OGD! MEG Guitars EMP ELLA

[mondomg]

Haaj, wita was

Naszło mnie zrobić swojej pierwszej gitarze dzień dziecka ('old guitar day') i pokazać ją ludziom, bo skoro wszyscy się chwalą, to czemu nie ja.



Specka:
- korpus : chciałbym / nie chciałbym wiedzieć lipa
- gryf: klon
- podstrunnica: palisander
- 24 progsy
- skala 25,5"
- neck pickup: DiMarzio PAF Pro
- middle pickup: nieznanej mi produkcji singiel
- bridge pickup: DiMarzio D Sonic
- jakiś stały most
- stroję ją do Ce (o ile to specyfikacja)
- switch pięciopozycyjny (bridge, bridge-middle, middle, middle-neck, neck)



Gryf jest chyba najwygodniejszy jaki miałem w łapach jeśli chodzi o nówki do 2000zł, a może i do 3000zł, trudno powiedzieć. Z racji tego, że jest to moje pierwsze wiosło i jest ze mną już piąty rok, chyba jestem zbyt przyzwyczajony, żeby marudzić. Z drugiej strony, momentami cholernie mnie irytuje, bo jak na moje łapska ma o jakieś trzy cale za krótką skalę i zbyt małe odstępy między strunami.
A może ja po prostu grać nie umiem.



Co by nie było, nie wymieniłem je na Ibanez GAX 7 którego miałem przez ok. rok, ani nawet nie skusiłem się na K7, którego kumpel mi pożyczył, bo sam miał kontuzję, a nie chciał, żeby wiosło się marnowało w szafie. Więc jakimś cudem wciąż jest u mnie, może dlatego, że wpakowałem w nią ponad osiem stówek w kwestii pikapów i jeszcze trochę apropo takich zabiegów, jak: szlify progów, usunięcie progu zerowego i wstawienie nowego siodełka, ekranowanie (wszystko oczywiście na plus). Obić wielkich nie ma, trochę rys, ale to nijak przyjemności z gry nie odbiera.



Brzmienie jak na nówkę za 1500zł nie powalało, przed wymianą pikapów ledwie mnie połaskotało, a po niej na Metal Muff podpiętym do 100W LDM i czterech patelniach w kolumnie Laney urwało mi jajka z chirurgiczną precyzją, gitara dostała solidnego kopa dzięki temu tuningowi. Clean ładnie brzmi w ustawieniu middle-neck, samego middle w zasadzie nie używam. Ewentualnie sam neck do dżezu. Do brzmień typu crunch ustawiam bridge-middle (riffy i mocniejsze solla) albo middle-neck (bardziej basowo-funkowe granie i filingowe melodyjki typu Feel).



Na Ce szatana wprawdzie nie ma, ale rodzice i tak krzyczą, jak do domu z nią przyjadę, egzorcystów jakichś chcą sprowadzać, lekarzy. Do tego co póki co gram w domsiu wystarczy. Także jeśli chodzi o dystorcje i przekierowania, D Sonic potrafi przyłoić (na fotkach w starej pozycji, teraz go mam blachą do mostka) na riffach i solówkach bluesowych granych dwa razy szybciej (ew. wahwah), a PAF Pro charakteryzuje się dość znośnym brzmieniem na ogólne sollo.



Mimo, że jest dość wygodna jak na tej skali badyl i ma zacne dimarcjony, to i tak nie uda mi się jej pewnie sprzedać bo firma niezbyt znana, a nawet chyba negatywnie kojarzona... póki co zostanie ze mną, jak będzie mnie stać wreszcie na konkretną siódemkę/ERG do F#/G i będę miał już w łapach nowe wiosło, to wtedy zdecyduję, gdzie ją opchnąć. A póki co, szkoda ryzykować, nie chcę ratować się desperacko szekterami czy bananezami.

p.s. Co do brzmienia, to zapraszam na http://tnij.org/mondomg wszystkie kawałki, w których są gitary, zostały nagrane za pomocą właśnie tego grata.
p.s.s. Pardonsik za zdjęcia, są bodajże sprzed dwóch lat. Mimo to, gitara wygląda tak samo. Za jakiś czas wrzucę nowe, razem z tyłeczkiem, bo odkurzyłem zapomnianego Zenita.

[Drevniak]

gratulacje wszystkiego najlepszego  

edit:
słuchaj kiedys w sklepie alt w Lublinie koles kupował les paula i zostawił taką w rozliczeniu, to mu policzyli za nią 1000zł. Pare lat temu to było

[Martens_emenems]

Wiesz co... Tekst dobry, tylko czytając go zacząłem się wkurwiać na siebie. Za to, że nie potrafię się związać z jednym wiosłem, poczekać na nadmiar gotówki i sprawić sobie kolejnej. Przez ostatnie 3 lata miałem 4 wiosła, do każdego dokładając kolejne pieniądze... Niech pozostanie u Ciebie jak najdłużej .

[terrormuzik]

Jak przeczytałem to aż mi ochota przyszła żeby zejść do salki i pograć na swojej pierwszej gitarze ;]. Może kiedyś coś napiszę, chociaż nie wiem co bo nie wiem nawet z jakiego jest drewna ale rządzi. Nie sprzedaję jej bo śmieszne pieniądze bym za nią dostał a polubiłem ją przez tych kilka lat

[Aston]

Ja do swojej starej nigdy nie wrócę
Clifton rox
A ta Ella całkiem fajnie wygląda

[terrormuzik]

Ja do swojej starej nigdy nie wrócę

Spoiler

[mondomg]

Dzięki Drewniaku :* Właśnie się zorientowałem, że Ty z TYCH Puław jesteś, czasem tam bywam, może jakieś minigayparty?

Martensie, Ty przynajmniej masz doświadczenia w posiadaniu wioseł, to również cenne. Ja wiele miałem w łapach, naprawdę dobrych gitar, na większość, które chciałem mieć nie było mnie stać, a reszta jakoś nie wygrywała z moją Meggy kwestia szczęścia, chyba dobrze trafiłem z pierwszym wiosłem. Zresztą, co ono przeszło... od pop rocka, przez grunge, nu-metal, heavy metal, symphonic death, jazz, rock'n'roll, blues po progresyf. Jeszcze chyba hip-hopu na niej nie grałem, a techno mi się zdarzyło, Explosion chociażby. I to wszystko jeden jedyny jej właściciel - ja. Matko bosko kochano, starzeję się.

Mi się w ogóle nie podoba i wbrew pozorom wcale nie myślę o niej za bardzo jak o 'tej pierwszej'. Po prostu ma być moim słodkim narzędziem mojego osobistego staczania się na dno, tudzież w kolejne dziwaczne gatunki.

Ale i tak dziękuję chłopcy, jednak sentyment jest i troszkę duma (ale tylko troszkę) :*

[Drevniak]

Dzięki Drewniaku :* Właśnie się zorientowałem, że Ty z TYCH Puław jesteś, czasem tam bywam, może jakieś minigayparty? ...

czemu nie, bardzo chetnie  kto sie jeszcze pisze na picie? kanciapa jest, sprzet jest jak sie dogadam z kumplami obok to bedzie w chuj marszali do ogrania chyba 8, paczek z 7. ja jestem chetny napisz kiedy ci pasuje?

[James Dean]

Brzydka jak odwrocona V, ale za to ma ladnie na imie

[Gohes]

Calkiem niezle, jak na pierwsze wioslo... ja do swojego bym nie wrocij raczej (defil aster hehehe). Z kolei druga moja kochanica, to tez byl MEG, ale Fingertip z klonowa podstrunnica ha!

[Martens_emenems]

Moja pierwsza jest teraz jedyną Księciunia i mam nadzieję, że będzie to stały związek .

[7th]

Ciekawy kształt. Miałem kiedyś podobną.

[utarefson]

Ejjj fajna!

Obudowa od kompa znaczy się, bo gitara paskudna

[g-zs]

hyhy, ta gitara to było kiedys moje marzenie. Ale to były czasy jak nie mierzyłem w gitary droższe niż 1800 zł

Mimo wszystko bardzo mi sie podoba z wyglądu

[Musza]

Gratuluje, nie sprzedawaj jej nigdy. Ja tak samo jak Martens nie związałem się jeszcze z wiosłem, a teraz mam 3cie któremu obiecuje dożywocie (a w ciągu ostatnich 2 lat miałem 5 wioseł (sic!)). Bardzo zgrabna główka, podoba mnie się

[lord_awesomeguy]

Moją pierwszą była MEG Warrior Kupiłem ją za pieniądze na prawo jazdy Mmmm ta cudowna lakierowana podstrunnica...

Wyglądała tak:

[Aston]

Wystrzałowa

[Tadeo]

Niezły stan.

Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że mój 4-letni 7321 ma całą masę "ran bitewnych".

Pierwszą gitarę oddałem siostrze. Pierwszy elektryk siedzi u kumpla(pożyczył mi kiedyś kasę pod zastaw ) i raczej tam zostanie.

Nie sprzedaję gitar, bo:
a) Przywiązuję się.
b) Nikt nie kupiłby tak zjechanych instrumentów.

[mondomg]

oo dzięki za odzew, miło, że się jednak komuś podoba (obudowa od komputera ). Wybaczta taki długi okres ciszy, ale jak już pisałem, bez "kalkulatora" jestem, to i nagrać nie mam czego żeby pokazać brzmienie. Póki co na http://mondomg.wordpress.com możecie znaleźć to, co do kradzieży udało mi się zarejestrować.

Doszedłem do wniosku, czytając tak wasze odpowiedzi, że jednak ją zostawiam póki co. Na kastom sewena przyjdzie jeszcze czas, a w tej pogrubię set strun i będzie git, i tak nie wiadomo czego na niej nie gram, a do tego, co gram jeszcze się nadaje. Także lawerom dziękuję za zachętę, a hejterom mówię "Macie rację" bo to istotnie dupny kawał lipy A, i dzięki jeszcze MrJotowi za info o bodym, teraz nie muszę już zdzierać lakieru (chociaż przeraźliwie mnie to korci, najwyżej jak będzie zmurszałe próchno to nałożę inny).

PS. Taki mały OT - C w 25,5 to mniej więcej C# w gibsonowskiej - jakie masz struny? Bo ja się motam już pół roku z doborem właściwego rozmiaru  

Wybacz, że tak późno, ale i ja nie byłem do końca zadowolony z setu, który miałem w niej od czasu recenzji do teraz. Jutro mam dostać paczkę z nowym, to zdam relację po weekendzie. Będzie to Ernie Ball Slinky (te standardowe, nie żadne stejnlesy czy inne RPS) 11-15-20-32w-44w-56w.

[wuj Bat]

(...)Będzie to Ernie Ball Slinky (te standardowe, nie żadne stejnlesy czy inne RPS) 11-15-20-32w-44w-56w.

Dokładnie mój set! Nareszcie ktoś normalny
Dodam, że teraz wsadziłem testowo moją starą miłość: taką rozmiarówkę GHSów - chyba są lepsze...

[mondomg]

O, jak miło. Mam plan przetestować tę grubość (a raczej będzie w porządku, może ciut grubsze ale nie sądzę) i jeśli będzie ogay, to te same rozmiary GHS i DR o ile są pojedyncze do wzięcia.

Edytka:

Zamontowałem już w/w Ernie Ball Slinky 11-15-20-32w-44w-56w i doszedłem do wniosku, że lepiej wybrać nie mogłem. Napięte jak trzeba, przyjemne w dotyku grubaski. Po dwóch latach grania na 10'kach Skinny Top Heavy Bottom musiałem się troszkę przyzwyczaić, ale jest w porządku. Jedyna rzecz, nad którą się zastanawiam, to zamówienie następnym razem 20 z owijką, ale to drobny szczegół.

[purpleman]

więcej? ja tam żadnej nie widzę. :/

[mondomg]

Purplowi chodzi o to, że nie ma strun założonych

A u mojej sztuki nowy świąteczny secik po świętach założymy: 013, 017, 026w, 036w, 048w, 060w.