NAD EVH 5150 III EL34 50W

[maciek1b]

Długo się z tym mierzyłem czy zmieniać blondynę na to złotko ale w końcu decyzja na rast prast i jest 
EVH 5150 III EL34 50W nówka nie śmigana, tanio nie było... jeszcze trochę mnie raty pomęczą ale wczoraj na próbie rządził 
Nie to żebym narzekał na brzmienie wersji z 6L6 bo ma chyba najfajniejszy środek w hi-gainach (opinia własna) ale na EL34 mam wrażenie że jest większa paleta barw, jestem w stanie ukręcić to co na białym natomiast na białym nie byłbym w stanie ukręcić tego co na złotym. No i w końcu mam pełny dostęp do wszystkich 3 kanałów czego w białym mi trochę brakowało. Na razie jedna próba zagrana ale banan z gęby mi nie schodził jest radocha jak za dzieciaka. No i blondi wyląduje na giełdzie.

[Mother Puncher]

Ale że jak...head? lampowy? NOWY NA RATY? I JESZCZE GRA??? Ty pojebany jakiś jesteś, na chuj Ci to? Teraz to się przecież kupuje toneksy i pluginy bo heady lampowe ciężkie, głośne i dla dziadersa tylko dobre i tak nie usłyszysz różnicy między profilem a lampą, kasę w błoto wyjebałeś jeszcze głupa tniesz, że Ci się podoba niby

Ale najważniejsze pytanie:

Spoiler

czy stroi w drop A?

[maciek1b]

No pojebane konkretnie ale co zrobisz? Człowiek na starość chciał poczuć rock n' rolla i wiatr w nogawkach a jak już poczuł to zrozumiał o co kaman z tym wyświechtanym sloganem że "lampa to lampa".
Więc tak, Tonexa mam żeby nie było, bo na chacie w bloku nie pogram na lampiaku.
Jeszcze nie znalazłem urządzenia które dałoby mi ten sam efekt brzmienia słyszany "gołym" uchem jak stoją mi graty za plecami. Co innego jak już dźwięk pójdzie z paczki przez mikrofon i do interfejsu, wtedy to już takiej różnicy nie słychać. Dopóki starczy mi sił na dźwiganie gratów to będę grał na lampie a tam gdzie się nie da to będzie Tonex z którym mam problem z graniem na żywca. Nie gram na uszach i jak bym Tonexa nie podpiął to zawsze coś mi brakuje, czy to FRFR czy z miksera w przodach czy w return wzmaka, w takich konfiguracjach ja nie potrafię ukręcić na Tonex żeby było tak fajnie słyszalne i wyczuwalne w graniu pod łapą jak na lampie i paczce. Co innego nagrywanie w DAW wtedy łatwiej ukręcić mi fajne brzmienia z aplikacji Tonexa niż wzmak+paczka przez mikrofony. Z wszystkich premapów które przerabiałem, multi itp to Tonex najlepiej mi brzmi ale jak mam grać na żywca i wybierać EVH vs Tonex to wybór jest kurewsko oczywisty, tylko EVH.
P.S. w drop A tylko jedna osoba na tym forum może zabrzmieć odpowiednio i ja tego podważał nie będę i tego stroju nie tykam 

[Zomballo]

HNAD! Wszystkie palniki prócz recto lepiej mi zasuwały na EL34. Ale to oczywiście kwestia gustu. Co do tonexa to kwestia profili. Do live'u szukaj profili DI samego heada albo preampu. Mnie ostatnio wpadły w ucho kaptury preampów synergy. Ogólnodostępne w tonenecie. Na buzzarce i gpa100 targa worem jak lampa.

[wuj Bat]

@maciek1b - gratulacje odwagi przede wszystkim, żeby się zdecydować. I wygląda na to, że było warto.

@Zomballo - a widzisz, mieliśmy w kapeli dwa identyko wzmaki, jeden na 6L6, drugi na EL34 i ten pierwszy jednak bardziej zamiatał i nastąpiła wymiana lamp. Może gdybyśmy szukali odcieni i palety, a nie wpierdolu, to by ELżbiety zostały

[Zomballo]

@Zomballo - a widzisz, mieliśmy w kapeli dwa identyko wzmaki, jeden na 6L6, drugi na EL34 i ten pierwszy jednak bardziej zamiatał i nastąpiła wymiana lamp. Może gdybyśmy szukali odcieni i palety, a nie wpierdolu, to by ELżbiety zostały

A nie były to przypadkiem konstrukcje typu slo/recto?

...Wszystkie palniki prócz recto lepiej mi zasuwały na EL34...

[wuj Bat]

A, zgadza się, racja, masz mnie

[maciek1b]

Ja przez dwa lata grałem na EVH 6L6 i to jest naprawdę świetny wzmacniacz z takim bardzo konkretnym środkiem, zero problemów żeby przebić się w miksie. Gdzieś ktoś kiedyś określił fajnie ten wzmacniacz że jest "skuteczny" i ja się pod tym podpisuję. Wszystkie czagi gra się rewelacyjnie bez żadnych dopałek ale jest taki bardzo konkretny że aż za bardzo EL34 ma więcej takiego swojego charakteru takiego nie wiem jak to określić więcej takiego "buuch" i żeby ukręcić ten środeczek jak 6L6 pewnie trzeba będzie potraktować go jakimś TSem ale jest też bardziej "plastyczny"? kurwa ciężko to opisać bo to bardziej odczuwa się jak się gra a określić to słowami to mi słownika brakuje Teraz z perspektywy czasu to dla mnie EVH 6L6 jest mega skuteczną konstrukcją a EVH na EL34 bardziej plastyczną
Fajne porównanie EVH 5150 III  zrobił Mendel bij de Leij (tyle że to wersje 100W)