To może napiszemy coś sensownego;)
-wygląd/wygoda/wykonaniebardzo ładnie, starannie wykonana. Bardzo fajny, matowy lakier, jak na razie nic się nie powycierało, nie błyszczy się. Struny nie przechodzą idealnie nad magnesami w gryfowym pickup'ie, ale z tego co czytałem to PAS'y z S8 chyba tak już mają;) Nie przeszkadza to w graniu.
Jak na 8 strun to nadspodziewanie wygodny gryf (do tej pory grałem na Ibanezach). Płaski profil, duży + za naturalne wykończenie i brak markerów. Jedyny na razie "manualny" problem to odległość między progami, 28,5" a 25,5" jest różnica;) Dobrze wyprofilowane połączenie gryfu z korpusem (bolt-on). Bez problemu można dojść do wysokich progów. Klucze też dają radę, całkiem nieźle trzymają strój. Mostek- prosta, solidna, dobrze wykonana konstrukcja, bez zastrzeżeń.
-brzmienie/ogólna, subiektywna opiniaBrzmienie..jak to opisać.. zawsze mam z tym problem;)
Moje pierwsze olchowe wiosło, poprzednio był tylko mahoń. Brzmi jakby trochę ostrzej i z większym pazurem. Długi sustain, ładnie wybrzmiewa. Świetne pickupy, Merlin S8, bardzo dobry przester jak i czysty. Na mostkowym trochę blaszane, dzwoniące brzmienie. Na gryfowym bardziej zbasowne, cieplejsze. Dużo możliwości dają rozłączane cewki, nie znam konfiguracji;) Chyba pierwszy gitara jaką mam w której potencjometr tonu jest przydatny i na prawdę wpływa na brzmienie.
Generalnie to po podłączeniu do Randall'a rh150g3 i Labogi 212 nadaje się do burzenia murów.
Riffy w niskich pozycjach to potęga.
Za ~2000 raczej nie znalazł bym nic lepszego.
Może na razie tyle, nie chcę mi się więcej;-)
P.S.
wie ktoś może czy jest/jaki jest odpowiednik S8 Merlina do szóstki? bardzo mi się spodobał ten pickup i tak się zastanawiam;)