Jebany śmieć z inpostu, cały dzień czekałem na niego w domu. Jebany kutas miał mój numer. Stałem w oknie i tylko biegałem od telefonu do komputera. W domu było dzisiaj parę osób cały czas. Śmieć się nie pojawił i tylko dostałem sms'a, że następna próba doręczenia będzie jutro, jak jutro mnie nie ma. Paczka jest za duża na paczkomat, więc pewnie odeślą do adresata.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Mogę im jakoś wypierdolić z bańki na odległość?