Rachet ma rację, w końcu najpopularniejsze brzmienia świata sa wyciągane np przez Claptona na jego Mahoniowym Stracie albo prze Slasha na Jesionowym LP z topem z machonia.
Rachet, naprawde uważasz, ze gdyby wspomniana przez Ciebie tendencja miała sie jakoś do rzeczywistości, to Fender dalej by robił olchowe straty ktróre kosztują furę siana a Ibanez wcale nie tańsze paździerzowe RG? Przecież nie było by problemu ze zmiana drewna na mahoń albo jesion i podniesienie ceny o XXX zielonych za badyla, bo i tak są pojeby które to kupią, bo napis się liczy i chcąc mieć dobre wiosło musisz wybrać z jednej z kilku firm, z której mało która robi seryjnie badyle tylko i wyłącznie z jesionu lub mahoniu