nie wiem mistrzu ale wydaje mi sie, ze zakladajac temat chciales uslyszec same pozytywne rzeczy i masturbatory, byle wypromowac kapele.
sa tutaj ludzie po fachu, ktorzy nie chca ci dojebac, bo ci zazdroszcza tylko staraja ci sie uswiadomic pare delikatnych rzeczy, ktore moga ci pomoc, a ktore ty odbierasz za atak na swoje ego i przetalent.
W pewnych momentach zaprzeczasz samemu sobie. Wchodzisz w temat innego uzytkownika i wyjezdzasz mu tam, dla samego wyjechania - negatyw za negatyw. Sadze, ze rock'n'roll zaczyna sie pare leveli wyzej jednak, ale co ja tam wiem niegodny pucowania twych pantofli. Przeciez efekt nastrojnej gitary i rownej perkusji uzyskuje sie dopiero w studio...
Jesli nie lubisz edytowanych nagran, to nie lubisz pewnie 80% plyt, ktore leza u Ciebie na polce.
Ja wszedlem na wasz myspace i po 15sek. go wylaczylem - dlaczego? bo nie mialem ochoty wsluchiwac sie w chaos, aby doszukac sie nut. Zamiast dostac na dzien dobry porzadnie w ryj zaczalem sie zastanawiac, kto kurwa o 2 w nocy odkurza, co sie okazalo dzwiekiem generowanym przez myspace.
Ja jestem zwyklym cieciem tutaj, nie znam sie na gitarach, na muzykowaniu i gram prosta spokojna muze, bo innej nie umiem i jestem ograniczony ale swoja muze na koncercie chcialbym przedstawic w jak najlepszy sposob, czyli - mozliwe rowna gra, dobry stroj itd itd., jesli tobie wisi jakosc i forma przekazu, tylko sam przekaz, to chyba nie mamy o czym rozmawiac.
Teraz mi napisz, ze prawdziwych przyjaciol poznaje sie po tym jak odbieraja twoj sukces
sorry za te dlugie brednie ale nie mialem co robic w oczekiwaniu na ''rodzine zastepcza'' (\m/)