wiesz, wszystklo sprowadza sie do tego, że o sajdzie każdy wie, a o zacharze mało kto, w ogole nie wiadomo kto go ma, bo sajda ma co drugi napierdalacz, który zapragnął mesy. Problem w tym, że sajdy kosztowały identycznie i nikt sie nie czepiał, myślę, że to kwestia czasu jak się troche rozprzestrzeni ten amp, kwestia tego jak szybko, ale to już zależy od twórcy wzmaków i jego polityki. inną sprawą jest to, że Szymon ma ciągle zamówienia, dlatego wzmak idzie sprzedać praktycznie bez straty, bo trzeba długo czekać na jego złożenie
Jednakże, jeśli miałbym do wyboru słabo brzmiącą legendę na której były tworzone całe dekady muzyki, i dobrze brzmiącego zachara, to wybór jest dla mnie prosty. Trzeba wiedzieć czego się szuka i tyle.
Oczywiście porównanie jest czysto teoretyczne, bo żadnej legendarnej legendy nie miałem nigdy w posiadaniu, zachara zresztą też widziałem tylko na zdjęciach, niemniej jednak chodzi o podejście. Dodam tylko tyle, że gdybym miał owe 2900, albo chociaż okolice, to myślę, że pomyślałbym o zacharze również i o w pierwszej kolejności.