wtedy z takimi pierdołami? :D Dożywotnio kasa w Biedronce? :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771

Wychodzisz czasem na dwór?
Paczki z głów!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Nie rozumiem?
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
BTW,  szokłę - właśnie się zczaiłem, że lwronk ma L a nie I na początku, a kminiłem czemu mi się jego nick nie chce zalinkować :D

Też to wczoraj ogarnąłem  :lol:
« Ostatnia zmiana: 18 Sty, 2015, 00:46:58 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
BTW,  szokłę - właśnie się zczaiłem, że lwronk ma L a nie I na początku, a kminiłem czemu mi się jego nick nie chce zalinkować :D

Też to wczoraj ogarnąłem  :lol:

Jeszcze wiele o mnie nie wiecie ;)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Nie rozumiem?

Baciu chciał sie tylko zapytać czy wychodzisz czasami sie przewietrzyć, spacer ot takie tam :D
A co do pozostania, pozostawienia rodziny. Ponieważ sam mam trochę kredytów leasingów i innych zobowiązań, gdybym padł, szanowna małżonka mogłaby mieć z lekka mówiąc problem. Nikt z Was nie wspomniał o takim zabezpieczeniu rodziny na wypadek "W" jak ubezpieczenie. Jeśli ktoś dzisiaj jeszcze nie ma, to zróbcie to. Dla Młodych to nie jest az taki koszt.