500 Days of Summer, 2009.
Powiem tak: robio obrazki i gify z tego filmu, cytujo, podniecajo (się). No, to żem objerzał. Ja nie wiem, o czym tak naprawdę ten film jest, w co miał mnie trafić, co wywołać. Jest parę miejsc generujących wesołość, najczęściej lekko gorzką, np. zrobiłem specjalnie:
Globalnie jednak odczuwam niesmak straconego czasu, którego debet tylko bezmyślnie powiększyłem
.
5/10 ?...