Zasilacz do efektów

[zuraw]

Obecnie mam zasilacz NN ale on niemiłosiernie sieje jak zasila TS'a (na bajpasie). Więc przydało by się zaopatrzyć w cos co lepiej filtruje prąd.
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=852576424

Cos takiego ktos przetestował. Warto sie tym interesować??

[Gohes]

A moze cos z asortymentu tej firmy: http://www.yankee.net.pl ?? Sam mam od nich zasilacz i jestem bardzo zadowolony.

[mondomg]

Lublin/Cyców to w sumie rejony, w które się wybieram na święta. Jak bym miał za dużo czasu, to może nawet się do niego udam, gdyż czym zasilę mojego Muffa i Morleya? Myślałem nad Yankee, a teraz to się pojawia.

[pele]

http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/zasilacz-yankee-do-4-efektow/
jakby co, nadal aktualne.
i masz gotowy prezent na gwiazdkę

[zuraw]

pele nie obraź się ale twoja oferta jest mało atrakcyjna cenowo.

.
.
.
.
.
Tak patrze na ten zasilacz w linku poniżej to nie wygląda jakoś imponująco... po obudowie mozna sadzic że ma niewielkie kondensatory fitrujące. Napewno nie sieje z niego kiedy zasila się nim dopałkę? No chyba że to z TS'ami jest coś nie tak bo u mnie szum jest kosmiczny i to na bajpasie


http://www.yankee.net.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=20&category_id=6&option=com_virtuemart&Itemid=1

[purpleman]

http://www.maczosbass.pl/gitary/index.php?goto=shop&man_id=322&cat_id=4&prod_id=7709
Sam sie szykuje do zakupu tego zasilacza.

[wuj Bat]

http://www.maczosbass.pl/gitary/index.php?goto=shop&man_id=322&cat_id=4&prod_id=7709
Sam sie szykuje do zakupu tego zasilacza.

Te zasilacze są przezajebiste. Już miałem kupić ostatni swego czasu egzemplarz w Polsce jako ratunek dla mojego PB Jest kilka relacji, recenzji w necie - sam miód - ino kupować!

http://www.e-gitara.net.pl/content/view/1037/2/

[locco]

mi chodzi po glowie taki duzy stabilizator, ktorym mogl byl karmic i wzmacniacz, i zasilacze do efektow. ktos ma doswiadczenie z takimi akcjami ? bo w salce, w ktorej zdarza mi sie podlaczyc instalacja jest wg mojego stanu wiedzy niemozliwa, nie pytajcie dlaczego- dlugo by opowiadac.



cos w tym stylu: http://www.1klik.pl/sklep/Zasilacze_awaryjne_UPS/Stabilizator_napiecia_APC_Line_R_1200VA_Automatic_Voltage_Regulator_LE1200I/c17/p146863/

[mleko]

podepne się pod temat jeśli można... co powiecie o tatarkach?

[locco]

podepne się pod temat jeśli można... co powiecie o tatarkach?

działają, owszem.




co do mojego pytania, znalazlem cos takiego i chyba sie niedlugo skusze
http://allegro.pl/item857751207_mustek_powermate_1260va_stabilizator_napiecia.html

[mleko]

podepne się pod temat jeśli można... co powiecie o tatarkach?

działają, owszem.

to że działają to wiem, ale jak z kilkoma efektami (wiem nie można przekroczyć 250mA)

[Tadeo]

mi chodzi po glowie taki duzy stabilizator, ktorym mogl byl karmic i wzmacniacz, i zasilacze do efektow. ktos ma doswiadczenie z takimi akcjami ?

Ja mam, ale na małą skalę.

Wstawiony między zasilacz a efekt zajebiście zmniejszył przydźwięk sieciowy.

[locco]

ooo zajebiste, mozna wbudowac w pedalboard!

maly kondensator i praktycznie nic wiecej ? ile takie cos zmontowane kosztuje ? pomysl o tym w kategoriach zarobkowych moze ?

to że działają to wiem, ale jak z kilkoma efektami (wiem nie można przekroczyć 250mA)

przekroczyc mozna, ale jak beda graly efekty to juz inna sprawa. np przestery zmieniaja brzmienie i trik z podawaniem roznego pradu jest znany i wykorzystywany nawet przez wiekszych producentow. ja mam rv-3 i ktr-2 pod jednym tatarkiem i dziala ladnie- koledzy maja znacznie wiecej i tez nie ma problemow, takze nie dygaj :*

[Tadeo]

ooo zajebiste, mozna wbudowac w pedalboard!

maly kondensator i praktycznie nic wiecej ? ile takie cos zmontowane kosztuje ? pomysl o tym w kategoriach zarobkowych moze ?

Nie taki znowu mały - jest większy niż bateria 9V i jak się mu naładowanemu zrobi zwarcie to iskry lecą.
Do całości dodałem jeszcze diodę, na wypadek gdyby mi się pojebała polaryzacja(a oczywiście zdarzyło się to nie raz odkąd go skonstruowałem), co mogłoby doprowadzić do eksplozji kondensatora.
Ale ogólnie jest to po prostu kondensator i nic więcej.

Jak ktoś chce mieć zajebiste zasilanie, to polecam coś takiego:

Co prawda napięcie na wyjściu jest niższe o jakieś 1.2V, ale za to świetnie przefiltrowane.

Po świętach pewnie coś takiego skonstruuję, bo kondensator fajna sprawa, ale przydałoby się coś poręczniejszego i okrytego obudową.

Zarobek z tego ewentualnie zrobić mógłbym, zwłaszcza patrząc po cenach "pro" zasilaczy, ale wolę najpierw zrobić to tak, żeby działało, było estetyczne i nie zjebało się z byle powodu.

[zuraw]

zdecydowałem sie na ten zasilacz
http://www.maczosbass.pl/gitary/index.php?goto=shop&man_id=322&cat_id=4&prod_id=7709

W wersji solo bez tych fajowych przejsciowek itp. To juz dorobie sobie sam z kablami na odpowiednia dł. Ale sprawdziłem na tym samym TS i faktycznie szum jest zdecydowanie mniejszy. Jak narazie jestem zadowolony ale jak to zawsze bywa czas pokaże

[wuj Bat]

Good boy! Tylko się przyłóż do tych przejściówek, bo możesz też spierdolić.

[zuraw]

Good boy! Tylko się przyłóż do tych przejściówek, bo możesz też spierdolić.

dobrze tato

[Drevniak]

ile efektów z tego zasilacza zasilę?

[Dale Cooper]

1700 mA

[Drevniak]

bardziej chodziło mi jakie przejsciówki dodają do 5 czy 8 efektów? sorki zle sie wyraziłem

[zuraw]

na zdieciu wyglada na 8 + 2 małe jacki i jedno cos jeszcze ale z tym bajerem wartość zasilacza 200%

[Drevniak]

ale cena na MBS jest za cały zestaw?

Spoiler

ja dzisiaj nie rozumiem co piszecie na forum 

[zuraw]

te 80zł to sam zasilacz. Wersja pack z kablami to 130zł kosztuje to z tymi 200% przesadziłem. Ale wczesniej jak patrzyłem gdzi eindziej to było combo po 160zł

[So99]

takie drobne ogolne przemyslenia.

zasilacz powinno sie dobierac do kostek. niby wiadomo.

zasilacz powinnien miec trafo. impulsowki odpadaja.

jesli idzie o trafo - toroid. mniejszy rozmiar i waga pozwoli aby zasilacz na rozbudowany pedalboard nie wygladal jak ENIAC. albo T-Rex. jeden chuj. oba przedpotopowe i oba duze. wielkie. ogromne

poza tym - transformator mozna przeciazyc. poki sie nie zjara to wytrzyma.

zasilacz MUSI byc stabilizowany. i tu pojawia sie kilka kwesti:

- stabilizator musi dostac 3V wiecej conajmniej aby pracowal poprawnie. a wiec transformator nie moze byc za chuja dobierany na styk.

- zwlaszcza ze jak przyjedziesz gdzies na wioske grac sztuke to raczej patrzysz, ktora by tu po wystepie poobracac,  a nie latasz i sprawdzasz napiecia w gniazdach w budze zwanej klubem (spadek napiecia w sieci przeklada sie na spadek napiecia na trafie - stad ^^).

- wydajnosc zasilacza zalezy od najslabszego elementu. jesli trafo wytrzyma 2A pod pelnym obciazeniem (per exemplum) a popularne 7809 uzyte jako stabilizator 1A - to wiadomo. zwlaszcza jesli stabilizator pracuje bez radiatora.

no. jak ktos przebrnie przez ten belkot (zdrowie panonowie!) to moze mu sie cos przyda

[zuraw]

zasilacz powinnien miec trafo. impulsowki odpadaja.

A to niby czemu?