Preampy - temat ogólny.

[Wojdus]

Z jakimi mieliście styczność? Jakie polecacie lub odradzacie? Które są ciekawe a które nie? Było tutaj chyba paru użytkowników ADA czy Traxisa?

zapraszam do rozmowy

[el-biczel]

miałem ADA MP-1, Marshall'a JMP-1 i Line 6 PODa PRO

ADA MP-1 zdecydowanie mój faworyt, będę miał troche kasy, to sobie kupię. Nie ma bata. Absolutne mistrzostwo, tylko jak zawsze trzeba z gainem uważać, żeby nie przesadzić, pwyżej 3,5 nie rozkręcałem.

Marshall JMP-1 dno, padaka, porażka, nie polecam trzymać sie z daleka.

Line6 POD jak POD, bardzo fajny i uniwersalny. Mozna wyciagnać bardzo fajne brzmienia, czyste, crunche i drive'y do tego efekty na pokladzie. Bardzo dobry, ale i tak wolę ADE

[BartekL]

el-biczel, miałeś PODa PRO czy PODa Xt PRO? Tak dla pewności pytam

[Wojdus]

A engla E530 ktoś słyszał?

jak to jest z ADAmi, to lampowe preampy? bo niektorzy ludzie piszą o nich Solid

[GD]

Mialem Engla 4 miesiace. Bardzo fajne urzadzenie. Uzywalem zazwyczaj kanalu 3go. 4 byl za juz zbyt hi gainowy. Bardzo ladna korekcja, sympatyczny szybki dol. Do napierdzielania jak znalazl. Poszedl do ludzi bo zrezygnowalem z racka na rzecz heada

[Andrzej]

A patrzył ktoś kiedyś Rectifier recording preamp, mesy?

[el-biczel]

el-biczel, miałeś PODa PRO czy PODa Xt PRO? Tak dla pewności pytam

no ja miałem zwyklego PODa PRO

[Lishay]

A engla E530 ktoś słyszał?

jak to jest z ADAmi, to lampowe preampy? bo niektorzy ludzie piszą o nich Solid

Ja mam Engla e430. Podłogowy lampowy preamp. Bardzo fajny. Korekcja wspólna ale charakter na każdym z 4 kanałów się odpowiednio zmienia. Tak jak ktoś napisał - szybki dół, jak dla mnie nosowy środek, nie siarzy...
I ma jak dla mnie dużą zaletę: na każdy kanał można przypisać 2 komunikaty midi. Znaczy są już przypisane, ale można sterować multiefektem przez midi co sam używam. Pozatym wyjscie słuchawkowe, można podłączyć bezpośrednio kolumnę (ma małą końcówkę mocy). to by było tyle chyba...

[majcher]

ja używałem jakiś czas j station johnsona coś jak pod tyle że czarny hahaha był ok, tzn mam go jeszcze ale scenicznie nie używam, raczej pod kompa, csr jarkowskiego fajne brzmienie tzn trzeba dopalić najlepiej (z moich doświadczeń) pomarańczowym distem boss, fajnie w nim działa bramka szumów.

[dr.evil]

hahha... jstation.. dziz... uwielbialem ten fx.. jest swietny,w sumie po przesiadce na poda czulem rozczarowanie podem-stosunek ceny do mozliwosci(do momemnu dostania model packow)posiada spdif (co rozkochalo mnie w spdif i nagrywaniu przez niego)
a dopalenie? wiesz.. ja korzystalem z takiego myku (juz niepamietam jak) ze ustawialo sie autowah jako "pre" po czym w odpowiednim ustawnieu ten wah mial takie pasmo ze swietnie dopalal gitare (bez wahowego plywania,poprostu stale boostowal pasmo )
tak wiec polecam szczeoglnie ze sprzedalem za 500zl

EDIT(pochwalilbym sie jakbym pamietal wiec dodam tak dla równowagi)
Triaxis,POD 2.0, Vamp, Marshall JMP1,Vtwin,Sansamp mialem i pare innych,ale zawsze u mnie niestety sprzet ma + bo oceniam cena/możliwosci:P
a nie mowiac o tube przesterowaniu na linearizowanych bramkach cmos mrrr;]

[kryho]

Triaxis, Rocktron Piranha, POD, Vamp, Marshall JMP1, CSR Silver Shadow, Rockman Generator, Hafler T-2...ale najlepszy, uwaga- Tech21 Sansamp PSA-1. Niesamowicie wszechstronny i pomimo braku lamp niezwykle lampowy.

[Pan Sinner]

a trzymal ktos z szanownych kolegow w szafie moze yamahe DG1000?

[khx]

Witam, czy mógłby któryś z szanownych kolegów napisać jak spisuje sie traxis ?

[pudl]

Wrzucę tu jeszcze mojego Marshalla 9004.. huh.. napierdala to jak złoto mimo że jest full tranzystorem Szukałem kiedyś lampowego i tylko lampowego preampu... w pewnym komisie nie mieli nic poza tym Marszałkiem, także podpiąłem grata (właściwie nie wiem czemu, z góry wiedziałem że go nie chce bo to tranzystor ) pod return comba switchblade i ja pierdziu.. koledzy musieli pożyczać pieniądze bo bez niego bym ze sklepu nie wyszedł Ładny clean i jak dla mnie kapitalny przester, nasycony, idealny do solówek.. Polecam, nawet do ciężkich 7strunowych klimatów 

[kryho]

a trzymal ktos z szanownych kolegow w szafie moze yamahe DG1000?

Ja miałem pod butem DG Stomp. Liczy się?
Dla mnie super sprawa ale z odpowiednim końcem. Teraz ma go kumpel i też sobie chwali.

DG1000, kiedyś kumpel kupił go do studia, całkiem fajny, ale na mocnych nasyceniach się dół trochę zatykałale poza tym - w porzo. I te fajne gręcące się gały...

[Gałek]

U mnie sprawa wygląda nastepująco:
ADA MP-1 i dzisiaj moduję ją do 3TM. Wczoraj z Belgii przyszła płytka z elementami. Strasznie zachwalają 3TM na forum adadepot.com - jak zmontuję, to rack na weekend będzie już złożony. Postaram się nagrać też kilka krótkich soundów z crash - testu.
Dodam, że ADA gra w zestawie jak w opisie sygnaturki

Polutujemy - zobaczymy :d:d:d

Pozdro

[Icchok Lejb Perec]

A patrzył ktoś kiedyś Rectifier recording preamp, mesy?

Miałem styczność. Rewelacja zwłaszcza w stosunku do wszystkich programowanych cudów i jescze jedna rzecz. Żaden znany mi preamp (wliczając w to dedykowane urządzenia jak POD) nie nagrywa się tak świetnie bezpośrednio liniowo.
Miałem też kiedyś Hafler -Bogner, trzykanłowy na trzy U (nie ten na 2 U produkowany pod szyldem Digitech) . Nie pamiętam modelu, ale był świetny. Trochę mi go żal. 

Sansampa miałem. Fajny, ale nie aż tak fajny.

[dersar]

Witam wszystkich na forum.
Mam preamp Engl E530 i polecam. Dla mnie uniwersalny pre.

[Pan Sinner]

Dla mnie uniwersalny pre.

Dlaczego uniwersalny?

Witaj w naszej norze

[Mery]

Dla mnie uniwersalny pre.

Dlaczego uniwersalny?

Bo się fajnie komponuje z różnymi przewodami 

[dersar]

Dla mnie uniwersalny pre.

Dlaczego uniwersalny?

Bo się fajnie komponuje z różnymi przewodami 

pokarmowymi chyba łosia pustynnego...
Dlaczego uniwersalny? Bo zarówno clean, clean po podbiciu, lead i lead po podbiciu są tak samo "charakterne". Wiele można z niego wycisnąć, od ciepłych cleanów, poprzez rewelacyjne crunche, po wystarczająco ciężki i zwarty lead. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że odkręcając lead gain, najpierw  jest mocny overdrive przechodzący w nasycony lead i gdy zaczyna tracić na czytelności, pod sam koniec pojawia się charakterystyka fuzza. Zagrasz od Dżemu po Slayera. Słyszałem jak chłopaki wyciskali na niskich strojach cięższe sztuki. Kto wie, może niemiaszki połączyli trzy cuda - clean fendera, lead marshalla i higain mesy. Moim zdaniem ten pre jest bliski ideału. Mojego ideału podkreślę.
Miałem też jakiś czas temu pre Haflera T2. Clean ok, lekkie drive,y też i tyle. Rozkręcanie gainu dalej powodowało grymas na twarzy. Zdecydowanie nie higainowy preamp. No ale to leciwa konstrukcja. Nie wiem o ile więcej można wycisnać z Haflera T3. Wnioskuję, że więcej.

[Mery]

Dla mnie uniwersalny pre.

Dlaczego uniwersalny?

Bo się fajnie komponuje z różnymi przewodami 

pokarmowymi chyba łosia pustynnego...
Dlaczego uniwersalny? Bo zarówno clean, clean po podbiciu, lead i lead po podbiciu są tak samo "charakterne". Wiele można z niego wycisnąć, od ciepłych cleanów, poprzez rewelacyjne crunche, po wystarczająco ciężki i zwarty lead. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że odkręcając lead gain, najpierw  jest mocny overdrive przechodzący w nasycony lead i gdy zaczyna tracić na czytelności, pod sam koniec pojawia się charakterystyka fuzza. Zagrasz od Dżemu po Slayera. Słyszałem jak chłopaki wyciskali na niskich strojach cięższe sztuki. Kto wie, może niemiaszki połączyli trzy cuda - clean fendera, lead marshalla i higain mesy. Moim zdaniem ten pre jest bliski ideału. Mojego ideału podkreślę.
Miałem też jakiś czas temu pre Haflera T2. Clean ok, lekkie drive,y też i tyle. Rozkręcanie gainu dalej powodowało grymas na twarzy. Zdecydowanie nie higainowy preamp. No ale to leciwa konstrukcja. Nie wiem o ile więcej można wycisnać z Haflera T3. Wnioskuję, że więcej.

W tamcie nie jesteś 

[BartekL]

pewno nie zwraca uwagi na kolor, lamer

[dersar]

W tamcie nie jesteś 

Możliwe, choć opinie są podzielone. Ale oświeć mnie, proszę.

[Pan Sinner]

dziekuje za wyczerpujaca (w ostatecznosci) wypowiedz :]