Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1944405 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 994
Przede wszystkim HRy nie znają specyfiki każdego stanowiska. Albo i żadnego ;) Mnie opowiedzieli bajkę, że będę mógł mieć w laboratorium swoje słuchawki. Kiero potem parsknął, bzdura totalna (bakterie itd.).
Paczki z głów!

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 87
moja obserwacja sprzed paru lat jest taka, ze HR potrafi odsiać potencjalnie konfliktowyh buców, z którymi się ciężko pracuje (dwóch moich ówczesnych współpracowników odpadło na tym etapie w firmie, do której przeszedłem). Ale ja robię w IT i ostatnie dziwne pytanie to miałem pewnie koło 2018.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 682
a te wszystkie rządowe programy developer+?
https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego2

Jeśli dobrze liczę limity, to max do niecałych 500k za 40m (Kraków).
W Krakowie ceny za takie to minimum 700k.

Zapoznaj się z tematem domów modułowych i ewentualnie skromnej działki.

Albo przemyśl dzielnicę.
Dzisiaj sobie tak patrzyłem w Poznaniu: Naramowice gdzie buduje się dużo nowych to tak 11-12k za metr (stan deweloperski), kilometr dalej (w lini prostej) w tzw. starym budownictwie czyli bloki z lat 80-tych 8k.
I tak sobie myślę, że wolałbym w tym starym. Za 550k można mieć cztery pokoje, z normalną oddzielną kuchnią a nie jakieś 18-wieczne zwyczaje ze spaniem i gotowaniem w jednej izbie, wyrośnięte drzewa za oknem i infrastrukturą której w nowym nie ma.
Wstawiasz meble i mieszkasz, kuchnie w tym zakresie cenowym są całkiem ok urządzone. Ale powiedzmy, że chcę sobie blaty wymienić, odmalować i może łazienkę odnowić to dodajmy 50-75 do tych 550 i wychodzi taniej niż stan deweloperski 2 minuty stąd.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 565
  • Venus as a goodboi
Masz na myśli Winogrady? Dziewczyna wynajmowała przez ten rok mieszkanie na osiedlu Pod Lipami i absolutna masakra - tych bloków nie projektowano z myślą o współczesnych oknach i ociepleniu - wilgotno, duszno, smród w klatce i stara winda, słychać sąsiadów z góry i z dołu, jak sąsiad pali zioło, to czuć ziołem w sypialni.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 069
a te wszystkie rządowe programy developer+?
https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego2

Jeśli dobrze liczę limity, to max do niecałych 500k za 40m (Kraków).
W Krakowie ceny za takie to minimum 700k.

Zapoznaj się z tematem domów modułowych i ewentualnie skromnej działki.

Albo przemyśl dzielnicę.
Dzisiaj sobie tak patrzyłem w Poznaniu: Naramowice gdzie buduje się dużo nowych to tak 11-12k za metr (stan deweloperski), kilometr dalej (w lini prostej) w tzw. starym budownictwie czyli bloki z lat 80-tych 8k.
I tak sobie myślę, że wolałbym w tym starym. Za 550k można mieć cztery pokoje, z normalną oddzielną kuchnią a nie jakieś 18-wieczne zwyczaje ze spaniem i gotowaniem w jednej izbie, wyrośnięte drzewa za oknem i infrastrukturą której w nowym nie ma.
Wstawiasz meble i mieszkasz, kuchnie w tym zakresie cenowym są całkiem ok urządzone. Ale powiedzmy, że chcę sobie blaty wymienić, odmalować i może łazienkę odnowić to dodajmy 50-75 do tych 550 i wychodzi taniej niż stan deweloperski 2 minuty stąd.

Z Poznania to najlepiej się wyprowadzić. Patologia zarządzana przez patologię.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 682
Masz na myśli Winogrady? Dziewczyna wynajmowała przez ten rok mieszkanie na osiedlu Pod Lipami i absolutna masakra - tych bloków nie projektowano z myślą o współczesnych oknach i ociepleniu - wilgotno, duszno, smród w klatce i stara winda, słychać sąsiadów z góry i z dołu, jak sąsiad pali zioło, to czuć ziołem w sypialni.

Ano Winogrady, są różne osiedla, wiadomo trzeba by sprawdzić.

A co Poznania to tak, miasto padaka, kombinuję jak stąd się ulotnić z rodziną.
Nie wiem jak w innych ale JJ z ekipą są niemożliwi, a ludzie ciągle ich wybierają.
Jeździłem sporo Lechicką (dla osób spoza: taka ulica pełniąca w zasadzie funkcję przelotówki  wsch/zachód). Ile razy stojąc w korku na tej jednopasmowej dziurawej drodze, którą jeżdżą tiry zastanawiałem się co trzeba mieć w głowie aby jeździć tą ulicą codziennie do roboty przez lata i ciągle głosować na obecną tu w mieście opcję polityczną.
Btw drugi rok z rzędu nie ma Jarmarku Świętojańskiego, Wielkanocnego też nie było ale 400k na miesiąc dumy się znalazło. Rozjebanie miasta pod rowerzystów to kolejna kwestia, choć tu przyznam, że aż tak bardzo mnie to nie dotyka bo w centrum bardzo rzadko jestem.

Offline Filun

  • Gaduła
  • Wiadomości: 465
  • gwiazda mangozjebów
Rozjebanie miasta pod rowerzystów to kolejna kwestia

Ja bym chciał tylko sprostować - miasto nie jest rozjebane pod rowerzystów, miasto jest rozjebane pod napychanie kieszeni. Tutaj nie ma żadnego wymyślnego planu zagospodarowania czegokolwiek poza własnym portfelem.
gitaro-modyfikator-amator

Post Scriptum: specjalne życzenia dla ✨fOrUm sEveNsTriNg✨ kocham was 🤘😤

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 565
  • Venus as a goodboi
Ale za to komunikację miejską macie spoko. Jarmark bożonarodzeniowy też był uroczy.
Spoiler

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 069
Ale za to komunikację miejską macie spoko.

Nie, nie jest. Do tego od września najdroższa komunikacja w kraju robi się jeszcze droższa. Bilet miesięczny będzie kosztować niewiele mniej niż bak paliwa na miesiąc.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 87
Cena 30-dniowego biletu okresowego na sieć na strefę A (Poznań) wynosi 149 zł
w znacznie mniejszym Lublnie to jest okrągłe 128 i mamy całe 3 linie nocne, które jeżdżą tylko pt/sb i sb/nd, a nie ze 20. A dzienne jeżdżą tak rzadko, że szkoda strzępić ryja.
Może cyferki większe, ale value for money znacznie wyższe.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 565
  • Venus as a goodboi
W Toruniu nawet jak chcesz przejechać dwa przystanki, to bulisz za bilet piątaka, jak przewozisz rower, to musisz mu kupić dwa bilety, a tramwaj jeździ raz na pół godziny… PEKA to przy tym marzenie

Online fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 545
    • Toughest Firefighter Alive
Ale jak w weekend chcesz z rodziną tramwajem na starówkę jechać to za bet sobota/niedziela dla rodziny 2+2 płacisz 12 PLN i nkr martwisz się gdzie auto zaparkować.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 565
  • Venus as a goodboi
To nawet nie wiedziałem, że są jakieś opcje dla rodzin; w każdym razie jestem załamany tym, jak coraz gorzej tu jeździ komunikacja. Gdy chodziłem do szkoły, jedynka była co pięć minut, teraz jest co pół godziny i na dodatek przyjeżdża za szybko albo czasami się spóźnia, a nowy prezydent tylko podniósł ceny biletów zamiast coś z tym zrobić. Czasami szybciej mi iść pół godziny iść pieszo do pracy na uczelnię zamiast próbować czekać na tramwaj. Ostatnio znajoma zapłaciła 15 zł za przejechanie kilku przystanków z rowerem, to jest jakaś patologia.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 682
Taa, od września 199 za miesięczny to tak jak niedziak pisze koszt paliwa (ja chyba nawet mniej "wyjeżdżałem").
I w pakiecie masz tramwaje z demobilu, tzn. Niemiec, które psują się non-stop odkąd je sprowadzili.

Wcześniej w Warszawie mieszkałem i poznańska komunikacja (najdroższa w Polsce) nie ma startu.

A Jarmarku Bożonarodzeniowego nie było w zasadzie, chyba, że chodzi o spęd na MTP albo te kilka straganów które pozwolili postawić na rynku.