Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1427550 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Przeczytałem na wikipedii, że August Burns Red gra "metal chrześcijański". :D
Nie ma czegoś takiego jak chrześcijański metal, to oksymoron. Na tej samej zasadzie można uprawiać chrześcijańską jogę
Spoiler
Polecam lekturą pt. Śmierć Guru. Myślę, że bez względu na wierzenia bądź ich brak, to bardzo ciekawa i wciągająca lektura.


A jaka jest wobec tego definicja "metalu" skoro wyklucza "chrzescijanski"?

Metal jest materiałem (najczęściej krystalicznym) o wiązaniach metalicznych, którego główne cechy to:
plastyczność
sprężystość
dobre przewodnictwo prądu elektrycznego oraz ciepła
ujemny współczynnik temperaturowy przewodności elektrycznej
nieprzezroczystość
metaliczny połysk
wytrzymałość mechaniczna
łatwość obróbki
B ( o ) ( o ) B S

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Geezas sed :D
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Orange

  • Gość
https://www.facebook.com/video.php?v=10203476454724757&set=o.278567222199863&type=2&theater

Yony nakurwia pasaże ;___;

Ha!
Wiedziałem, że te znaczki na łapach to on codziennie rano maluje długopisem. Jak widać na filmiku, było zbyt wcześnie i zapomniał.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Przeczytałem na wikipedii, że August Burns Red gra "metal chrześcijański". :D
Muszę sie starać, żeby ich słuchając nie widzieć:

;)
Ja na tej samej zasadzie nie mogę słuchać Dissection od kiedy dowiedziałem się, że to autentyczni lucyferianie, w tekstach cytują prawdziwe grymuary itd. i ich frontman to jeden z tych idiotów, co popełnił rytualne samobójstwo w ramach tej lucyferiańskiej praktyki, ze jak jesteś na topie to może ci się udać przełamać cykl reinkarnacji i wznieść się poza granice naszego wszechświata, do chaosu, do azerate (henoteistyczna kombinacja ichniejszego panteonu).
brrr, aż mi adrenalina na samą myśl skacze, złe doświadczenia...źli ludzie, im mniej wspólnego tym lepiej.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:


Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 816
Nigdy nie jarałem się gitarowym porno, ale jak zobaczyłem ten top w tym świetle :o
....

Dorastasz ;)
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Matzer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 183
  • chcę być Pr0
Przeczytałem na wikipedii, że August Burns Red gra "metal chrześcijański". :D

Przecież teraz co drugi czy co trzeci to chrześcijański metalcore czy inne cuda... nie ma się co napinać dopóki faktycznie nie widać tego na pierwszy rzut oka... z resztą jeżeli grają dobrze to mogą wierzyć w cokolwiek byle muzyka miała ręce i nogi i nie kłuli mnie w oczy swoimi symbolami...

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Przeczytałem na wikipedii, że August Burns Red gra "metal chrześcijański". :D

Przecież teraz co drugi czy co trzeci to chrześcijański metalcore czy inne cuda... nie ma się co napinać dopóki faktycznie nie widać tego na pierwszy rzut oka... z resztą jeżeli grają dobrze to mogą wierzyć w cokolwiek byle muzyka miała ręce i nogi i nie kłuli mnie w oczy swoimi symbolami...
Poczytałem też teksty i nie czuję nie indoktrynowany. ;) A muza, jak dla mnie, naprawdę przednia! Tylko byłem zaskoczony, bo chłopaki ostro naparzają (no dobra, jak na metalcore ;) ), bardzo fajnie technicznie i mają po prostu dobry klimat i melodie.

Offline Matzer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 183
  • chcę być Pr0
ja to przeżyłem przy As I Lay Dying... słucham dalej i dobrze się bawię, chociaż sami przyznali że przy późniejszych płytach odeszli od wiary (każdy z nich stopniowo)... Jestem płytki, słucham i się nie przejmuję drugim dnem  (zazwyczaj ;) )

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Chrześcijaństwo w As I Lay Dying skończyło się tak, że ktoś z kapeli chciał chyba zabić żonę, coś tak kojarzę. ;)
Ja często lubię poznać drugie dno i mieć jakiś większy kontakt emocjonalny z muzyką. ;)
A co do wiary i religii, to przywołując krążący w internecie tekst: "z wiarą jest jak z genitaliami - dobrze mieć, ale pokazywanie ich wszystkim na ulicy nie jest w porządku". ;)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Wg mnie działa tutaj stare powiedzenie ludowe, że krowa która dużo ryczy, mało mleka daje.
Im huczniejszy ślub tym bardziej widowiskowy rozwód, im większe deklaracje tym mniej z nich zazwyczaj wynikało. Im bardziej mnie ktoś zapewnia jaki to on jest szczęśliwy, lub nie tym większe mam wątpliwości.
Jakos tak mi się to sprawdza od .... lat :P
« Ostatnia zmiana: 28 Sie, 2014, 09:17:26 wysłana przez commelina »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Z jednej strony chcę się nie zgodzić myśląc o mnie w moim poprzednim związku, z drugiej nie mogę zaprzeczyć myśląc o byłej...
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Nie ma czegoś takiego jak chrześcijański metal, to oksymoron. Na tej samej zasadzie można uprawiać chrześcijańską jogę

Nie bardzo to rozumiem. Metal, jak i każda inna odmiana rokendrola w znaczeniu muzycznym, nie jest z definicji anty-chrześcijański, nie ma mowy o oksymoronie. Jeśli masz coś na poparcie swojej tezy, chętnie posłucham.

Co decyduje o "anty-chrześcijańskości" danego gatunku muzyki? Awersja któregoś wykonawcy do danej religii? Dobrze rozumiem?

Mam uznać, że "chrześcijański wiersz biały" to też oksymoron, bo uprawiał go Rafał Wojaczek, na oko bezbożny zboczeniec i turpista?

C'mon. Wyjaśnij.


Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
No przecież dzieci w wieku przedszkolnym znają zasadę, że jak drą mordy, to szatan :D
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Tom Araya, wokalista Slayera jest bardzo gorliwie wierzącą osobą; metal taki anty-chrześcijański

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 880
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Chrześcijaństwo w As I Lay Dying skończyło się tak, że ktoś z kapeli chciał chyba zabić żonę, coś tak kojarzę. ;)

I przeszedł na islam? :D
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Nie ma czegoś takiego jak chrześcijański metal, to oksymoron. Na tej samej zasadzie można uprawiać chrześcijańską jogę

Nie bardzo to rozumiem. Metal, jak i każda inna odmiana rokendrola w znaczeniu muzycznym, nie jest z definicji anty-chrześcijański,
Pokaż "paluszkiem" gdzie napisałem, że każda odmiana rock&rolla czy metalu jest z definicji anty-chrześcijańska? ;)
Nie widzę związku pomiędzy "ciężkimi" odmianami rocka, czy metalu a Biblią.
Dlatego pisałem o "chrześcijańskiej jodze", jako przykładzie, to po prostu nie licuje. Chyba, że ty potrafisz na podstawie Biblii udowodnić, że metal może być chrześcijański.
Chrześcijanie mają się nie upodabniać do tego świata, i tyle. Oksymoron to epitet sprzeczny, czarna biel, sucha woda, no to i chrześcijańska joga, albo chrześcijański metal, nie ma czegoś takiego.
Nie pisałem o tym co jest anty-chrześcijańskie, tylko co z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego, dla mnie różnica jest zasadnicza.

Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Tak nie w temacie, a może jednak.
U mnie w kościele kiedyś grał taki ziomek na basie (jak jeszcze tam zaglądałem). Wszyscy tam śpiewali, wychwalali Boga, a on sobie biegał po gryfie i slapował w refrenach :D Swoją drogą bardzo fajnie grał. No i generalnie to był taki 'brudas', miał swój zespół metalowy i w ogóle. No i kiedyś zrobili cover metalowy takiej kościelnej piosenki. Przełożyli to na gitary i dołożyli siary.

I tutaj rodzi się pytanie... Czy pieśni, które od wieków są śpiewane w kościołach faktycznie są pieśniami chrześcijańskimi? Bo jeżeli tak to czy cover w jego wykonaniu już nią nie był? Gdzie jest granica? Czy wyznacza ją małe pokrętło z napisem: gain?

Dzsiaj można pomodlić się z papieżem za pośrednictwem telewizora, albo wyspowiadać się przez internet. W sumie niby Bóg jest wszędzie i w każdej rzeczy... ale czyżby omijał metal szerokim łukiem?
Nie wiem w czym rapujący księża mieliby być lepsi  :devil:

Tak mi się skojarzyło ;)

Nie ma czegoś takiego jak chrześcijański metal, to oksymoron. Na tej samej zasadzie można uprawiać chrześcijańską jogę

Nie bardzo to rozumiem. Metal, jak i każda inna odmiana rokendrola w znaczeniu muzycznym, nie jest z definicji anty-chrześcijański,
Pokaż "paluszkiem" gdzie napisałem, że każda odmiana rock&rolla czy metalu jest z definicji anty-chrześcijańska? ;)
Nie widzę związku pomiędzy "ciężkimi" odmianami rocka, czy metalu a Biblią.
Dlatego pisałem o "chrześcijańskiej jodze", jako przykładzie, to po prostu nie licuje. Chyba, że ty potrafisz na podstawie Biblii udowodnić, że metal może być chrześcijański.
Chrześcijanie mają się nie upodabniać do tego świata, i tyle. Oksymoron to epitet sprzeczny, czarna biel, sucha woda, no to i chrześcijańska joga, albo chrześcijański metal, nie ma czegoś takiego.
Nie pisałem o tym co jest anty-chrześcijańskie, tylko co z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego, dla mnie różnica jest zasadnicza.



Biblia jest podstawą ale nie jest jedynym źródłem chrześcijaństwa. Czy jeżeli pieśń wychwala Boga ale nie odnosi się do biblii w żaden sposób (no może poza wspólną osobą Boga) to jednak nie może być chrześcijańską pieśnią o Bogu? Iście, że tak powiem islamistyczny pogląd.
« Ostatnia zmiana: 29 Sie, 2014, 00:00:06 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
"metal poruszający w swoich tekstach tematykę chrześcijańska" to będzie chyba wersja dla czepialskich ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Matzer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 183
  • chcę być Pr0
Chrześcijaństwo w As I Lay Dying skończyło się tak, że ktoś z kapeli chciał chyba zabić żonę, coś tak kojarzę. ;)

skończyło się dużo wcześniej ;) ale w sumie jak się poczyta o sprawie to się nie dziwię, że Tim chciał ją utłuc :P

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Grałem w kościele kilka ładnych lat. Na festiwalu muzyki chrześcijańskiej w Klasztornej Górce 89', na naszym koncercie odbyło sie niezłe pogo w pełnym słowa znaczeniu jeno bez alkoholu ale i tego nie wie nikt  lub niewielu ;)
Moim zdaniem to w większości nasze przyzwyczajenia i jakieś nabyte standardy lub bardziej stereotypy, uniemożliwiają nam szersze spojrzenie na temat.  W kościele graliśmy coś na pograniczu G&R i starego Marillion nikt nie zdejmował nam gainu, najwyzej czasami marudzili, ze to nie koncert tylko msza. Ale kościół był pełen.
Uwazam ze każdy chwali Boga jak potrafi, czy to metal czy Rap czy inny gatunek. Jakże dziwacznym jest dla wielu procesja pod Wejherowem gdzie wymachują figurami niczym w tańcu nowoczesnym i to jakoś jest okiej.
Większość to stereotypy i wymysły kościelnych hierarchów. Nie miałbym nic przeciwko temu by pograć jeszcze w kościele, by pokazać młodym ze nie trzeba spinać dupy gdy sie wierzy, gdy sie jest w kościele, ze tutaj tez można sie cieszyć.
« Ostatnia zmiana: 29 Sie, 2014, 08:47:31 wysłana przez commelina »

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
To ja z innej beczki...



WOW!!!
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Orange

  • Gość
ja jeszcze się pod ten chrześcijański metal podepnę



To kapela, której byłem technicznym. Większość festiwali chrześcijańskich w Europie zaliczone. W PL też znani. Da się? Da. Jest u nas akurat kilka takich kapel - Anastasis, OX, kiedyś Pneuma :D

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 865
Paczki z głów!

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Biblia jest podstawą ale nie jest jedynym źródłem chrześcijaństwa. Czy jeżeli pieśń wychwala Boga ale nie odnosi się do biblii w żaden sposób (no może poza wspólną osobą Boga) to jednak nie może być chrześcijańską pieśnią o Bogu? Iście, że tak powiem islamistyczny pogląd.
Wybacz, ale jakie znasz jeszcze źródła objawienia o Bogu??
Można jeszcze podeprzeć się w tej materii Kodeksem Kościoła Katolickiego ( czyli Rzymskiego), który został spisany w oparciu o tzw Ustną Tradycję, ale łatwo jest go wypunktować.
W spoilerze wyjaśnię o co chodzi ( nie chcę nikogo epatować, ani być posądzonym o próbę ewangelizacji):
Spoiler
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.