znaczy się wyjebie go w hogłarcie? Balon będzie niepocieszony.
Nie wiem co Marcin ma z tym wspólnego, ale się nie cieszcie na zapas
Jeszcze swoje w waszym hogłordzie poczaruję
zwłaszcza w zaistniałej sytuacji niedyspozycji Miszcza Mariana.
PS. W sumie miałem 1. odpisać, 2. nie odpisać, bo co się będę zniżał do "poziomu" niektórych, 3. jednak odpiszę
Cóż, może nie jeździcie pekape? Mnie by to nie zdziwiło, zwykle najgłośniej i najdłużej ględzi ktoś, kto o danym temacie ma najmniej pojęcia
A jak jeździcie, to może nie zwracacie uwagi na to co się w tym temacie wyrabia? Może wam nie przeszkadza brak punktualności (3 na 3 ostatnie moje kursy były spóźnione). Może jest wam wszystko jedno za ile jeździcie (pociąg Kato-Wro od ok. 30zł w górę, Polskim Busem jechałem ostatnio za... 12 złotych polskich), jaki jest "komfort podróży" (od brudnych siedzeń, przez pożal-się-panie-kible, po ogrzewanie które albo nie działa i jest lodówka, albo wali na full i robi się piekarnik, i jeszcze pińcet innych spraw), no i z kim jeździcie? Bo na temat
bydła pasażerów jeżdżących PKP to już w ogóle bym walnął takiego textwalla, że pewnie skończyłoby się banem za aspołeczność
Czy może sami należycie do grupy pt. "walnę 2 piwa przez jazdą, 3 w przedziale, wyjebie się w poprzek na 4 miejscach i pójdę spać"? Bo takim chyba naprawdę jest wszystko jedno
Ale w sumie co ja się będę wkurwiał, ostatnio mam na wszystko coraz bardziej wyjebane
Aha, tak pół żartem, pół serio: