Czasem mam wrażenie, że Wy po prostu jesteście głupi. Albo skrajnie uprzedzeni z naciskiem na klapki na oczach i dildo w tyłku i bedroom warrior berserk, ale to w zasadzie to samo. No bo dla mnie logicznym jest, że jak piszę, że Lipa jest fajniejsza od Olchy, to znaczy, że mi się Lipa bardziej podoba od Olchy, a nie, że to jest prawda objawiona. No bo jak się odnoszę do czyjejś wypowiedzi utrzymanej w tonie "moim zdaniem... ostatnio odkryłem, że w tym co gram... etc. etc." piszę, "no faktycznie", to przyznaję, "no kurde, też tak sądzę, też bym tak wolał". A nie, że Coin ma wymienić wszystkie wiosła na Jesionowe, a Santana jednak był frajerem.
No ale przecież jeżeli chodzi o to, żeby mi udowodnić, że się mylę, to pewnie faktycznie krakowiacy wiedzą lepiej co mi się bardziej podoba. Lubię to.